Świat jest zaskakujący. W mediach ze Smudy najpierw robi się nieudacznika bez matury przez dłuższy czas, by teraz stał się panem trenerem Smudą, który wie co robi. Nikt też mówi o słabej rozbudowie polskiej infrastruktury drogowe - ładnie brzmi, prawda? Ale po co mówić o negatywach? Czy poprzednim gospodarzom wszystko się udawało? Moim zdaniem poszło nam całkiem nieźle. Polska martyrologia jest znana i trzeba uznać, to co się stało w ostatnich latach, za milowy krok. Pewne wydarzenia, niekorzystne dla naszego kraju, spowodowały spowolniony rozwój względem innych mocarstw o jakieś 20 lat. Ale ich gonimy. Czasem jednak lepiej nie krytykować, a spojrzeć co jest za zakrętem. Ostatnie 4 lata to był liczne doniesienia i przypuszczenia jak poradzimy sobie z taką imprezą jak EURO, zarówno gospodarczo jak i czysto piłkarsko. Ja chcę jednak spojrzeć dalej, bo co będzie po polsko-ukraińskim turnieju? Od aspektów pospodarczych są media i politycy, których wybierze naród. Zajmę się więc stroną czysto sportową, a konkretnie piłkarską. Mamy niezłą kadrę, może jest trochę zawodników naturalizowanych, ale przynajmniej gwarantują pewny poziom, bo nie są wychowani na polskiej myśli szkoleniowej, więc myślę, że i nasza młodzież skorzysta w kadrze z ich doświadczenia. Muszą tylko dostać szansę, zostać zauważeni i powołani. Jednym z przyszłych liderów naszych Orłów obok Wolskiego może być Łukasz Wroński. Urodził się on 13 stycznia 1994 roku w Bełchatowie, gdzie zresztą obecnie gra. Reprezentuje barwy GKS-u, którzy wiążą z nim spore nadzieje. Nie dziwi więc jego bardzo wysoki potencjał. Skoro maksymalna wartość w FM-ie 2012 wynosi -9, to -8 to chyba naprawdę sporo? Na pewno na tyle, że warto go ja najszybciej wypożyczyć, a potem wykupić. Ale jeśli macie około 700 tysięcy euro śmiało możecie zrobić to od razu. Co by się nie działo, przyt akim widełkach potencjału on zmiecie polską ligę. Byłskotliwy, dobrze dryblujący, całkiem szybki, zwinny i mający dobry strzał z dystansu... a do tego całkiem kreatywny, nieźle wykańczający akcje, no i opanowanie... lepsze niż u Roberta LEWANDOWSKIEGO. Ach, Ci researcherzy... Wroński to jeden z najbardziej utalentowanych polskich piłkarzy. Mam nadzieję, że wychowanek klubu z Bełchatowa udowodni to już w najbliższym sezonie, a MY, eFeManiacy będziemy mogli chlubić się tym, że znaliśmy go zanim zainteresowały się media. A może ktoś z Was zrobi z niego wielką gwiazdę? Choćby wirtualnie.