Narodowość:
Francja
Klub:
FC Sochaux-Montbelliard
CA:
116
PA:
-8
Wartość:
€ 2 mln
Noga:
Lewa
Miałem to szczęście, że udało mi się załapać na ostatnie momenty kariery Laurenta Blanca w Manchesterze United. Zachwycałem się jego interwencjami, znakomicie wiedział kiedy może sobie pozwolić na ostrzejsze wejście, a kiedy trzeba trochę odstawić nogę. Lilian Thuram też bardzo mi imponował i wychodzi na to, że mam sentyment do środkowych obrońców z Francji. Zatem... czas na kolejnego.
Mathieu Peybernes urodził się 21 października 1990 roku w Tuluzie, jednak od początku swojej profesjonalnej kariery jest związany z Sochaux. W Ligue Une zadebiutował w wieku 19 lat przeciwko Rennes, na chwilę obecną ma na koncie 28 występów i jednego gola w kandydacie do spadku z L1. Wybiegł też dwukrotnie na boisko dla reprezentacji Trójkolorowych.
Francuz dobrze się spisuje w odbiorze i pojedynkach główkowych, umie też kryć przeciwnika. Zdeterminowany, bezbłędnie czyta grę i ustawia się czekając na atak rywali. Zarzucić mu można problemy z koncentracją i podejmowaniem decyzji. Mathieu ma znakomite przyspieszenie, jest też bardzo szybki i sprawny. Gorzej ze zwinnością i skocznością, ale poza tym fizycznie dobrze.
Skoro Sochaux nie chce puścić Martina i Boudebouza, to i z Peybernesem może być problem, choć oczywiście rozmiar kapelusza nie ten sam. Kilka milionów euro, na pewno nie więcej niż dziesięć. Czy warto? Jasne, potencjał jest, narodowość jest, młody jest - opłaca się.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ