Dobry, utalentowany, hiszpański środkowy pomocnik. Pierwsze skojarzenia? W większości przypadków będzie to zapewne Fabregas i Xavi. W sumie słusznie, bo faktycznie w Barcelonie jak mało gdzie znają się na taśmowym produkowaniu zawodników środka pola. A kolejnym dowodem na potwierdzenie tej tezy niech będzie Sergi Roberto. Chłopak ten narodził się w roku 1992 w mieście Reus i swoją piłkarską karierę związał właśnie z Dumą Katalonii. Obecnie jest zawodnikiem zespołu B Barcelony, w którym to rozegrał 15 spotkań zwieńczonych jedną bramką. Generalnie w Blaugranie zdają się w tego chłopaka wierzyć, czego dowodem jego dwa występy w pierwszej kadrze. Ale to wszystko mało istotne. Nas powinno interesować to, że Sergi dysponuje dużym potencjałem. Jego atrybuty psychiczne zdają się być wręcz umyślnie ułożone pod środkowego pomocnika - przewidywanie, koncentracja i kreatywność to jego największe atuty. Poza tym nieźle gra bez piłki, podejmuje raczej trafne decyzje, dobrze współpracuje z kolegami i jest pracowity. Niestety, jego determinacja pozostaje kwestią losową, a to utrudnia trafne przewidywanie tego, jak się w przyszłości rozwinie. W kwestii warunków fizycznych Roberto wygląda nieźle, ale nie powala. Owszem, jest całkiem zwinny, można też pochwalić go za równowagę, sprawność, szybkość i wytrzymałość, ale nie są jakieś kosmiczne wartości. Największym zaskoczeniem są jego umiejętności techniczne. To zaskakujące, że wychowanek Barcelony może być takim drwalem. Technika i wszechstronność to jedyne atrybuty zasługujące na jako taką pochwałę, poza tym jest bardzo mizernie. Generalnie więc sytuacja wygląda następująco - jeśli znajdziesz gdzieś w swojej rozgrywce Sergiego Roberto i okaże się, że los obdarzył go wysoką determinacją, to dobrze dla Ciebie. W innym razie Hiszpan pozostanie zapewne wiecznym talentem i nie wyjdzie ponad przeciętność.