Narodowość:
Kenia
Klub:
Celtic Glasgow
CA:
137
PA:
150
Wartość:
€ 4,4 mln
Noga:
Prawa
Dokładnie 6 listopada 2012 roku Celtic Glasgow obchodził swoje 125 urodziny. Dzień później rozgrywał mecz z FC Barceloną w ramach 4 kolejki piłkarskiej Ligi Mistrzów. Data 7 listopad 2012 na zawsze zapisze się w historii klubu i w sercach kibiców. Mistrzowie Szkocji sprawili sobie piękny prezent urodzinowy wygrywając po heroicznym boju z wielką Barceloną. Aby uświadomić sobie znaczenie tego triumfu dla szkockiego klubu , wystarczy obejrzeć szaleństwo kibiców na Celtic Park, nagłówki porannych gazet i serwisów internetowych oraz wielki szum medialny jaki trwał jeszcze kilka dni po meczu. Mi szczególnie utkwiły w pamięci dwa obrazki, dwie osoby. Rod Stewart – wielki kibic Celticu, płaczący ze szczęścia niczym małe dziecko oraz Victor Wanyama – który w jeden magiczny wieczór z ulubieńca trybun Celtic Park w mgnieniu oka przeistoczył się w półboga. To on strzelił pierwszą bramkę Barcelonie, a potem harował w środku pola, odbierając ochotę do gry Xaviemu, Inieście, Messiemu - każdemu, kto akurat się nawinął. Walczył niczym raniony byk, zdominował środek pola całkowicie i zostawił na boisku całe swoje serce oraz wiele zdrowia.
Warto napisać kilka słów o młodym pomocniku. Victor urodził się 25 czerwca 1991 roku w stolicy Kenii – Nairobi. Zanim trafił do Europy grał w juniorskich drużynach Nairobi City Stars oraz AFC Leopards. W 2007 roku trafił do szwedzkiego Helsingborga w którym jednak nie zdołał przebić się do pierwszego składu i po sezonie przeniósł się do Beerschot AC. W belgijskim klubie rozegrał łącznie 50 meczów, strzelając 2 gole. Seria bardzo dobrych występów oraz spory potencjał jaki drzemał w młodym pomocniku nie mogły przejść bez echa w futbolowym świecie. Victor stał się obiektem zainteresowania Celticu Glasgow oraz CSKA Moskwa. Latem 2011 roku Victor podpisał kontrakt ze szkockim klubem. Przeprowadzka na Celtic Park okazała się dla Victora prawdziwym strzałem w dziesiątkę. Niemal z marszu stał się kluczowym zawodnikiem w linii pomocy The Bhoys oraz ulubieńcem kibiców. Jego kariera nabierała rozpędu w tempie wprost proporcjonalnym do świetnej dyspozycji jaką prezentował w drużynie Celticu. Wartość kupionego za 900 tys. funtów zawodnika w ciągu niespełna dwóch lat skoczyła ponad dziesięciokrotnie i wciąż wzrasta. Już teraz ustawia się po Niego kolejka chętnych na czele z Chelsea i Manchesterem United.
Naturalną pozycją Victora jest środek pomocy, jednak dzięki swojej niezwykłej wszechstronności równie dobrze może występować jako defensywny pomocnik oraz środkowy obrońca. Jego umiejętności są naprawdę imponujące. Wzrok przykuwają przede wszystkim atrybuty psychiczne oraz fizyczne, w których ciężko wskazać słabe strony. Mimo swojego młodego wieku Wanyama dysponuje znakomitą siłą, a także sprawnością. Świetnie trzyma się na nogach, bardzo dobrze przyspiesza oraz jest niezwykle skoczny. Potrafi przez całe 90 minut meczu harować na boisku dzięki dobrej wytrzymałości. Victor jest niezwykle opanowany, potrafi perfekcyjnie przewidywać boiskowe sytuacje, dobrze się ustawia oraz imponuję swoją walecznością. Jego wysoką agresywność możemy traktować jako obusieczny miecz. Jak na defensywnego piłkarza przystało, bardzo dobrze kryje, odbiera piłki oraz gra głową. Dysponuję także dobrym strzałem z dystansu i podaniami.
Victor Wanyama nie będzie piłkarzem którego kupimy w promocyjnej cenie. Jego wartość rynkowa ukazuje Nam z jakim zawodnikiem mamy do czynienia. Już na samym początku pierwszego sezonu Victor może przebierać w ofertach, gdyż w kolejce po jego podpis na kontrakcie ustawia się długa lista klubów. Transfer będzie bardzo ciężki do zrealizowania, jednak biorąc pod uwagę umiejętności młodego pomocnika, wart jest każdej ceny.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ