Rozpoczęliśmy sezon 2009/2010 od spotkania z Giacomense w Pucharze Serie C, w grupie D. Nie spodziewaliśmy się zbyt wiele po tym pucharze. Wynik meczu dla Sacilese otworzył Rosario Constatnio w 34 minucie. Było znakomicie do 48 minuty, gdy stan meczu wyrównał Elpys Jose Espinal. Mecz do samego końca trzymał w napięciu. Niestety już nie obejrzeliśmy więcej bramek w tym spotkaniu. Pierwszy mecz w nowym sezonie zakończył się wynikiem 1:1.

 

Kolejne spotkanie pomiędzy Bassano, a Sacilese w tym samym pucharze był mniej udany dla naszego klubu. Już w 25 minucie wynik spotkania ustalił Giovanni Martina z drużyny Bassano. Jeszcze w 33 minucie karnego dla Bassano nie wykorzytał Raffaele Baido.

Następne spotkanie w pucharze Serie C pomiędzy Sacilese i Portossumaga poszło nie bardzo po naszej myśli. Już  w 31 minucie Marco Cunico z drużyny gości otworzył wynik spotkania. Ten sam piłkarz w 35 minucie podwyższył stan meczu na 0:2. Do przerwy był bardzo niekorzystny wynik. Postanowiłem zrugać moich podopiecznych. Efekt nadszedł już w 52 minucie, gdy Rosario Constantino zmienił wynik na 1:2. Fatalne wieści ze stadionu XXV Aprile - Aldo Castenetto w Sacile nadeszły w 73 minucie, gdy czerwoną kartkę otrzymał Simone Bertagno. Na nasze szczęście w 90 minucie wynik spotkania na 2:2 ustalił Rosario Constantino.

 

Przerwą od pucharu miał być pierwszy mecz ligowy w nowym sezonie. Mieliśmy grać u siiebie z Gubbio. Nie byliśmy uznawani za faworytów, lecz liczyłem, że moi chłpocy postarają się  chociaż zremisować. Do przerwy wynik był pozytywny dla nas 0:0. Niestety tuż po przerwie, w 50 minucie nowy bramkarz Alessio Bandieri, skierował piłkę do własnej bramki. Piłkarze podłamali się tym zdarzeniem i nie byli wstanie rozegrać dobrej akcji. Zemściło się to w 87 minucie, gdy wynik meczu ustalił Marco De Rosa. Spotkanie bardzo mnie rozczarowało, zarówno gra jak i wynik 0:2.

 

Nadszedł czas na ostatni mecz grupy D mieliśmy rozegrać na wyjeździe z  zespołem Itala. Gospodarze byli zdecydowanymi faworytami. Potwierdzili to na boisku. Juz w 8 minucie bramkę zdobył Alessandro Moras. Kolejne trafienie po brutalnym wejściu we własnym polu karnym i wykorzystanym rzucie karnym zaliczył Alen Carli (77 minuta). Wynik spotkania ustalił w  80 minucie Emil Zubin. Zgodnie z oczekiwaniami przegraliśmy to spotkanie 3:0. Zatem odpadliśmy juz w fazie grupowej z Pucharu Serie C.

Był chłodny, deszczowy lipcowy poranek, gdy zaczął dzwonić telefon. - Halo! Kto tam ? - Witam tutaj Raimondo Lucchese, prezes Sacilese. - Hmm... W czym mogę pomóc ? - Czy nie zechciałby Pan zostać naszym nowym managerem ? -...