646 - na tej wartości zatrzymał się mój licznik godzin na Steamie przy grze Football Manager 2018. Istnieje duża szansa, że liczba ta nie zmieni się przez długi, długi czas. Dlaczego? FM19 jest produkcją jeszcze lepszą i bardziej rozbudowaną od swojej poprzedniczki. Aż mi jest trochę żal poświęcać czas na pisanie tego tekstu. Mimo wszystko bardzo mi zależy by podzielić się z wami moimi dotychczasowymi wrażeniami z gry w wersji beta. Przed lekturą pragnę jednak zaznaczyć, że tekst jest pisany przez wieloletniego fana produkcji i skierowany do podobnego odbiorcy. Znajdzie się tu zatem wiele uwag technicznych, których na próżno szukać w bardziej ogólnych recenzjach branżowych, przeznaczonych dla przeciętnego fana piłki nożnej.
W ubiegłorocznym tekście na temat Football Managera 2018 trochę zbyt entuzjastycznie podszedłem do wprowadzonych w nim nowości. Panel dynamiki faktycznie okazał się bardzo odświeżającym elementem, chociaż po rozegraniu kilku sezonów zaglądanie tam było zbyteczne. Reszta nowości w jeszcze mniejszym stopniu wpływała na rozgrywkę, toteż FM18 nie był aż tak rewolucyjny jak mogło się na początku wydawać. W tym roku jest inaczej! Pod względem mechaniki doczekaliśmy się dwóch istotnych zmian, które w znaczący sposób wpływają na sposób prowadzenia przez nas klubu. Z mojej perspektywy najważniejszą zaletą tegorocznej edycji jest jednak poprawa optymalizacji produkcji. Sprawia to, że gra przetwarza się znacznie płynniej nawet na słabszych sprzętach. Pozwoli to na rozgrywanie dłuższych karier bez konieczności żmudnego oglądania ekranu przetwarzania.
Trenuj z głową
Rewolucję przeszedł wreszcie panel treningu! Od tej edycji dostajemy możliwość ustalania trzech sesji treningowych dziennie. Wcześniej nasi zawodnicy byli zmuszani do ćwiczenia jednego elementu gry przez okres całego tygodnia. Ta, wydawałoby się niewielka, zmiana w gruntowny sposób wpływa na sposób przygotowywania zespołu do sezonu oraz poszczególnych meczów ligowych i pucharowych.
Twórcy dali nam możliwość wyznaczenia sesji, treningu ofensywy, defensywy, kondycji, atrybutów technicznych, taktycznych i bramkarskich, stałych fragmentów gry, przygotowujących pod najbliższego przeciwnika oraz zajęć pozaszkoleniowych. Każda z wymienionych kategorii dzieli się na konkretne warianty. Do treningu technicznego należą przykładowo: ćwiczenia kreowania oraz wykańczania akcji, wymiany piłki, przejścia z fazy obrony do ataku, z ataku do obrony a także utrzymania piłki. Jedna sesja rozwija zawodników zależnie od ich działań boiskowych (ofensywa, defensywa i bramkarze). Przy wyznaczeniu treningu wykańczania, zawodnicy atakujący będą zatem rozwijać określone atrybuty odpowiadające finalizacji akcji a gracze defensywni i bramkarze te obronne.
Trenowane parametry i obciążenia na zawodników poszczególnych formacji są zmienne w zależności od ustalanych sesji. Sprawia to, że musimy wyznaczać je w przemyślany sposób, unikając przetrenowania którejkolwiek z formacji. Pomocne okazuje się pisemne wyjaśnienie, tłumaczące jaki wpływ będzie miała dana jednostka treningowa na określonych zawodników - wzrost atrybutów, zwiększenie/zmniejszenie ryzyka odniesienia kontuzji, zmiana szybkości odnowienia kondycji i gotowości do gry, zgrania zespołu, ogólnego zadowolenia i wiele innych. Jedynym minusem obecnej formy panelu treningu jest brak możliwości podglądania szablonów sesji przeprowadzonych w przeszłości.
Panel treningu i nowy kreator taktyk
Stylowa drużyna
Drugą istotną zmianą w grze jest odświeżenie panelu taktycznego. Od teraz przy ustalaniu nowej strategii nie musimy już zaczynać od domyślnych poleceń a oprzeć się na jednym z 10 stylów zaproponowanych przez twórców. Nikt nie wymusza na nas korzystania z nich, ale ułatwia to wdrażanie naszej wizji gry już od pierwszych dni w klubie. Każdy z szablonów możemy dowolnie modyfikować i dostosowywać pod prowadzony przez nas zespół. Dodatek ten stanowi również ukłon w stronę nowych graczy, którzy na początku swojej przygody z FMem często miewają problemy z tworzeniem autorskich taktyk.
Jak co roku Sports Interactive wprowadziło kilka nowych ról dla naszych zawodników oraz poleceń drużynowych. Dostaliśmy możliwość wpływania na zachowanie naszych graczy w fazie ataku, przy stracie piłki oraz w obronie. Nowe funkcje pozwalają na większą dowolność w kreowaniu wymarzonych taktyk. Niestety niewiele zmieniło się w aspekcie ustalania poleceń indywidualnych. Dodano tu jedynie kilka nieznaczących instrukcji dla pozycji bramkarza. Przyjemnym detalem jest natomiast ukazanie sprzeczności naszych poleceń w stosunku do ulubionych zagrań naszych graczy. Gdy ten lubi np oddawać strzały z dystansu, a my polecimy mu by robił to rzadziej, zostaniemy pouczeni stosownym znaczkiem.
Lekkich modyfikacji doczekał się również kreator stałych fragmentów gry. Od teraz możemy ustawiać naszą defensywę przy wyrzutach z autu drużyny przeciwnej. Doczekaliśmy się również kilku nowych poleceń przy ustalaniu schematów rzutów wolnych wykonywanych ze skrzydła oraz z głębi pola. Nowością jest także przycisk automatycznego wyboru wykonawców stałych fragmentów. Wiele z przytoczonych tu mikrozmian, zauważalnych jest dopiero przy większym zagłębieniu się w rozgrywkę. Kolejnym jest m.in. zestawienie różnicy w wartości atrybutów przy wymianie zawodników na poszczególnych pozycjach. Tego typy dodatki stanowią bardzo przyjemne smaczki dla oddanych fanów serii.
Panel taktyczny i menu główne gry
Graficzny antykwariat
Wizualnie Football Manager 2019 to nadal gra z poprzedniej epoki. Już na samym starcie twórcy witają nas szkaradnym menu z widokiem naszego menedżera i szatnią w tle*. Całość wygląda jak twór początkującego grafika 3D a złożonością przypominają modele z kultowej gry Wilczy Szaniec. Dziwi również fakt pozostawienie paskudnego szkieletu naszego awatara. Jego aparycja bardziej przypomina Slendermana niż człowieka. Liftingu ponownie doczekały się też twarze wygenerowanych zawodników (newgenów). Technologia odpowiadająca za ich kreacje działa poprawnie, chociaż fikcyjni piłkarze są do siebie zbyt podobni, by ich wygląd mógł komukolwiek zapaść w pamięć.
Grafika w trybie meczowym 3D jest lepsza w stosunku do poprzedniczek. Wciąż jest jednak dość umowna. Immersję, w czasie rozgrywanych meczów, poprawia prześmiewane 500 nowych animacji. Ruch zawodników niestety nadal bardziej przypomina jazdę na łyżwach po lodowisku niż bieg po trawiastej murawie. Sztuczna inteligencja piłkarzy również pozostawia wiele do życzenia. Najwięcej zastrzeżeń mam do gry bramkarzy. Próby ich parad często zdają się być nieadekwatne do oddawanych strzałów. Prowadzi to do padania dziwnych bramek oraz kuriozalnych sytuacji boiskowych. W palecie zagrań zawodników pozostały również irytujące podania obrońców do bramkarza, które skutkują rzutami rożnymi dla drużyny przeciwnej. Ile lat występuje już ten błąd? Do gry twórcy wprowadzili również system VAR oraz Goal Line Technology (w rozgrywkach, w których występują one w rzeczywistości). Hucznie zapowiadana nowość nie przekładają się jednak w znaczący sposób na rozgrywane mecze. Miłym dodatkiem dla fanów polskiej Ekstraklasy są trójwymiarowe stroje zaimplementowane dla naszych drużyn.
Graficzne porównanie silnika meczowego FM18 i FM19
Nowości, ale tylko z pozoru
Ostatnim wartym rozwinięcia elementem Football Managera 2019 jest jego interfejs. Twórcy w przedpremierowych zapowiedziach mocno zachwalali nową fioletową skórkę. Podobnie jak wielu graczy nie jestem jej entuzjastą, więc już pierwszego dnia porzuciłem ją na rzecz ciemnej wersji. Twórcy udostępnili nam również dużo większą możliwość dostosowywania interfejsu zgodnie z naszymi upodobaniami. Od teraz przyciski z bocznego menu możemy układać w dowolnej kolejności. Porządek w panelach uzyskamy natomiast korzystając z separatorów, które ułatwiają w zorientowaniu się przy bardziej rozbudowanych układach widoków. Dziwi natomiast fakt, że twórcy nie pozwalają nam dostosowywania każdego z paneli pod nasze własne upodobania. Wydłuża to czas rozgrywki poświęcony na przekopywanie się przez zbędne okienka.
Ilość zmian interfejsu może na początku przytłoczyć, jednak przy odpowiednio zdystansowanym spojrzeniu można dojść do ciekawego wniosku. Twórcy często na siłę starają się zmieniać położenie niektórych przycisków i okien, by uzyskać wrażenie wprowadzenia nowości w grze. Widać to wyraźnie m.in. w panelu taktycznym i widoku meczowym. Oba wyglądają jak odbicia lustrzane z osiemnastki. Do gry dodano również wiele dziwnych dodatków, które w żaden sposób nie wpływają na rozgrywkę. Jednym z nich jest ilość polubień pod postami w mediach społecznościowych (liczba ta różni się zależnie od reputacji klubu, którego ów post dotyczy). Innym drobiazgiem jest dodanie etykiet miesięcy w terminarzu meczowym. Całość zajmuje przez to więcej miejsca, sprawiając że ów panel jest mniej czytelny.
Porównanie domyślnego panelu wyszukiwarki sztabu szkoleniowego ze zmodyfikowanym
Football Manager 2019 jest grą bardzo dobrą, której wciąż daleko do ideału. Jej mechanika rozwija się w odpowiednim kierunku, chociaż tempo wprowadzanych innowacji wciąż pozostawia wiele do życzenia. Multum aspektów już od lat czeka przecież na odświeżenie! Jednym z nich jest system osiągnięć, przyznawane na platformie Steam. Te są niezmienne przynajmniej od edycji z 2011 roku!**. Wszelkie wyzwania, cele i ograniczenia musimy sobie stawiać sami. Tego typu drobnostek, wymagających poprawy jest w grze od groma i jedyne co nam pozostaje to czekać kolejny rok, licząc na ich poprawę. Wprowadzone w FM19 nowości, dodają jednak do serii długo oczekiwany powiew świeżości. Mocno wierzę iż skłonią one zarówno weteranów serii jak i nowych graczy do sięgnięcia po tę produkcję i spróbowania swoich sił w roli wirtualnych menedżerów piłkarskich.
PS. Chciałbym również wykorzystać okazję i złożyć najserdeczniejsze życzenia naszemu redaktorowi naczelnemu - Ceyvolowi. Dużo zdrowia i sukcesów zarówno w grze jak i w świecie rzeczywistym! Najlepszego!
*SI jeżeli chcecie, sam chętnie podejmę się zadania stworzenia tego typu modeli!
** Nie mam dostępu do danych z wcześniejszych lat
W ramach aneksu do recenzji dołączam małe porównanie FMowej symulacji do rzeczywistych rozgrywek. Poniższy sceeen prezentuje sześć czołowych drużyn z dziewięciu wybranych przeze mnie lig w dniu 29.10.2018 r. Football Manager uzyskał w moim teście wynik 31 pkt na 54 możliwych (57,4%). Każdy punkt przyznawałem za klub, który znajdował się w szóstce najlepszych zespołów zarówno w grze jak i w rzeczywistości. Co ciekawe w symulacji udało się nawet przewidzieć zniżkę formy Realu Madryt i Bayernu Monachium!
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ