"Kolejny dzień przynosi nam chleb ze smalcem..."
-Tak, słucham- mówię bardzo zaspany
-Trenerze, trenerze, gdzie Pan jest? -dzieciaki krzyczą do telefonu
-No jak gdzie w domu! -No ale za 5 minut przecież mamy jechać na turniej do Poznania! -Jak to w środę na turniej?- byłem bardzo pewny siebie.
-No przecież jest sobota. -Jak to ku.wa sobota? Dobra to ja szybko się ubieram i podjeżdżam po was- bardzo mnie głowa bolała ale szybko się uwinąłem i pojechaliśmy.
Tak jestem trenerem młodych piłkarzy , mam już 39 lat i muszę coś z tym zmienić! Podjąć się bardziej odpowiedzialnej pracy. Trenuje młodych piłkarzy TP Piła. W ciągu tygodnia baluje a w weekendy trenuje. W soboty-niedziele jeździmy na rożne typu turnieje. Kolejny turniej na jaki mamy jechać to Półfinał Otwartych Mistrzostw Polski. Na tym turnieju od 3 lat nie wygrała żadna Polska drużyna- i czas to zmienić!
Na tych meczach moją główną bronią miał być laptop i ..... FM08- dla nie wiedzących Football Manager 2008.
Głównymi drużynami które mają z naszej 4 przejść to są 3 - Lech Poznań, FC Koln, Bochum i młodzieńcy z Hoffenheim!
Lecz już o mojej drużynie jest głośno.
Znaleźliśmy się na głównej stronie! Bardzo się cieszę, od miasta do tego półfinału nie przegraliśmy ani jednego meczu i chcę tak dalej trzymać.
Na "trybunach" boiska widać paru skautów- jak to zobaczyłem? markowe kurtki z logo klubów- pewnie są zainteresowani młodymi piłkarzami.
Jeden bardzo dużo notował i zwrócił uwagę moją na niego.
Pomiędzy meczami podszedłem i chciałem zagadać.
-Hi , my name is Jacob. I am the coach here is these young players. I wonder who you are, or say something more about yourself?-coś wybełkotałem z moich ust ale nie wiem co.
-Perdón, no hablo después de Inglaterra. - O! Hiszpan, umiem hiszpański to pogadam.
-Da la coincidencia de que que sé español.-odpowiedziałem chcąc potrafić że umiem, spoglądnąłem na kurtkę i zobaczyłem logo mojego ulubionego klubu!
Co do rozmowy to zapytałem go czy mogę o nim się dowiedzieć więcej z jakiej drużyny i itp.
(będe już pisał po polsku większość dialogów)
-Tak więc jest pan z mojego ulubionego klubu - Realu Saragossa. -Tak, proszę mi nie przeszkadzać w pracy- "grzecznie" poprosił mnie o odejście.
Odszedłem, moja drużyna świetnie grała dzięki .... taktyce z FM08!
Wymęczony przez ten dzień, lecz na końcu poczułem szczęście! Awansowaliśmy do Finału.... dzięki bramkom które zdobyliśmy.
Postanowiłem, że będą cięższe treningi w tygodniu by ograć inne kluby (Hoffenheim- które z nami awansowało, Wisłę Kraków oraz Znicz Prószków).
Podczas jednego z treningów źle się poczułem, szybciej skończyliśmy, poszedłem do domu.
Idąc do domu postanowiłem sprawdzić czy coś nie ma w skrzynce na listy.
Tak coś dostałem, kartka z za granicy - myślę kto mógł mi ją wysłać- było w języku pastuchów yy przepraszam w języku hiszpańskim.
Otwieram, bardzo zastanawiam się co tam jest napisane.
Zaragoza (zamazana data, ale widze że 2 dni temu)
Drogi Jacobie! (Ale mam na imię Jakub a nie Jacob)
Witam, pewnie zastanawiasz się co list z Saragossy jest potrzebny tobie, więc jestem Agapito Iglesias, prezes twojego ulubionego zespołu - Real Saragossa. Mam dla ciebie bardzo dobrą ofertę, oferta dotyczy posady managera klubu. Nasz na razie aktualny manager Marcelino, jest w złej atmosferze z zarządem klubu. Wstępna umowa powinna znajdować się w kopercie proszę zapoznać się i zadzwonić pod telefon xxxxxxxxxxx.
Z poważaniem Agapito Iglesias.
Bardzo dobra oferta, a teraz uczczę tą chwile, wypić trochę i jutro zadzwonię.
Zadzwoniłem, dowiedziałem się tylko co z zakwaterowaniem i dojazdem. Ja dobrze znałem dojazd gdyż byłem kiedyś parę razy w Saragossie. I nawet mieszkałem parę lat.
Tak więc jutro się pakuje i żegnam Polskę.
Zastanawiacie się pewnie co z TP Piła - graliśmy w Finale lecz dopiero 3 miejsce, ale tak dobrze młodzieńcy podostawali oferty z dobrych klubów i przeszli, będą przechodzić do nich.
Czeka mnie wykańczająca podróż z Piły do Poznania i z Poznania do Berlina (samochodami bądź pociągami) i z Berlina do Barcelony samolotem i już z Barcelony prosto do Saragossy autokarem.
Lecz najpierw idę do sklepu i kupuje laptopa, siedzę już w pociągu do Poznania, włączam laptopa podłączam się do internetu i sprawdzam e-maila. Nie mam żadnych wiadomości. Wchodzę na naszą klasę. Tak tak loguje się bez problemu - wreszcie nowy serwer- raz ciach ciach nowe 2 wiadomości czytam.O już dojechaliśmy, ech 2 godziny jechać 100 km, przesada. Szukam przewoźnika na lotnisko do Berlina, tak znalazłem. Jedziemy, miła atmosfera. przysnąłem tylko na 30 minut. Na lotnisku raz, dwa , trzy i już byłem po odprawie, spałem w samolocie. "Miękkie" lądowanie mnie obudziło, widzę bardzo ciepłą pogodę przez okno aż nie mogę uwierzyć w to(..) znów po latach jestem w Gironie na porcie lotniczym. Idę kupić bilet do Barcelony, a później w Barcelonie do Saragossy. Jechaliśmy godzinę autokarem, non-stop autostrada, do Barcelony. Niby Port Lotniczy jest nazywany Barcelona-Girona ale jest oddalony o jakieś 100 km od Barcy.
Tak dojechaliśmy do Barcelony Nord a tu już widzę faceta w garniturze, nic z tego nie zrobiłem, idąc z walizką do kupna biletu, zawołał mnie podszedłem i pogadaliśmy spakował mój bagaż do bagażnika i pojechaliśmy do Saragossy. (jupi miałem szofera na chwile) Gadaliśmy przez całą drogę, jak powiedziałem gdzie mam mieszkanie to się uśmiechnął, nagle sobie przypomniałem że ten adres Fernando El Catolico jest 2 przejścia od La Romaredy. Podjechaliśmy pod klatkę wziąłem bagaż i poszedłem do domu spać.
Wstaje i słyszę dzwonek w telefonie
"Aupa Zaragoza , arriba y a vencer, palamadas al viento que gritan ganareis" ( tak to hymn Saragossy)
-Jacob? Staw się u mnie o 15 -Dobrze prezesie.
Zacząłem się przygotowywać do wyjścia i odcinek będzie niedługo.
Po 18 marca każdego roku (dzień po urodzinach CM Rev) warto rozglądać się za utalentowanymi regenami w polskich ligach. Jest to data „powstawania” nowych graczy, automatycznie dodawanych do bazy przez silnik gry.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ