Ostatnimi czasy raczyliśmy Was głównie utalentowanym zawodnikami, którzy są dość znani. Czas więc na nieco urozmaicenia. Już niedługo IO, będzie masa młodych zawodników, pewnie znowu jakaś afrykańska drużyna zajdzie daleko. Dziś przyjrzę się zawodnikowi z Wybrzeża Kości Słoniowej. Uwaga, bo jego nazwisko nie należy do najłatwiejszych. Landry Voli Bi Tra gra w Africam Sports, gdy zaczynacie rozgrywkę niemal wszyscy zawodnicy mają status INT. Nic dziwnego, przecież właśnie tam są najlepsi młodzi piłkarze, za niewielkie pieniądze, którzy są potrzebni zwłaszcza w klubach ze wschodu.  Landry to młody, dwudziestoletni, prawy obrońca. Jest usposobiony niezwykle ofensywnie, więc jeśli tak jak ja lubicie mieć na bokach defensywy nowego Alvesa i Marcelo, to czytajcie z uwagą dalej.  Mimo marnych wręcz warunków fizycznych ma świetne atrybuty fizyczne. Zwłaszcza jeśli chodzi o przyspieszenie, zwinność i szybkość. Co warte podkreślenia - nie są one losowe! W przeciwieństwie do: przewidywania, opanowania, kreatywności czy determinacji, błyskotliwości i znaczenia. Idźmy dalej, Iworyjczyk jest agresywny, dobrze gra bez piłki, dośrodkowuje i odbiera piłkę.   Cóż mogę powiedzieć? Pamiętacie Diomande? To był koks! Też z WKS-u. Jeśli Chibuzor Okonkwo gra już w Arabii, a Wy siedzicie w polskich realiach, to nie zastanawiajcie się długo i ściągajcie 20-latka.