Podopieczni Mariusza Grefkowicza pokazuję iż nie chcą zadowolić się jedynie walką o czwarte miejsce, a ich celem jest wice-mistrzostwo kraju! W ostatnim czasie Woking grało fantastycznie dzięki czemu awansowało na upragnione drugie miejsce.

"Po kompromitującej porażce przyszedł czas na wielką formę i kilka zwycięstw z rzędu. Jestem z tego faktu bardzo szczęśliwy, to dla nas duży krok do przodu. Oczywiście na mistrzostwo nie mamy co liczyć, ale może za rok? Kto wie. Pokazaliśmy już, że potrafimy grać z Arsenalem jak równy z równym" - powiedział Grefkowicz.

Woking w przeciągu ostatnich sześciu meczu doznało jednej kompromitującej porażki, a następnie wygrało bardzo wysoko pięć spotkań z rzędu. Krytycy nadal zachwycają się stylem zespołu Polaka.

Woking wygrywało z - Boltonem 3-1 (2x Popescu, Broż), Man City 4-1 (3x Rau, Popescu), Sheff United 4-1 (2x Popscu, Rau, Munhoz), Evertonem 6-1 (3x Popescu, Rau, Broż, Filip) oraz z Newcastle 2-0 (Rau, Popescu). Ten ostatni mecz był drugim pojedynkiem polskich menadżerów w Premiership. W pierwszym na stadionie Wokingu zwyciężył Skorża, ale na własnym stadionie to on uległ Grefkowiczowi. Więc w tym sezonie pojedynki pomiędzy nimi wyszło na zero.

Jednej kompromitującej porażki, która dała sygnał do lepszej gry Woking doznało z Portsmouth, przegrywając 6-2. Wynik nie jest taki zły patrząc na to iż było już 6-0. Bramki zdobywali - Miron oraz Popescu.

Do końca sezonu pozostało ledwie sześć spotkań. Liderem jest Arsenal, który ma osiem punktów przewagi nad drugim Wokingiem, ale jeden mecz rozegrany mniej.