Narodowość:
Chorwacja
Klub:
VfL Wolfsburg
CA:
141
PA:
148
Wartość:
€ 4,6 mln
Noga:
Prawa
Zawodnicy Wolfsburga spisują się doskonale na polsko-ukraińskim turnieju. Jiracek wyrzucił z turnieju naszą reprezentację. Pilar pokazuje dlaczego jest nazywany „Czeskim Messim”. A jest jeszcze Mario Mandzukic, który dziś spróbuje pokonać Ikera Casiliasa. Zajmijmy się właśnie nim.
Chorwacki napastnik przyszedł na świat 21 maja 1986 roku w Slavonskim Brodzie. Karierę rozpoczynał w niemieckim klubie TSF Ditzingen. Następnie przeszedł do Marsonii. Kolejną drużyną był Željezničar Slavonski Brod. Szansę debiutu dostał jednak w swoim wcześniejszym klubie. W barwach Marsonii rozegrał 23 mecze zdobywając 14 goli. W 2005 roku dołączył do NK Zagrzeb. W tej drużynie nie szło mu już tak dobrze. W 51 spotkaniach, 14 razy wpisał się na listę strzelców. Mimo to, zainteresował się nim największy chorwacki klub, Dinamo Zagrzeb. Dla stołecznej drużyny rozegrał 81 meczów, a jego nazwisko widniało 42 razy w protokole sędziowskim. W sezonie 2010/11 wrócił do Niemiec. Tym razem trafił pod skrzydła Feliksa Magatha. W barwach Wolfsburga zaliczył 56 gier. Zdobył w nich 20 goli.
Mario Mandzukic jest agresywny, waleczny, błyskotliwy, kreatywny, zdeterminowany i niezwykle pracowity. Uff…dużo tego, idźmy dalej. Potrafi być skoncentrowany przez cały mecz. Imponuje sprawnością, szybkością i wytrzymałością. Do tego jest zwinny i silny. Świetnie utrzymuje równowagę. Bardzo dobrze gra głową i z pierwszej piłki. Posiada świetną technikę.
Mario to taki chorwacki Robert Lewandowski. Potrafi grać w powietrzu, ale imponuje też techniką. Warto kupić go już teraz, bo po Euro może się po niego ustawić kolejka chętnych.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ