Informacje o blogu

Nie lubię wygrywać

Wisła Kraków

LOTTO Ekstraklasa

Polska, 2017/2018

Ten manifest użytkownika Viique przeczytało już 14644 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.

Pokaż notki z kategorii:

MÓJ BLOG

Uwaga! Tekst powstał na podstawie mojej rozgrywki w wersji beta gry Football Manager 2018 na patchu 18.0.3 - nowe łatki mogą sprawić, że część zawartej w tekście treści może okazać się nieaktualna lub poprawiona.



     Przez ostatnie dwa tygodnie miałem przyjemność testowania wersji beta najnowszej gry studia Sports Interactive - Football Managera 2018. 68 godzin, które spędziłem przed monitorem pozwoliło mi na rozegranie niepełnego sezonu polskiej Ekstraklasy (30 meczów). Wynik imponujący, ale czas ten pozwolił mi na dostateczne zgłębienie się w większość nowych mechanik i zmian w rozgrywce. Zdaję sobie sprawę, że mógłbym w tym czasie rozegrać 2-3 sezony, ale nie potrafiłbym wtedy opowiedzieć wam, co dokładnie zmieniło się w naszej ulubionej serii gier. Takie podejście sprawiło również, że każdorazowe kliknięcie przycisku kontynuuj przychodziło mi dużo trudniej niż przy normalnej karierze. Dłuższa rozgrywka w FMie, zawsze szła u mnie w parze z większą grywalnością.  Nie inaczej było tym razem! Przy nowym Football Managerze bawiłem się znakomicie, a jego najnowsza edycja może stać się najlepszą w jaką do tej pory grałem!*

     Z własnego doświadczenia wiem, że pierwszą karierę dobrze jest zacząć w klubie, który się dobrze zna. Urodziłem się w Krakowie i od najmłodszych lat kibicuję Białej Gwieździe. Wybór klubu był zatem sprawą oczywistą. Do dziś mam jednak wątpliwości czy jest sens uczynienia z tej rozgrywki długofalowego projektu. Zdobycie Mistrzostwa Polski tak potężnym klubem nie stanowi dużego wyzwania, a późniejsze prowadzenie samograja, nie jest najbardziej ekscytującym zajęciem. Niezależnie na co ostatecznie się zdecyduję, postawiłem sobie za cel ponowne uczynienia z Wisły Kraków najmocniejszej drużyny w Polsce oraz wywalczenie z nią awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów. By nie było zbyt łatwo przed rozpoczęciem zabawy utrudniłem sobie rozgrywkę poprzez ograniczenie scoutingu. Ten będę prowadził w trzech krajach: Polsce, Hiszpanii i Chorwacji. Chciałem postępować zgodnie z wizją dyr. ds. sportowych Wisły - Manuela Junco. W rzeczywistości koncentruje on swoje ruchy transferowe wokół tych trzech krajów.

     Moim priorytetem, niezależnie od prowadzonego klubu była zawsze promocja młodzieży. Utalentowanych małolatów w Wiśle na szczęście nie brakuje! Mam natomiast pretensję do twórców gry, że nadal nic nie zmieniło się przy Nations Youth Rating. Dla niezaznajomionych wytłumaczę, że jest to odgórny współczynnik przydzielony krajom, odpowiadający za jakość generowanych juniorów w czasie corocznych naborów. W Wiśle na start rozgrywki dostajemy kilku zawodników, którzy będą mogli stanowić ważny człon pierwszej drużyny a nawet reprezentacji narodowej. Niestety, mimo ulepszenia systemu szkolenia młodzieży, w moim pierwszym naborze dostałem ledwie jednego zawodnika z potencjałem na trzy gwiazdki. Dramat! Z identycznym problemem spotkałem się w mojej wcześniejszej karierze Wisłą - w edycji 2017. Po rozegraniu pełnych czterech sezonów wygenerował mi się zaledwie jeden junior, który w przyszłości mógłby myśleć o regularnych występach w seniorskiej drużynie. By znaleźć dobrych polskich newgenów musiałem węszyć za nimi w innych klubach.
 
Raport hiszpańskiego napastnika Marca Cardony - przyjdzie do Wisły po wygaśnięciu kontraktu z FC Barceloną

     Przy pierwszym uruchomieniu, gra ulubionym zespołem niesie za sobą wiele korzyści. Nie trzeba specjalnie przejmować się znajomością piłkarzy i ich atrybutami, bo tych znamy doskonale z realnych boisk. Można zatem bardziej skupić się na nowych mechanikach i zmianach w rozgrywce. Tych jest od groma! Skoro wspomniałem już o polityce transferowej warto zajrzeć do panelu scoutingu. Został on mocno zmieniony, w stosunku do poprzednich edycji gry. Wyszukiwanie zawodników chyba jeszcze nigdy nie było tak trudne! Zawsze grałem na zakrytych atrybutach. Opcja ta, nie przeszkadzała mi jednak nigdy w odkrywaniu licznych talentów. Po rozegraniu niepełnego sezonu, mając ośmiu zawodowych scoutów, moja wiedza nadal była znikoma! Twórcy gry odebrali nam możliwość proszenia o kartę informacyjną interesującego nas zawodnika, przez co na pierwszy raport o graczu musimy czekać znacznie dłużej. Tego typu zabieg sprawił, że dużo uważniej musimy zarządzać tym kogo chcemy obserwować, a na kogo nie warto tracić czasu. Szkoda, że uświadomiłem sobie o tym tak późno, bo równie ubogiej listy życzeń jak teraz w Wiśle nie miałem od lat.

     Dzięki temu w najnowszej edycji Football Managera trzeba się mocniej zastanowić nad koniecznością kupna i sprzedaży zawodników. Poza wartościami atrybutów, potencjałem czy przydatnością na newralgiczne pozycje od teraz będziemy musieli również brać pod uwagę jak przyjście/odejście danych graczy wpłynie na atmosferę w zespole. Za ten aspekt gry odpowiada Dynamika. Jej działanie jest poprawne, choć brakuje jej wciąż kilku szlifów. W Wiśle na początku rozgrywki piramida wyglądała dość ubogo: 3 liderów, 2 bardzo wpływowych zawodników, 3 wpływowych i reszta. Porozumienie, ze względu na obecność w drużynie kilkunastu nowych twarzy było zerowe... i było to czuć! Wszyscy zawodnicy, niezależnie od miejsca w hierarchii, podchodzili do mojej osoby z dystansem. Polecenia drużynowe i indywidualne działały zależnie od dobrej woli piłkarzy. Z brakiem zrozumienia zaczęły przychodzić kiepskie wyniki i punkty zdobywane po wymęczonej grze. Po kilku udanych meczach sytuacja powoli zaczęła się zmieniać. Podstawowi zawodnicy zaczęli zyskiwać w oczach kolegów a grupy społeczne zmieniały swoich członków z tygodnia na tydzień. Zrozumienie taktyki oraz lepsza atmosfera w szatni poprawiły grę oraz wyniki osiągane przez drużynę. Zaczęliśmy nabierać rozpędu.
 



 Zmiana hierarchii w zespole po rozegraniu niepełnego sezonu (screen z początku i końca sezonu 2017/18)

     Dobranie odpowiednich poleceń drużynowych i indywidualnych pod naszych zawodników to połowa sukcesu dobrej taktyki. Drugą jej część stanowią korekty, ustalane pod konkretnego przeciwnika. FM od wielu edycji daje nam w tym aspekcie duże pole do popisu. Niestety forma, w jakiej prezentowane były wszelkie dane i informacje na temat gry zespołu drużyny przeciwnej, była zawsze nieprzyjazna dla przeciętnego gracza. Obecne raporty na temat zespołów naszych rywali są zawarte w kilku ekranach, dzięki którym w bardzo przejrzysty sposób można wyłapać mocne i słabe strony naszego oponenta. Kolejnym drobnym usprawnieniem jest ocena poszczególnych zawodników. Ta określana jest na płaszczyźnie zespołu rywala a nie naszego klubu. Sprawia to, że łatwiej jest wychwycić najsłabsze ogniwo drużyny przeciwnej oraz na którego piłkarza należy najbardziej uważać.

     Gdy dobraliśmy już polecenia i nanieśliśmy poprawki, uwzględniając mocne i słabe strony przeciwnika, czas przekazać naszą wizję zawodnikom. Prócz rozmowy motywacyjnej Sports Interactive dało nam możliwość poprowadzenia odprawy meczowej. Odbywa się ona w dniu spotkania, tuż przed zgłoszeniem składu. Na tym etapie mógłbym skończyć opis tej nowej mechaniki, gdyż sposób jej działania i skutki naszych wyborów są nieintuicyjne i słabo wyjaśnione. Niezależnie od tego co klikałem, zawodnicy podchodzili do moich uwag w sposób neutralny. Reakcja pojawiała się jedynie przy określaniu w jakiej formacji i jaką mentalnością wyjdziemy na boisko. Po wybraniu tych opcji nagradzano mnie kciukami w górę bądź karano tymi w dół. Co to dodaje do rozgrywki? Nie wiem. Czy sprawia radość? Nie, a nudzi się po trzech meczach.
 

Odprawa meczowa przed spotkaniem z Lechią Gdańsk
 
     Twórcy gry ciągle główkują jak wydłużyć przerwę pomiędzy rozgrywanym meczami. Od teraz przed każdym spotkaniem warto wybrać się do Centrum Medycznego. To kolejny nowa opcja dodana przez programistów SI. Dzięki niej możemy na bieżąco koordynować jak bardzo narażeni na kontuzje są nasi zawodnicy. Te zdarzają się częściej niż w poprzednich edycjach, ale większość z nich to mikrourazy trwające 1-3 dni. Fizjoterapeuci informują nas tam jak nasze wybory wpływają na prawdopodobieństwo złapania kontuzji przez naszych podopiecznych. Nie warto zatem zbytnio przeciążać naszych kopaczy częstą grą, treningiem drużynowym i indywidualnym (w końcu można go ustalać w trójstopniowej skali) i mieć na uwadze, że piłkarze po urazach są dużo bardziej narażeni na odnowienie się kontuzji.

     Przygotowania za nami! Czas zagrać mecz! Autorzy prawdopodobnie podpatrzyli najpopularniejsze skiny do ostatnich edycji gry i mocno zmodyfikowali interfejs meczowy. Przedstawienie formacji obu drużyn jest od teraz dużo bardziej przejrzyste. Przypomina ono to wyświetlane w czasie transmisji telewizyjnych. Spostrzegawczy zauważą również większe urozmaicenie stadionów, dzięki czemu nie odnosimy już wrażenia, że gramy cały czas w tym samym miejscu. Z innych dostrzegalnych różnic warto pochylić się nad uboższą liczbą widoków na murawę stadionu. Twórcy w przedpremierowych zwiastunach chwalili się dwoma nowymi kamerami. Nie wspomnieli jednak, że usunęli wiele starych! Najbardziej czekałem na kamerę analityczną. W moim wyobrażeniu miała ona dać nam pełen ogląd boiska w trybie 3D. Kamera w teorii wydaje się idealna do analizy taktycznej zespołu. No właśnie... wydaje się. Jeżeli chcemy objąć wzrokiem całą murawę, nie ma możliwości rozróżnienia poszczególnych piłkarzy, a co najgorsze nie widać wtedy piłki! Być może w przeciągu tych kilku miesięcy gwałtownie popsuł mi się wzrok, ale żaden z dostępnych widoków 3D nie był dla mnie atrakcyjny! Zbyt duże oddalenie powodowało, że nie byłem w stanie efektywnie śledzić ruchu futbolówki, nie męcząc przy tym oczu. Zbytnie zbliżenie sprawiało zaś, że moje pole widzenia było mocno ograniczone. Zostałem zatem zmuszony do powrotu do słynnych kulek w trybie 2D. Zmiany w silniku dane mi było obserwować niestety wyłącznie podczas oglądania powtórek bramek.

     Sposób padania goli jest dużo bardziej zróżnicowany niż w poprzednich Football Managerach. Przez cały sezon nie zdarzyło mi się stracić typowych bramek z dwóch ostatnich edycji gry. Zapomnijcie już o golach traconych po dośrodkowaniach na długi słupek. Wrzutki są od teraz mniej skuteczne! Poprawiono również wiele irytujących zagrań piłkarzy: niecelne podania obrońców, dające przeciwnikowi darmowe rzuty rożne, wykopy bramkarzy lądujące na autach na wysokości naszego pola karnego i wiele innych. Warto również wspomnieć, że po zdobyciu odpowiedniego szacunku wśród zawodników nanoszone korekty w taktyce są wyraźnie odczuwalne. Powoduje to, że możemy w efektywny sposób reagować na poczynania boiskowe naszych zawodników. Przy dobrym wyniku nie miałem już obawy cofnąć się do defensywy i bronić jednobramkowego prowadzenia a gdy przegrywałem często udawało mi się wrócić do gry po bardziej ofensywnym ustawieniu zespołu.
 

Panel dynamiki Arkadiusza Glowackiego
 
     Z dobrymi wynikami niepoukładany zlepek kilkudziesięciu zawodników zaczął przypominać zgraną ekipę. Klejem, spajającym piłkarzy w jedność, jesteśmy my. Zadaniem gracza jest dokonanie selekcji najlepszych wykonawców naszej wizji taktycznej zespołu. Nie można jednak zapomnieć, że wysoko postawieni piłkarze będą niezadowoleni gdy odsuniemy ich od pierwszej drużyny. Bunt w tym przypadku może w najgorszym razie zakończyć się nawet naszym zwolnieniem. Konieczne jest zatem utrzymanie dobrych stosunków z kapitanem zespołu. Dzięki niemu można ugasić każdy potencjalny pożar, gdy ten jest jeszcze w zarodku. Prawdziwym liderem w mojej Wiśle okazał się Arkadiusz Głowacki. Zawodnik, będący przykładnym profesjonalistą, dzięki regularnej grze w pierwszym składzie i znakomitym atrybutom psychicznym był w stanie uspokoić każdą dąsającą się marudę.

     Dwa tygodnie gry to bardzo mało czasu by rzetelnie ocenić tak złożoną produkcję jak Football Manager 2018. Problem z jej oceną jest taki, że spędzimy przy nich jeszcze kolejne 11 miesięcy. W tym czasie twórcy wydadzą kolejne łatki, usprawniające rozgrywkę a my z każdym kolejnym dniem będziemy coraz bardziej świadomie posługiwać się jej nowymi mechanikami. Mając to na uwadze jedyne co jestem w stanie stwierdzić jest to, że moje wrażenia z bety FM18 są najlepsze, porównując je do tych z dwóch z wcześniejszych edycji (miałem również styczność z betą FM16 i 17). W najnowszej grze Sports Interactive występuje oczywiście jeszcze ogrom nowych funkcji i drobnych usprawnień, o których nie wspomniałem w tym tekście. Te, będziecie już jednak musieli odkryć sami...
V.

*Moja przygoda z tą serią zaczęła się stosunkowo późno, gdyż od FM12 (krótki epizod). Później przez trzy lata ogrywałem trzynastkę a od dwóch lat regularnie gram i kupuję FMy.
 
 
Jeżeli zainteresowała Cię moja kariera Wisłą Kraków odsyłam do moich depesz, w których przybliżam wam moje zmagania w grze. 
 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Reklama

Szukaj nas w sieci

Zobacz także

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.