W środę w Barcelonie na Camp Nou w walce o finał Ligi Mistrzów walczyć będą Inter Mediolan i FC Barcelona. Mecz zapowiada się na tyle ciekawie, że może zapisać się w historii Interu, Barcy lub całej europejskiej piłki. Pierwszy mecz w Mediolanie wygrał Inter 3:1, a więc zapowiada się wielkie widowisko. Na razie wiadomo tylko tyle, że Barca będzie miała za sobą kibiców, którzy na pewno jej nie opuszczą. Stadion pomieści 98 000 widzów, a więc na pewno ponad 90 tys widzów będzie przez cały mecz ździerać gardła, aby ich ulubieńcy zagrali 22 Maja w Madrycie. Faworytem tego spotkania będzie raczej Duma Katalonii , ale dwumeczu Inter Mediolan.



WĄTEK HISTORYCZNY:


Inter Mediolan po raz ostatni w Finale grał 38 lat temu. Wtedy też przegrał z Ajax Amsterdam 2:0 po dwóch bramkach Johan Cruyff, który później był piłkarzem, a potem i trenerem Barcelony. Inter po raz ostatni wygrał rozgrywki w 1965 roku pokonując Benfice 1:0, a więc 45 lat temu. Było to bardzo dawno więc Inter na pewno jest głodny sukcesu.


FC Barcelona jest obrońcą tytułu i obecnie najlepszą chyba drużyną na Świecie. Na pewno chcieliby wygrać i być pierwszą drużyną, która obroniła wygraną rok wcześniej Champions League.



ATUTY DRUŻYN:


Atutem Interu jest na pewno wynik pierwszego meczu (dwu bramkowa zaliczka), ale również linia defensywna. Defensywa to chyba najlepsza formacja Interu. Jutro prawdopodobnie wyjdą tak ustawiona linią defensywy  Maicon- Lucio- Samuel - Zanetti.


Z kolei atutem Dumy Katalonii jest siła ofensywna, Święta Trójca w tym sezonie zazwyczaj wygląda tak Pedro, Ibrahimovic i Messi, a za ich plecami mózg drużyny Xavi i tak też będzie to wyglądało jutro.



PRAWDOPODOBNE SKŁADY:


Inter wyjdzie prawdopodobnie w takiej jedenastce w bramce jak zwykle Julio Cesar  w obronie Maicon - Lucio - Samuel - Zanetti, środkowi pomocnicy Thiago Motta i Cambiasso z lewej strony Sneijder natomiast z prawej Pandev. Duet napstników stworzą Eto'o i Diego Milito.


Barca prawdopodobnie tak Valdes w bramce,  w obronie Alves - Milito - Pique - Maxwell. Pomoc stworzą Xavi - Basquets - Keita, natomiast w ataku po bokach Pedro i Messi i wysunięty przed nich Ibrahimovic.



Podsumowując,  zapowiada się wspaniałe widowisko. Choć przebieg meczu będzie wyglądał raczej tak, że to Barcelona będzie atakować, a Inter się bronił. Atutem Barcelony będzie bez wątpienia stadion, który będzie wypełniony do ostatniego miejsca. Nie raz byliśmy już światkami niesamowitej magii na Camp Nou, czy jutro zdarzy się to samo? Czy Barca stworzy nowy niesamowity mit? Warto w to wierzyć bo na tym stadionie zdarzyć się może wszystko. Wiadome jest tylko jedno Barca da z siebie wszystko. Guardiola potrafi ich zmotywować, a jutrzejszą motywacją może być gol Andresa Iniesty z ubiegłego roku z Londynu, który dał Barcelonie wygrany później finał. Czy jutro Messiasz i spółka dadzą rade pokonać twardo grający Inter?

Jak myślicie? Kto zagra w Madrycie? Barcelona czy Inter?

Odpowiedzi w Komentarzach..