Jupiler Pro League
Blog użytkownika thubis przeczytało już 2534 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Dwa dni po konferencji prasowej zrobił się szum o mnie w całej Belgii! Zadawali pytania w prasie, telewizji czy podołam?. Czy podołam wyzwaniu jakim jest prowadzenie tak renomowanego klubu w Belgii...
Nie przejmowałem się nawet tym, że zrobili jakąś analizę pt. Jak będzie wyglądać tabela sezonu zasadniczego w Jupiler Pro League*?
Mój zespół w tej klasyfikacji jest trzeci ustępując drugiej Gandawie i teoretycznie mistrzowi Anderlechtowi...
Eksperci nie wiedzieli, że obserwowałem tę ligę trzy lata.
Zadzwonił telefon:
- Halo! - Dzień dobry! Z tej strony Pierre François, dyrektor generalny Standardu. Będziemy razem pracować.
- Miło mi, nazywam się Hubert Płonka, proszę mówić do mnie po imieniu.
- Dobrze, A więc Hubert...Kibice są pod budynkiem klubu...jest jeszcze prasa, przyjedziesz?
- Się robi, trzeba im wytłumaczyć wszystko...
Przyjechałem pod siedzibę...Paparazzi i media otoczyły mnie i rzucały pytaniami, jednak jedno pytanie usłyszałem...
Co pan sądzi o analizach przeprowadzonych przez ekspertów od belgijskiej piłki? Odpowiedziałem: Zbędne analizy niczego nie wyjaśniają... nie wiadomo jeszcze co się zdarzy...wy, dziennikarze, eksperci chcecie wiedzieć wszystko jak najwcześniej dlatego wszyscy was nienawidzą. Ja powiem! Na analizy nie czas i nie miejsce! Z tym pytaniem poczekajcie do połowy sezonu zasadniczego.
Z trudem udało mi się wejść do budynku... Przeglądałem graczy bez klubu. Znalazłem wiele ciekawych nazwisk i zawodników mogących pomóc w dokonaniu mojego celu...Problem był z bramkarzami. Mam tylko dwóch w kadrze a żaden z nich nie miał nawet 30! Lecz znalazłem belgijskiego weterana, rocznik 1974 - Frederic Herpoel... potrzebowałem jeszcze takich nazwisk jak... Sol Campbell, Josip Barisic, Jean-Jaqcues Domoraud, Sylvian Wiltord czy też Henri Camara...
Poszłem na negocjacje z Cambellem bo trudno było się z nim dogadać... Oprócz kontraktu chciał miesięczny zapas żelków z Tesco i piłkę gumową z Biedronki...
Chłopak nieugięty... Była dwudziesta druga... Tłumaczył, że piłka dla córki a żelki dla niego.
- To co szefie?, Dobijamy targu? - zapytał
- Stoi! - powiedziałem!
Podpisałem, uścisnąłem mu dłoń i się pożegnałem...
- Widzimy się na treningu, bo inaczej biorę paczkę żelek! - ostrzegłem
- Sie wie, będe na czas - opowiedział z uśmiechem na ustach i wyszedł...
Potem pogadałem z Camarą...też chłoptaś czegoś żądał...
- Jak dacie mi GameBoya to pogadamy... - zagroził Henri.
- Dobra, spokojnie. Dorzuce jeszczę grę Pokemon - klapnąłem językiem
- Przyjemnie się z panem robi interesy panie P... - jąkał
- Hubert. Po prostu Hubert. Mów mi Hubert! - odparłem spokojnie
Była druga w nocy kiedy przyjechałem do domu... „Zgasnąłem jak znicz w Calgary”
* - Jupiler League ma również play-offy...
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Zasada ograniczonego zaufania |
---|
Jeżeli nie jesteś przekonany co do umiejętności swojego asystenta, nie pozostawiaj mu przedłużania kontraktów. Może sprawić, że zwiążesz się z niechcianym zawodnikiem na dłużej lub możesz przeoczyć koniec kontraktu kluczowego gracza. |