Narodowość:
Hiszpania
Klub:
Real Saragossa
CA:
109
PA:
-9
Wartość:
€ 900 tys.
Noga:
Prawa
„Coraz bliżej święta, coraz bliżej święta!” – słyszę z telewizora. „Last Christmas…” – dobiega z radia. W Lidlu to jeszcze w październiku czekoladowe mikołaje sprzedawali. Świąteczna otoczka dopada nas ze wszystkich stron, każdego roku zaczyna się coraz wcześniej, wszyscy jęczą, że ile można… Aż w końcu jak grom z jasnego nieba spada na nas taka informacja. Nie będzie Kevina w te święta! Nie będzie Kevina! Ogarniacie, czy jeszcze raz powtórzyć? Dobra, powtórzę – Kevina w tym roku nie będzie! „Ale… ale jak to, dlaczego?” – pytają zrozpaczeni maniacy. Ano, tak to. Jak narzekacie co roku, to teraz macie za swoje! Rodziny wzdychają, że te święta nie będą już takie same. Tylko eFeManiacy nie odczują różnicy – postawią na biurku dwanaście potraw, podzielą się opłatkiem z klawiaturą, a następnie odpalą FM-a, by obejrzeć Kevina w akcji. Tam go na pewno nie zabraknie!
Kevin dorósł. Ma osiemnaście lat, mieszka w Hiszpanii i ma na koncie dziesiątki wykiwanych wrogów. Urodził się 13 lutego 1992 w Saragossie, gdzie od dziecka kopie piłkę. Zwykle w środku pola, rzadziej na prawym skrzydle. Jak na typowego Kevina przystało, sprawia chcącym go złapać osobom liczne prezenty, zwykle nabijając kolejne bramki oraz asysty. „Kevin sam w polu” to z kolei nie kolejna część przygód brzdąca, ale dramatyczny okrzyk rywali, gdy ci widzą wpadającego w ich pole karne pomocnika. Chłopak szybko biega i potrafi nieźle wykiwać oponentów – próba zatrzymania go może skończyć się zszarganiem nerwów.
Wszystkim zainteresowanym jego popisami przyjdzie jednak słono zapłacić, bo stawka idzie w milionach euro – może zapytajcie prezesa, czy nie sprawiłby swojemu ulubionemu menedżerowi prezentu gwiazdowego? Czasem jeden mały gest może zwrócić się po wielokroć i tak właśnie będzie w przypadku Kevina – ten sprezentuje Wam podarki w każdym rozegranym meczu.
„O choinka!” – krzyknął leżący bramkarz, obserwując trzepoczącą w siatce piłkę. Nie wiedział wtedy jeszcze, że na jego kołnierzu czai się tarantula…
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ