Ten manifest użytkownika Raskolnikovv przeczytało już 1883 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Tak siedząc i rozmyślając nad praktycznymi perspektywami swojego pomysłu związanego z ligą, doszłem do wniosku, że twórcą stron www nie jestem... że może i przedstawiłem coś, czego brakuje mi osobiście z perspektywy gracza i przemówiłem poniekąd w ich imieniu, ale reszta już nie zależy odemnie, wiec napisze sobie... manifest, poruszający watki trudne, nurtujące mnie od dawna, a przy okazji wątki sportowe, ekonomiczne, polityczne, gospodarcze, mentalne, etniczne, kulturowe i filozoficzne... jeśli czytelniku drogi... nie wierzysz, że tak właśnie w niewymuszony, naturalny sposób dzieje się z problemem który chce przedstawić, przekonaj się sam...
Dzisiaj chyba każdy z nas zdaje sobie sprawę, że takie Chiny kosztem poniekąd swoich obywateli… stawają się dystrybutorem konsumpcji wszelakiej. Jednocześnie… stając się kandydatem do opanowania rynku, a co z tym idzie, kandydatem do bycia potęgą nr. 1 w dzisiejszym konsumpcyjnym, opartym na eksporcie/imporcie światem biznesu i polityki… Dzisiaj chyba wielu już nie zdziwi jak napisze, że Chiny niedługo staną się największą potęgą gospodarczą świata, co jeszcze pare lat temu spotkało się z dużym oburzeniem na forum pewnego znanego w Polsce portalu. Stany zjednoczone tak naprawde robią ciągłe kroki w tył, a najlepszym przykładem ich powolnego, wstecznego truchtu jest kryzys gospodarczy… do którego też kiedyś dojsć musiało… skoro giełda obracała wirtualnymi pieniędzmi z kapitałów, które niby były na papierze, a w rzeczywistości, ten kapitał był stale obracany i namacalnie go… nie było… ale ok koniec tej ekonomii do rzeczy… Otóż te pare lat temu zwróciłem na pewną rzecz uwage… Amerykanie wytworzyli pewną kulturę… i sposób życia absolutnie demotywujący od pracy, styl życia konsumpcyjny i co gorsza… pozbawiony zawodowej solidności… Gdzie mamy przeciwieństwo owej mentalności? Ano właśnie… w tych krajach o obecnym najszybszym na świecie wzroście… czyli krajach wschodu… kłaniają się wspomniane Chiny… i Japonia, będąca bądź co bądź potęgą… i krajem gdzie za spóźnienia swoich pociągów o parędziesiąt sekund w skali roku, dyrektor koleji chciał popełnić seppuku… inna mentalność… inny kraj… inna przyszłość….
Okey. Trochę nakreśliłem temat, ale to forum o tym, na czym znam się najlepiej, czym się zajmuję na co dzień i co nas wszystkich tu interesuje najbardziej, a więc o sporcie, dlatego do rzeczy xD Więc co to wszystko się ma do sportu… otóż zawsze byłem wiernym kibicem typowej słowiańskiej drużyny Partizan Belgrad. Nawet gdy sukcesów nie było wierzyłem, że kiedyś nadejdą dni chwały… i musi się tak stać – bo przecież jest to klub i podejście do sportu wyjątkowe… a wszystko to posiada charakterystyczne… słowiańskie natchnienie… którego nam w Polsce… mimo iż kraju niby słowiańskim… bardzo często brakuje. Niestety tu wychodzi wychowanie młodzieży na amerykańskich pop stacjach i wdrążanie tej właśnie degradującej sportowo i zawodowo wspomnianej wyżej mentalności amerykańskiej… i żałośne tłumaczenie – to jest nowoczesny świat – jak tam jest lepiej to do tej mentalności trzeba dąrzyć… niestety, za głupotę i brak szacunku do własnej tradycji srogo się płaci… A więc, myśląc, że kiedyś ten partizan sukces musi odnieść, jak się okazuje nie bujałem w obłokach. Otóż tak jak mentalność wschodnia napędza tam gospodarke… i gimnastyke akrobatyczną 4 latków w Chinach… Tak przyszłość sportu zespołowego leży… Na słowiańskim południu europy… Zwiastuny tego zjawiska są już teraz widoczne, Chorwacja, niewielki kraj, jeszcze niedawno borykający się z wojną, wyeliminował Anglie… i nic nie stoi na przeszkodzie by już u nas na euro przyszedł im sukces… Reprezentacje Słowacji i Słowenii, malutkich przecież krajów(!) i nie najbogatszych, autorami niespodzianek na ostatnich mistrzostwach świata… a to moi drodzy… dopiero początek. Tak więc tak naprawdę tematyką tej mojej rozprawy jest siła kultury danego kraju… mentalności, podejścia, pewnych zasad… U nas pracownicy PKP przychodzą pijani do pracy, w Japonii za minimalne spoznienie gość chce popełnić seppuku… Podobnie dzieje się w sporcie i każdej dziedzinie życia. Dla mnie… przyszłość sportu leży tam, gdzie jest bardziej widoczny patriotyzm… pewna wrodzona skłonność do oddawania serca drużynie i tam gdzie jak nigdzie indziej kochają sport… i dla swojego zespołu, są w stanie się poświęcić i zrezygnować z pewnych przyjemności (polak na zgrupowaniu – czapka amerykuanska, koszulka NBA Jordana i Heah kij z trenerem reprezentacji :D hehe… każdy wie o kogo chodzi, w dodatku nasz szanowny kapitan i członek klubu 100 :D Tragedia na kołach… Przyszłość tak kochanej przez wielu… kochanej przeze mnie, może dlatego tak kochanej, że kiedyś straconej… Piłki… leży w Serbii, leży w Chorwacjii… Leży w byłej jugoslavii . Bo tam są te różnice mentalne, a wpływy amerykańskie? Samodestrukcja w sporcie i nie tylko w sporcie… dajmy im tylko czasu, sami sie wykończą...
Mam nadzieję, że nie było w tym za nadto mojej ideologii, a tekst nie był zbyt subiektywny, wiem, że mogę wydać się stronniczy, ale starałem się przedstawić sprawę taką… jaką naprawdę ją widzę i jaka po prostu wychodzi w rzeczywistości oraz dzisiejszych realiach… Przedstawiony problem to problem kultury amerykańskiej, czyli zbyt dużej wolności i demokracji, w końcu prowadzącej do destrukcji, zamiast rozwoju… ludziom potrzeba czasami trudności lub dyscypliny w życiu, by mogli nauczyć się pracy, by mogli nauczyć się determinacji, sportowej złości… by mogli w końcu nauczyć się, zdolności do poswięceń. komentarze mile widziane. Wielkie dzięki za uwage. Ave Partizane Ave GKS :>
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zaskocz pozytywnie |
---|
Na początku gry nie wyznaczaj sobie celów wyższych niż przewidywania mediów. W razie niepowodzenia nie zawiedziesz oczekiwań zarządu, w przypadku nieoczekiwanie dobrej postawy ucieszysz działaczy i kibiców. |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ