Narodowość:
Belgia
Klub:
Standard Liege
CA:
146
PA:
165
Wartość:
€ 2 mln
Noga:
Prawa
Skandal, po prostu wielki skandal! Może mi ktoś wytłumaczyć, dlaczego tego oto piłkarza, Belga Stevena Defoura nie ma jeszcze w dziale „Talenty’? Przecież jest to jeden z najbardziej perspektywicznych pomocników w całym FM-ie 2008. Nie zdziwię się, jeśli sprawą zainteresuje się „Fakt”. Wracając do zawodnika, Steven Defour urodził się 15 kwietnia 1988 w belgijskim Mechelen. Karierę zaczynał w miejscowym klubie KV Mechelen. Kolejne dwa sezony spędził w Racingu Genk, po czym jego talent dostrzegli skauci Standardu Liege i natychmiast zasugerowali ściągnięcie tego zawodnika. Teraz już nie tylko belgijscy szperacze się nim interesują. Chcą go również pozyskać najmocniejsze kluby z Europy zachodniej takie jak Fiorentina, Arsenal Londyn, Bayern Monachium, FC Porto, Ajax Amsterdam czy Benfika Lizbona. Patrząc na umiejętności Defoura wcale to nie dziwi. Steven świetnie podaje, drybluje, gra z pierwszej piłki, a do tego nieźle wykonuje stałe fragmenty gry. Jego atrybuty psychiczne przyprawiają o zawrót głowy. Wyglądają jak u doświadczonego trzydziestolatka. Wysoka kreatywność, waleczność, determinacja, błyskotliwość i pracowitość tworzą z niego piłkarza kompletnego, przynajmniej mentalnie. Fizycznie nie jest już tak różowo, bo Steven nisko skacze i nie imponuje siłą. Za to szybko biega, wytrzymałość ma maratończyka i jest bardzo zwinny. Belg szuka okazji do podań zamiast strzałów, lubi dyskutować z sędziami i odgrywać z klepki.
Jedną z jego większych wad jest cena. Na początku gry kosztuje 2 miliony euro, ale Standard życzy sobie za niego sporo więcej. Cóż, piłkarz tej klasy musi odpowiednio kosztować. Poważniejszym minusem jest to, że zdolny Belg przejdzie tylko najlepszych i największych klubów. Jeśli jednak uda Wam się go pozyskać, musicie mieć świadomość, że ściągnęliście prawdziwy diament. Zapomniałbym: Steven Defour zaliczył już 12 występów w reprezentacji swojego kraju. Podobno odgraża się, że przekroczy granicę stu meczów. Jego ulubiony kolor to fioletowy, hobby to gra w Mario Bros., nie ma dziewczyny, ale uwielbia koty i andruty.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ