Przed debiutanckim sezonem w drugiej lidze angielskiej, polski menadżer - Mariusz Grefkowicz postanowił przebudować swoją drużynę. Jedyną obawą kibiców jest to iż nowi zawodnicy są bardzo młodzi, a doświadczenie jest bardzo ważne.

"W tym sezonie nawet nie liczę na awans. Naszym celem jest utrzymanie się w lidze. Mamy młody i zdolny skład, ale na rozkwit ich umiejętności trzeba jeszcze trochę poczekać, a jak już do tego dojdzie to nie będzie na nas mocnych" - powiedział Grefkowicz.

Przed rozpoczęciem sezonu do Wokingu przybyło aż ośmiu nowych graczy:

- Emir Lotinac - ten 31letni pomocnik w zeszłym roku był wypożyczony, a teraz dołączył do zespołu z wolnego transferu.

- Gareth Smith - 18-letni napastnik został wypożyczony przez Grefkowicza. Ma on zająć miejsce Marsha w podstawowym składzie.

- Mateusz Turek 29-letni środkowy obrońca przyszedł do Wokingu z wolnego transferu. Ma on razem z Lee tworzyć parę środkowych obrońców

- Jose - 19-letni portugalski lewy obrońca. Przyszedł za darmo z brazylijskiej trzeciej ligi. Przez wielu uważany za wielki talent. Grefkowicz pewnie postawi na niego od początku sezonu.

- Stefan Filip - 19-letni rumuński defensywny pomocnik, tak samo jak Jose będzie grał w podstawowej jedenastce.

- Gadsby - to będzie już jego trzeci sezon na wypożyczeniu w Wokingu. W poprzednich dwóch był najlepszym napastnikiem, czy tym razem wychowanek Chelsea znów będzie zachwycał?

- Ewan Burns - ten prawoskrzydłowy grał już w zeszłym roku dla Wokingu. W tym sezonie mógł przyjść z wolnego transferu jednak podpisał nową umowę z Arsenalem, przez co polski menadżer mógł go jedynie wypożyczyć.

- Kim Cartwright - bardzo utalentowany 23-letni prawy obrońca. Został wypożyczony z Everton.

Czy Woking się utrzyma?

Wielu kibiców tej drużyny zadaje sobie właśnie to pytanie. Ich ukochany zespół wprawdzie dokonał wielu wzmocnień, ale czy to wystarczy? Wiele osób twierdzi, że nie ale Grefkowicz pokazywał już wiele razy, że potrafi robić cuda. Jak będzie tym razem pokaże nam niedaleka przyszłość.