Na pewno wiecie już, że FK Romanija Pale to kopalnia utalentowanych piłkarzy. Chociaż nie, to określenie mocno na wyrost. Bośniacki klub to miejsce, w którym zebrało się wyjątkowo wielu solidnych i przydatnych zawodników. Znowu za mało precyzyjnie się wyraziłem. W Pale znajdziecie kilku fajnych grajków, idealnie pasujących do klubów z najniższych lig polskich. Teraz lepiej, ale ten wstęp w ogóle mi się nie podoba. Powinienem zacząć od czegoś czerstwego w stylu „Hej ho, witajcie, witajcie, to się w Pale nie mieści”.
Predraga Pajevica sprowadziłem trochę na siłę. Właściwie nie potrzebowałem kolejnego obrońcy, ale coś mnie podkusiło, żeby go sprowadzić. Poza tym chciałem uratować kolejnego serbskiego Bośniaka przed niechybnym pogrążeniem w totalnej beznadziei i marazmie. W Ursusie mógł walczyć o najwyższe cele: mistrzostwa, puchary, medale, statuetki, dyplomy, oranżadę w proszku. Tak, Warszawa to odpowiednie miejsce dla tego chłopaka.
Predrag wybitnym piłkarzem nie jest i nie będzie. Może za to stanowić wzmocnienie dla zespołów z najniższych klas rozgrywkowych. W polskiej IV lidze sprawdzi się idealnie. Początkowo miał być zmiennikiem, ale szybko wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie. Jest zrównoważony i pracowity, znakomicie rozumie się z partnerami z drużyny. Nieźle gra głową, kryje i odbiera. Zdarzają mu się słabsze występy, ale na szczęście niezbyt często.
Wyciągniecie go za okrąglutkie 0 funtów, euro czy złotych. Jeżeli lubicie grać klubami bez stadionów i kibiców, Pajevic powinien się Wam spodobać.
Profil zawodnika został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych z łatki 10.2.0.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ