11 Czerwca 2010 - godz. 19 - Przedmieścia Londynu.
Dzień jak co dzień, pogoda iście Angielska, za oknem deszcz... Ale od samego rana, moją głowę drążyła myśl, którą podsunął mi jeden z kolegów, pracujący w sztabie Arsenalu Londyn który powiedział "Wenger odszedł, chce wrócić do Francji, szukają młodego managera, prezes jest wyrozumiały, skład młody, warto spróbować, złóż aplikacje, resztą się zajmę..."
Od razu w głowie zaświtało mi aby spróbować, jednak powiedziałem przyjacielowi, aby dał mi czas do namysłu do jutra, jednak Arsenal to nie klub który mogę przyjąć bez konsekwencji, presja wyniku nie jest tam na poziomie naszej A klasy...
12 Czerwca 2010 - godz. 11 - Przedmieścia Londynu
Po nie przespanej nocy targanej myślami, postanowiłem wysłać swoją aplikacje do siedziby klubu, i zadzwonić do mojego przyjaciela, którego wcześniej zapomniałem przedstawić, ma na imię Andy i jest specjalistą od treningu siłowego. Andy powiedział abym wstawił się w klubie, na rozmowie z prezesem, Peterem Hill-Woodem, a więc pośpiesznie ubrałem swój najlepszy garnitur, i pojechałem metrem na stacje Arsenal, przed moimi oczami przez całą drogę stawały kolejne obrazki, kiedy wejdę do szatni, a tam, gwiazdy światowego formatu, na czele z mistrzem świata Cesc'iem Fabregasem, kiedy dotarłem na miejsce, czekał na mnie rzecznik prasowy klubu który zaprowadził mnie do gabinetu pana Prezesa...
Peter - To o Tobie mówił Andy...
Ja - Tak Panie prezesie to ja we własnej osobie.
P - Czy wiesz czego się podejmujesz?
J - Mam pełną świadomość czego się ode mnie oczekuje, i dołożę wszelkich starań aby nie zawieść kierownictwa klubu i kibiców.
P - Na początek mogę ci zaoferować 2 letni kontrakt, jednak nie licz że musisz go wypełnić do końca, kilka słabszych wyników i pożegnasz się z nami, i to niezbyt miłej atmosferze, jednak pamiętaj, choćby nie szło cały sezon, kibice Ci wybaczą jeśli wygrasz z Tottenhamem, Chelsea na ich terenie, inne porażki potrafią zrozumieć.
J - nie traćmy czasu, chce jak najszybciej poznać moich współpracowników oraz zespół.
12 Czerwca 2010 - godz. 15 - Emirates Stadium - konferencja prasowa
BBC Football - Czy Praca w Arsenalu jest spełnieniem pana najskrytszych marzeń?
Adam - Od dziecka marzyłem o pracy dla tego klubu, ten klub ma przed sobą wspaniałą przyszłość.
Sunday Evening - Arsenal od kilku lat nie zdobył znaczącego trofeum. Czy kibice mają prawo mieć nadzieje że podczas pańskiej pracy ulegnie to zmianie?
Adam - ten klub to naprawdę jeden z najlepszych na świecie, i dołożę wszelkich starań aby już w pierwszym sezonie Arsenal znalazł się na podium w Premier League, a teraz przepraszam, chce poznać bliżej swój zespół, dziękuje...
13 Czerwca 2010 - godz. 15 - Ośrodek treningowy pod Londynem
Cześć jestem Pat Rice i będę twoim asystentem - powiedział starszy człowiek który przywitał mnie w bramie ośrodka. "Zespół prezentuje się naprawdę dobrze, jednak potrzebujemy defensywnego pomocnika, który będzie miał zadania czysto defensywne oraz ubezpieczanie naszego kapitana Cesc'a"
Masz kogoś na oku Pat?
Tak, na rynku jest Van Bommel który pociągnie jeszcze 1 albo 2 sezony, później kończy się kontrakt Arturo Vidala który nie kwapi się go przedłużyć, wtedy się o niego postaramy
A jak z obsadą bramki i obrony ?
O to się nie martw, Fabian jeśli dasz mu kredyt zaufania odwdzięczy ci się w 100%, obronę mamy na prawdę solidną Vermaleen i Kościelny to klasa światowa
A więc przygotuj ofertę za Van Bommela a ja, zajmę się zespołem, zobaczę na co stać chłopaków...
(zapraszam do komentarzy, jeśli się podoba będzie kolejna część)