Witam

Jako że sezon z "real-izmu" już za nami wiec mogę ów "real-izm" przenieść do wirtualnego świata, zamierzam posiłkować się oryginalnymi składami które brały udział w rozgrywkach w sezonie 2008/09 ale po kolei...

Nowy sezon postanowiłem zacząć drużyną z Premier League –Man Utd, jako że klub z Old Trafford jest mi bardzo bliski. Swoją karierę rozpocząłem od wyznaczenia jako cel walkę o mistrzostwo kraju.

Mając do dyspozycji budżet transferowy wynoszący około 10 mln brytyjskiej waluty postanowiłem nie wzmacniać póki co drużyny ponieważ suma na nowe nabytki nie powalająca na kolana, a także skład na tyle wszechstronny iż mogłem spokojnie przejść obok transferowej karuzeli i przygotowywać zespół do zbliżającego się sezonu.

Rozegrałem parę sparingów; Aberdeen 4-0, Africa Tour - Kaizer Chiefs 5-0, Orlando Pirates 4-0, Kaizer Chiefs 4-0, Espanyol 4-1, Peterborough 5-0, Antwerp 2-0.

Ostatecznym sprawdzianem przed startem ligi ma być mecz z drużyną Portsmouth w ramach Superpucharu Anglii.

Man Utd - Portsmouth 2-0

Bramki: Nani 41',Tevez 53'

Man Utd: Van der Sar - Neville (66' Brown), Ferdinand, Vidic, Evra - Fletcher, O'Shea (66" Carrick), Scholes, Nani (79' Berbatov) - Giggs, Tevez

Dobry wynik na inauguracje sezonu w Anglii napawa optymizmem. Czas na Premier League, 1 kolejka Hull (D) zapowiada się iście diabelska uczta na Old Trafford.

Man Utd - Hull 3-0

Bramki: Rooney 3', Ferdinand 17', Berbatov 43'

Man Utd: Van der Sar - Neville, Vidic, Ferdinand, Evra - Fletcher, Carrick (45' O'shea), Scholes, Giggs (63' Possebon) - Berbatov (80' Rafael), Rooney

Mecz na Old Trafford rozstrzygnoł się jeszcze w pierwszej połowie gra toczyła sie praktycznie do jednej bramki. Po meczu angielska prasa rozpisywała się o niezadowoleniu kibiców rozmiarami zwycięstwa. Uważali oni iż powinno być ono bardziej okazałe. Jak najbardziej się z nimi zgadzam. Zagraliśmy mało skutecznie pod bramką rywali. To już za nami a w perspektywie najbliższych dni 2 kolejka Premiership i lokalny rywal City (D)

Man Utd - Man City 1-1

Bramki: Zhirkov (sam) 45+2' - Robinho 61'

Man Utd: Van der Sar, Neville, Ferdinand, Vidic, O'Shea - Fletcher, Scholes, Carrick (76' Possebon), Evra - Tevez, Rooney

Derby żądzą się własnymi prawami. Ewidętnie tego dnia piłka nie chciała po naszych strzałach wpadać do bramki. Ehh tylko żałować dwóch słupków Carlosa Teveza, to nie był jego najlepszy dzień dostał najniższa note z całego zespołu. Jesteśmy profesjonalistami i musimy się skupić na przyszłych meczach nie patrząc w przeszłość.

Kolejny ligowy mecz w ramach 3 kolejki jedziemy do Newcastle (W). Przyznam że czuję się troche niepewnie to pierwsze spotkanie wyjazdowe naszego zespołu a ewidetnie widać że zespół jeszcze nie wrzucił odpowiedniego biegu. Jednakże przed 3 kolejką spotkań odbyło się losowanie grup piłkarskiej Ligi Mistrzów a my stoczymy bój ze zdobywcą ubiegłorocznego pucharu UEFA Zenitem (N)

Zagramy w Grupie "F" z Bayernem, Twente oraz Zenitem.

Man Utd - Zenit 1-0

Bramki: Giggs (kar.) 90+1'

Man Utd: Van der Sar - O'Shea (76' Evans), Vidic, Ferdinand, Evra - Fletcher (60' Park), Anderson (60' Giggs ), Scholes, Nani - Rooney, Tevez

Miażdżąca przewaga udokumentowana tylko jedną brmką. Niemniej jednak puchar wędruje do klubowej gabloty.