Coś wspaniałego. Nie, nie chodzi tutaj o opisanie pierwszego mojego zawodnika do Football Managera 2010, ale o oddanie krwi. Ileż można się dowiedzieć o sobie oddając krew np. to że ma się ciśnienie 120/80 albo grupę krwi B Rh-. Jestem z siebie dumny, moja mama też. Może moja krew uratuje kiedyś czyjeś życie. Dzisiaj przedstawię Wam zawodnika, którego zapewne znacie. Niestety nie mogłem się powstrzymać i musiałem go opisać. Po prostu gość zrobił na mnie ogromne wrażenie. Mam na myśli Szymona Pawłowskiego. Urodził się on 4 listopada 1986 roku w Połczynie-Zdroju. Jest wychowankiem Pomorzanina Sławoborze, w którym grał do 2003 roku. W latach 2003-2004 występował w MSP Szamotuły. Następnie od 2004 roku do 2006 grał w Mieszku Gniezno. Zwrot w jego karierze nastąpił w 2006 roku kiedy przeszedł do Zagłębia Lubin. W pierwszym swoim sezonie rozegrał 4 mecze nie strzelając żadnej bramki. W sezonie 2007/2008 rozegrał 26 meczów i strzelił 3 bramki. Swój debiut w reprezentacji zaliczył 15 grudnia 2007 w meczu z Bośnią i Hercegowiną. Co do samej gry to Szymek prezentuje się w niej bardzo pozytywnie. Jest szybki, zwinny, ma bardzo dobre przyśpieszenie. Jest bardzo błyskotliwym zawodnikiem, imponuje techniką i dryblingiem, potrafi uderzyć z dystansu co czyni go bardzo skutecznym skrzydłowym. Zainteresowałem się nim szukając solidnego zmiennika na prawe skrzydło do mojego Derby. Padło na Szymona i nie żałowałem tego. Chłopak genialnie wkomponował się w zespół. Z rezerwowego stał się zawodnikiem od którego ustalam skład. Po awansie do Premiership dalej jest podstawowym zawodnikiem, asystuje, strzela, nęka rywali - krótko mówiąc cud miód i orzeszki. Kupiłem go za niewielką kwotę, a jego wartość rośnie bardzo szybko Polecam tego zawodnika, bo naprawdę jest warty zachodu. Polecam i pozdrawiam, bielnikk. Profil zawodnika został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych.