Astma podstawą sukcesu w biegach narciarskich. Chorzy ludzie też mogą odnosić sukcesy w sporcie. Cierpicie na koklusz, gruźlicę lub paradontozę? Weźcie się za sport. Nałykajcie leków i do boju. Może też zdobędziecie trzy złote medale podczas igrzysk olimpijskich. Wyczynowy sport jest brudny i obrzydliwy. Może czas zalegalizować wszelkie środki dopingujące? Niech się szprycują i umierają. Na zdrowie. A Justyna K. niech nie marudzi, bo jak wygrywa to jakoś astma u przeciwniczek jej nie przeszkadza. Ona też ma swoje na sumieniu. Na marginesie, chciałbym się kiedyś przejechać bobem. To musi być wyjątkowe doświadczenie. Dwóch lub czterech facetów w obcisłych kombinezonach ściśniętych razem w niewielkim pojeździe. Na pewno nie zapomniałbym tego do końca życia. Tylko gdzie się podziała moja wazelina? Thibault Denoncin nigdy olimpijczykiem nie będzie. Nie zdobędzie medalu, nie napiszą o nim w Płomyczku, nie zagra mu kapela góralska. Mogą go jednak przywitać tłumy z widłami i pochodniami na stacji kolejowej w jakimś prowincjonalnym angielskim miasteczku. Wystarczy, że sprowadzicie go do jednej z ekip grającej w Północnej lub Południowej Conference. Zaręczam, że warto to zrobić. Belg był w moim Blyth Spartans podstawowym zawodnikiem. Nie miał sobie równych na lewej obronie. Z miejsca stał się jednym z najlepszych obrońców ligi. Był nie do przejścia. Między innymi dzięki niemu prawie w ogóle nie traciliśmy bramek. Jego największymi atutami są: przygotowanie fizyczne, pracowitość, umiejętność skutecznego krycia, odbioru i wyprowadzania piłki. Aż szkoda, że ze względu na problemy z pamięcią musiałem zakończyć karierę w Anglii. Było tak miło, sympatycznie i egzotycznie. Wiecie, że w Manchesterze ludzie mają palmy w ogródkach? Denoncin na początku gry jest wystawiony na sprzedaż. Bez problemu sprowadzicie go za okrągłe, symboliczne i przysłowiowe zero funtów. Musi się u Was sprawdzić, po prostu musi. Profil zawodnika został opracowany w oparciu o podstawową bazę danych z łatki 10.2.0.