Narodowość:
Polska
Klub:
Lechia Gdańsk
CA:
71
PA:
-7
Wartość:
€ 100 tys.
Noga:
Prawa
O 18-letnim Wojciechu Pawłowskim głośno zrobiło się na przełomie września i października, kiedy z powodu choroby Sebastiana Małkowskiego przebojem wdarł się do bramki Lechii Gdańsk i w sześciu kolejnych spotkaniach wpuścił tylko jednego gola. Początek wielkiej kariery? A może tylko "runda życia", zdarzająca się wielu polskim ligowcom?
Szanse na świetlaną przyszłość Pawłowski ma z pewnością w Football Managerze. Aby z czystym sumieniem móc nazwać go zawodnikiem prezentującym solidny poziom ligowy (albo nawet międzynarodowy!), potrzeba jednak trochę czasu. Na początku jest bowiem nieopierzonym juniorem z zerowym doświadczeniem i atrybutami w żaden sposób nie wyróżniającymi się spośród polskich kolegów po fachu. Na swoim przykładzie mogę stwierdzić, że w ciągu kilku lat Pawłowski robi ogromny postęp. W górę idą u niego przede wszystkim refleks, skoczność, a co za tym idzie - gra w powietrzu. Sprowadzenie go do Polonii Warszawa traktowałem jako inwestycję na kolejne lata, a tymczasem już po paru miesiącach Michał Gliwa oglądał poczynania swojego młodszego kolegi z ławki rezerwowych, a Sebastian Przyrowski wobec braku możliwości regularnych występów opuścił klub.
Dobrą wiadomość dla wszystkich grających menadżerów jest fakt, że kontrakt Pawłowskiego z Lechią wygasa 31 grudnia 2011 roku. Oznacza to, że już w momencie rozpoczęcia gry (no dobra, kilka dni później, bo gra zaczyna się bodajże 20 czerwca) można zaproponować mu podpisanie umowy ze swoim klubem.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ