Włosi na tych mistrzostwach grają bardzo ładną piłkę. „Squadra Azzura” zachwyca nowoczesną, ofensywną grą. Bohaterem stał się Mario Balotelli, a Cassano pokazuje dlaczego kiedyś AS Roma zapłaciła za niego 30 milionów euro. Dziś przedstawię wam zawodnika, który być może kiedyś zagra w reprezentacji Włoch. Guido Marilungo urodził się w Montegranaro.  Piłkarską karierę rozpoczynał w swoim rodzinnym mieście.  W 2003 roku do Genui, gdzie rozpoczął treningi w miejscowej Sampdorii. W trakcie sezonu 2008/2009 został włączony do seniorskiej kadry swojego klubu. W Serie A zadebiutował 18 stycznia 2009 roku w przegranym 0:2 meczu z Palermo, kiedy to w 81. minucie zmienił Paolo Sammarco. Po raz pierwszy w wyjściowym składzie Sampdorii pojawił się 26 kwietnia w pojedynku przeciwko Cagliari. Strzelając gole w 26. i 43. minucie wyprowadził swój zespół na prowadzenie 2:0. W 56. minucie przy stanie 2:1 został zastąpiony przez Giampaolo Pazziniego, a wcześniej został ukarany żółtą kartką. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 3:3. Kolejne spotkanie rozegrał 9 maja, kiedy to trener Walter Mazzarri wystawił go w pierwszym składzie na pojedynek z Regginą Calcio. Rozegrał pełne 90 minut, na początku drugiej połowy strzelił gola, a Sampdoria zwyciężyła 5:0. W czerwcu 2009 roku nowym szkoleniowcem Sampdorii został Luigi Delneri. W tym samym miesiącu przedłużył swój kontrakt z drużyną do 2014 roku. 27 sierpnia piłkarz został wypożyczony do drugoligowego Lecce. 19 marca 2010 zdobył hat-tricka w zwycięskim 4:2 spotkaniu przeciwko Regginie. Łącznie w 33 występach strzelił 13 goli. W sezonie 2011/12 przeniósł się do Atalantay. W barwach tej drużyny rozegrał dotychczas 32 spotkania, a na listę strzelców wpisał się 6 razy. Włoch jest agresywny, waleczny, błyskotliwy, pracowity i niesamowicie zdeterminowany.  Potrafi grać bez piłki. Imponuje startem do piłki oraz szybkością. Do tego jest zwinny i sprawny. Posiada bardzo dobrą technikę. Umie ją wykorzystać do wyminięcia nawet kilku rywali. Dobrze wykańcza i gra z pierwszej piłki. Zawodnik Atalanty jest wymarzonym schodzącym napastnikiem. Trzeba tylko popracować nad jego opanowaniem, bo reszta atrybutów prezentuje się naprawdę solidnie.