Nadszedł pierwszy ligowy mecz. Zaczynamy z drużyną dobrą, bo z Aston Villą. A jak było?

Piękny mecz zakończony wynikiem 2:0 dla mojej drużyny. Bramki strzelali Santa Cruz oraz Bogdan Stancu. Jestem zadowolony nie tylko z nich, ale z całej drużyny. W naszym następnym meczu przeciwnikiem miał być Portsmouth. Myślę, że to my wygramy. Sezon dobrze rozpoczęliśmy, więc czemu nie może być tak jak w pierwszy meczu? Poczekamy, zobaczymy...

Mecz ten odbędzie się już za 5 dni, grać będziemy na stadionie przeciwnika - Fratton Park. Uważam, że największym zagrożeniem z ich strony będzie wielkolud, Peter Crouch.

Tymczasem bardzo zżyłem się z zawodnikami. Każdy z nich dał mi jakiś prezent. Zaczynam coś lubić zawodników z afryki, ponieważ od Samby dostałem wytresowanego tygrysa, od Ooijera dostałem fajny niebieski tulipan. Skąd on to wziął? O Deacu nie wspomnę. Chciał mnie zapoznać ze swoimi dwoma koleżankami, które poznał w barze "Nasz bar jest fajny". Oczywiście odmówiłem...

Przed meczem z Portsmouth dostałem nieciekawą wiadomość. Yildirim został kontuzjowany na dwa tygodnie. Niech ja spotkam tą piłkę co się z nim zderzyła. Niestety, mecz zakończył się 2:2. Bramki strzelali Santa Cruz i Matt Derbyshire, wprowadzony pod koniec meczu. Denerwować może fakt, że Tugay nie wykorzystał rzutu karnego. Jednak musimy żyć dalej.

Już za 3 dni będziemy grać w Pucharze Ligi ze Swansea. Następnie będzie Fulham, Liverpool, Manchester i Tottenham. Niezbyt ciekawie wygląda kalendarz spotkań. W tych meczach ligowych liczę na choćby 4 pkt, które mogę zdobyć za zwycięstwo z Fulham oraz remis z Tottenhamem. Dwie pozostałe drużyny raczej narazie nie są w naszym zasięgu.

Łatwe zwycięstwo 2:0, bramki Emertona i Santa Cruza. Już za 3 dni gramy z Fulham. Znowu buki nie stawiają nas w roli faworyta. Ja jednak myślę, że pomylili się baaaaardzoooo i jeszcze im gęba opadnie. Ha, a nie mówiłem, że buki się mylą? Co prawda nie było to łatwe zwycięstwo, ale udało się. 2:1 po bramkach Stancu i Santa Cruza. Jednak to nie żaden z nich został bohaterem meczu. Najlepszym zawodnikiem został mój nowy bramkarz, Robinson Zapata. Żeby nie on, to mecz zakończyłby się zupełnie innym wynikiem. Jeszcze po meczu odbyło się losowanie pucharu ligi. Wylosowali mi drużynę Manchesteru United. Strasznee...

Miesiąc się skończył, okno transferowe się kończy. Blackburn może być zadowolone, bo zajmuje egzekwo 3 miejsce z 7 punktami. Zwycięstwa nad Aston Villą (2:0), zwycięstwo z Fulham (2:1) oraz remis z Portsmouth (2:2) przyczyniły się do kilku nagród. Zostałem wybranym trzecim menadżerem miesiąca, tuż za Scolarim i Benitezem. W jedenastce tygodnia znaleźli się Santa Cruz oraz Ooijer, ten pierwszy został też trzecim w kolejności zawodnikiem miesiąca. Jeszcze jedno trzecie miejsce. Wypożyczony do Bournemouth Keith Treacy staje na podium najlepszych zawodników drugiej ligi. Chciałbym jeszcze podsumować okienko transferowe. Do drużyny dołączyli: Yildirim, Zapata, Stancu oraz Deac. Największymi transferami ligi zostali Hamsik sprowadzony do Man City za 27.97 euro, oraz Darijo Srna za 20.47 euro. Ta sama drużyna sprowadziła do siebie najwięcej zawodników, bo aż 6! W sumie ich transfery kosztowały aż 92 milionów euro!

Za 11 dni mamy zagrać z drużyną prowadzoną przez Rafe Beniteza, Liverpoolem. Jeszcze przed meczem, Zapata ogłosił światu, że jest w znakomitej formie oraz powiedział, że cieszy się na myśl każdego kolejnego meczu. Noo, zobaczymy.

Świetny mecz! Yildirim oraz Stancu strzelili bramki dające zwycięstwo 2:1! Bramkę na otarcie łez dla L'poolu strzelił Torres. Szkoda jednak, że strzelec pierwszej bramki został kontuzjowany na 3 tygodnie. No cóż, starał się bardzo i to on był jednym z najlepszych zawodników meczu. No, a teraz razem z drużyną idziemy świętować zwycięstwo.