Dzisiaj przeglądając informacje o tym co dzieje się w piłce natrafiłem na wypowiedź lidera Sląska Wrocław Sebastiana Mili. Piłkarzem jak dla mnie kompletnym jak na nasze warunki. Udzielał on wywiadu w którym mówił :

 

Wydaje mi się, że jestem w najlepszym miejscu mojej przygody z piłką. Skłamałbym, jeślibym powiedział, że mnie gra w drużynie narodowej nie interesuje. Sądzę, że każdy polski piłkarz, który się mocno wyróżnia, powinien dostać szansę. Nie mówię, że mam mieć zagwarantowane miejsce w składzie(KADRZE) . Ale na próbę zasługuję

I moim skromnym zdaniem uważam, że ten piłkarz powinien dostać szansę od Franciszka Smudy. Niestety, nic nie wskazuje na to, aby miał on otrzymać szansę w kadrze. W podobnej sytuacji znajduje się Patryk Małecki i kilku innych zawodników. Na dzień dzisiejszy zmiana selekcjonera mogłaby tylko zmienić ich sytuację.

Dlatego postanowiłem stworzyć kadrę niechcianych lub nie powoływanych zawodników.

 

BR:  Artur Boruc

PO:  Jakub Rzeźniczak

SO:  Michał Żewłakow

SO: Marcin Wasilewski

LO: Mirosław Sznaucner

DP: Maciej Iwański

DP:  Mariusz Lewandowski

SP:  Sebastian Mila

PP:  Patryk Małecki

LP: Tomasz Kupisz

N:  Tomasz Frankowski

 

Rezerwa:
Tomasz Kuszczak, Błażej Augustyn, Piotr Brożek, Michał Janota, Roger, Euzebiusz Smolarek, Radosław Majewski, Maor Melikson.

 

Odbiegając troszeczkę od tematu selekcjonerem mojej kadry był by oczywiście Pan Orest Lenczyk.

Na pewno nie była by to idealna kadra ale, trudno było wyselekcjonować wszystkich niechcianych  zawodników,  dlatego znaleźli się w niej również zawodnicy nie powoływani do kadry.   Jaki obstawiali byście wynik w spotkaniu FRANCISZEK SMUDA VS OREST LENCZYK? I kogo według was w ,,mojej’’ kadrze brakuje?

Witam wiem, że nie ma to zwiazku z grą, ale chciałbym posłuchać rad kogoś kto grał w piłkę nożna i miał taką kontuzję. Więc sprawa wygląda tak. Grałem kiedys mecz, pod koniec spotkania zaczeło mnie boleć między pośladkiem ,a...

Witam nazywam się Kamil mam 16 lat, od dziecka chciałem być zawsze zawodowym piłkarzem. Można powiedzieć, że to marzenie się spełniło, ale tylko w kilku procentach. Tak, jestem piłkarzem tyle, że gram w klubie który występuje...