Narodowość:
Szwecja
Klub:
Helsingborgs IF
CA:
85
PA:
150
Wartość:
€ 375 tys.
Noga:
Prawa
Drodzy rodzice.
W Szwecji jest super. Mają tutaj ładną pogodę, jest spokojnie, cicho i tak radośnie. Niczego mi nie brakuje, może poza kolegami z ?Bezprawia i niesprawiedliwości?. Poszalałbym z nimi.
Powoli się urządzam. Znalazłem już sobie nawet małe mieszkanko. Nie mogłem sobie wymarzyć lepszego miejsca do życia. Nawet prasę fachową maja lepszą. Znalazłem tutaj odpowiednik naszego magazynu ?Szydełkowanie, ja i ty?. Mogę rozwijać moje zainteresowania.
Ostatnio udało mi się wyskoczyć na miasto. Akurat odbywał się mecz lokalnej drużyny piłkarskiej Ängelholms FF. Wyobraźcie sobie, że wstęp na mecz był darmowy. Zarząd klubu postanowił w ten sposób uczcić obchody ?Dnia Śledzia?. To takie lokalne święto, podczas którego pali się na stosie dziewice i książki luksemburskich autorów. W praktyce sprowadza się to do siedzenia przy ogniskach i jedzenia pieczonych ryb.
Sam mecz był średnio ciekawy. Spodobał mi się jedynie bramkarz gospodarzy Pär Hansson. Nie dość, że chłopak ma twarz, którą można straszyć małe dzieci, to jeszcze naprawdę dobrze broni. Poruszał się na czarna pantera na uwięzi. Cały czas chodził od słupka do słupka. Wzrok miał wbity bezustannie w piłkę. Takiego skupienia nie widziałem nawet na twarzy byłego Premiera Polski, podczas śpiewania hymnu państwowego. Gdy przeciwnicy podchodzili pod bramkę, Hansson sprężał się, wyskakiwał i przechwytywał piłkę. Wyglądało to jak atak na ofiarę. W pojedynkach jeden na jednego mało kto miałby z Pärem szanse. Gość był nie do przejścia. W powietrzu fruwał niczym gołąb po spożyciu amfetaminy. Hansson zdecydowanie wyróżniał się wśród innych piłkarzy.
Po meczu udało mi się porozmawiać ze znajomym Polakiem, specjalistą od konserwacji powierzchni płaskich w klubie z Ängelholm. Okazuje się, że Pär jest wypożyczony z Helsingborgs IF. Stąd ta świetna postawa na boisku. Szwed nie jest przypadkowym amatorem, lecz zawodowcem z krwi i kości.
Przy okazji dowiedziałem się jeszcze kilku rzeczy o tym chłopaku - znajomy Polak okazał się bardzo gadatliwy. Hansson podobno nie jest drogim zawodnikiem. Kosztuje 375 tysięcy euro czy coś w ten deseń. Wiedza ta właściwie do niczego nie jest mi potrzebna, ale wy drodzy rodzice możecie ją wykorzystać. Przekażcie Grubemu, Zydze i Bamboszowi, że jest niezły piłkarz do kupienia i można na tym zrobić świetny interes. 30% z transferu dla was.
Kończę, bo muszę wracać do malowania landszaftów. Z czegoś muszę się utrzymywać.
PS ? Jeżeli będziecie mogli wyślijcie mi mój osobisty automat do masażu. Jest w szafce pod łóżkiem, po lewej stronie. Te szwedzkie są strasznie niewygodne.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ