Narodowość:
Polska
Klub:
Roda JC
CA:
85
PA:
-8
Wartość:
€ 525 tys.
Noga:
Prawa
Stara polska legenda głosi, że byli raz sobie Lech, Czech i Rus – a jednak mój dziwny mózg zawsze każe gdzieś wcisnąć mi tam Prusa. Tych w sumie na łamach historii było potem jeszcze sporo, co więcej – wbrew złemu skojarzeniu nie wszyscy byli źli, a nawet zdarzają się polscy Prusowie. Przykładem takiego, z którego możemy być dumni, jest Mateusz, z zawodu golkiper.
Urodzony 9 marca 1990 roku w Zamościu wychowanek Amiki Wronki to przyszłość polskiej bramki. Gdy Arturowi Borucowi urośnie mięsień piwny, a Łukaszowi Fabiańskiemu zacznie strzykać w plecach, pierwszym kandydatem do zajęcia miejsca między słupkami okaże się właśnie Mateusz. Nic w tym dziwnego, jako że nim na dobre wkroczył w świat dorosłego futbolu, ściągnęła go holenderska Roda Kerkrade, gdzie stacjonuje już inny polski bramkarz, Przemek Tytoń. Tym bardziej Mateusz nie powinien mieć problemów w Holandii, zwłaszcza z potencjałem, którym został obdarzony.
Póki co, Polak to melodia przyszłości. Już na starcie gry potrafi on jednak świetnie grać w powietrzu, a wybicia dośrodkowań w pole karne nie stanowią dla niego najmniejszego problemu. Jest to zawodnik niezwykle gibki, grający twardo i zdecydowanie – taki król przedpola. Reszty niezbędnych umiejętności nabiera z czasem. Jeśli zdecydujecie się wyłożyć nieco ponad milion euro na tego chłopaka, powinniście na niego chuchać i dmuchać, a z czasem stanie się pewnym punktem Waszej bramki. Nic nie daje przecież takiego komfortu psychicznego jak solidny bramkarz, dlatego serdecznie zachęcam do jego zakupu.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ