Narodowość:
Senegal
Klub:
Tromsø IL
CA:
122
PA:
-8
Wartość:
€ 950 tys.
Noga:
Prawa
Jeśli Bóg po coś zesłał norweskiemu Tromso chłopaka zwącego się Serigne Modou Kara Mbodji, to na pewno nie za karę. Młody obrońca to bowiem inwestycja równa 120 tysiącom euro, mająca spłacić się klubowi w przyszłości. W Football Managerze spłaci się na pewno.
Senegalczyk urodził się w polskie święto niepodległości, w mieście Thies, jakieś 70 km na wschód od Dakaru. Dla rodziców chyba też nie był żadną karą, mimo że nadali mu wątpliwej urody imiona – mogą być jednak z niego dumni, ponieważ w dorosłe życie piłkarza wszedł z niezłym animuszem – niemal nikomu nieznany chłopak nagle trafia do pierwszoligowej drużyny europejskiej, a w najlepszej na świecie grze managerskiej otrzymuje potencjał wróżący mu przyszłość wśród gwiazd futbolu. Chłopak jest wysoki jak żyrafa, silny jak tur, skoczny jak koń i skuteczny jak Arnold Schwarzeneger, zwłaszcza gdy trzeba odebrać piłkę rywalowi. Ma młode, waleczne serce do gry i choćby dlatego jest urodzonym środkowym obrońcą.
Wartości rynkowa Kary to 950 tys. euro, a więc jest już ośmiokrotnie wyższa w stosunku do zapłaconych za niego pieniędzy. To chyba wystarczająca rekomendacja dla tego zawodnika, zwłaszcza, że formalnie nie mógłby sobie jeszcze kupić w Ameryce piwa. Zapewniam, że jego wyżywienie nie będzie dla Was karą doczesną.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ