W poprzedniej części omówiłem pierwsze kroki by stworzyć z naszej polskiej słabej ligi, prawdziwą, czołową ligę świata. 

Po zmianie stanu rozwoju naszego kraju z Developping State na Developed State, podniesieniu League Standard do wartości 16-20 i zmianie przynależności geograficznej na Central Europe, klikamy na zakładkę (Competitions) i wyszukujemy rozgrywki polskie. 

Znajdziemy tu Ekstraklasę, Pierwszą Ligę, Puchar Polski, Puchar Ekstraklasy i Superpuchar. 

Aby polskie kluby zaczęły odgrywać jakąś rolę w europejskich pucharach i by dobry gracz z wysoką reputacją chciał w Polsce grać, należy zwiększyć reputację polskich rozgrywek a także reputację samych klubów.

Więc kolejno: Reputacje Ekstraklasy ustalamy na 17-19. Dla przykładu: Liga francuska zazwyczaj ma 17, włoska, hiszpańska- 18. angielska- 19.

Reputację Pucharu Polski możemy ustalić na 12-15. ( FA Cup- 15, Copa Del Rey- 13, Coppa Italia -12 )

Superpuchar Polski ustalamy na 9-11. 

Polską Pierwszą Ligę możemy ustalić na poziomie 10-12.

Puchar Ekstraklasy, jako że niepopularny i towarzyszy mu nikłe zainteresowanie ustalamy na około 7-10.

Tak rozłożona reputacja lig i rozgrywek gwarantuje skuteczne przyciąganie gwiazd światowej piłki do polskich klubów. Ale nawet największa reputacja ligi na nic się nie zda, jeśli same kluby "szczycą" się reputacją na poziomie 6200... ( Wisła, Legia, Lech ), i w kasie klubowej pustki.

Więc następnym krokiem jest podniesienie reputacji klubom. 

I tak moja koncepcja przedstawia się następująco:

Wisła - 9000

Legia- 8800

Lech - 8800

........ 

Następne pozycje każdy powinien ustalić według jego mniemania. Aczkolwiek reputacja kolejnego klubu ( czy to będzie Śląsk, Polonia, Ruch czy Widzew ) nie powinna być wyższa jak 7500. 

Oczywiście to tylko moja koncepcja mająca na celu zachowanie proporcji między "wielką trójką" a pozostałymi zespołami ligi, lecz każdy może te proporcje zmieniać jak chce. 

Równie dobrze może być tak:

Wisła 9500

Legia 9500

Lech 9500

Śląsk 9200

Polonia 9100

Korona 9000

itp, itd....

Kolejną kwestią są finanse. Każdy wielki klub ma adekwatne do jego wielkości środki finansowe. 

Ale o tym w kolejnej części, która już niebawem...

Tak sobie ostatnio pomyślałem... że fajnie by było zagrać w lidze polskiej, miećw składzie Kakę, Gerrarda, Riberego i Teveza i ruszać na podbój Europy. Skąd taka myśl?... Jak wiemy gra rodzimą ligą w FM 2009 do łatwych nie...

Jeszcze półtora miesiąca... Przecież to cała wieczność! Aż tyle mam czekać na świeżutkiego, zabugowanego, prosto z tłoczni FM-a? Nie... Jeszcze dłużej! Co prawda 1 listopada gra będzie już w moich łapkach, ale by cieszyć się...