Kto nigdy nie prowadził w Football Managerze reprezentacji Belgii, niech żałuje. Serio, jest czego żałować. Kadra Czerwonych Diabłów to jedna z najbardziej perspektywicznych i po kilku latach jedna z najsilniejszych reprezentacji nawet nie w Europie, co na świecie. Wystarczy, że się nią zajmiecie, bo wirtualnym menedżerom to nie wychodzi. Ostoją waszej drużyny powinien być pan, którego profil przybliżę właśnie teraz. Simon Mignolet urodził się 6 sierpnia 1988 roku w belgijskim Sint-Truiden i już w wieku 17 lat zadebiutował w pierwszym składzie! Kibice tak go uwielbiali, że w jednym ze spotkań, gdy Sint-Truiden prowadziło 3-0, fani chcieli żeby to Mignolet wykonał karnego. Przegrał pojedynek z bramkarzem przeciwnika, ale dobitka okazała się skuteczna. W lipcu 2010 Simon podpisał kontrakt z Sunderlandem, gdzie trafił za 2 miliony funtów. Obecnie rywalizuje o bluzę z numerem jeden i idzie mu całkiem dobrze. Dla Belgii zagrał w ośmiu spotkaniach na szczeblu juniorskim i również w ośmiu jako senior. A jak prezentuje się w Football Managerze? Zaczynając od atrybutów typowo bramkarskich - Simon złapie w każdym meczu mnóstwo piłek, wygra wiele pojedynków sam na sam i popisze się znakomitymi wykopami. Słabiej wyrzuca, gra w powietrzu i na przedpolu. Psychika mocno średnia. Atrybutami fizycznymi również nie można się zachwycać, choć niewątpliwie wrażenie robi dobra nadzwyczajna skoczność i ponadprzeciętna sprawność. Sunderland na starcie gry wycenia swojego golkipera na niecałe 3 miliony euro i nie odda go za czapkę gruszek. Oczywiście wcale nie musicie go kupować, żeby cieszyć się jego grą, możecie zostać selekcjonerem reprezentacji Belgii i patrzeć, jak wraz z całą ekipą zgarnia Mistrzostwo Europy lub wygrywa Mundial. W końcu wszystko zależy od was, prawda?