KLUB Z HISTORIĄ , BEZ PRZYSZŁOŚCI

REAL SARAGOSSA

hiszpański klub piłkarski, grający obecnie w Primera División i mający siedzibę w Saragossie, stolicy Aragonii. Swoje domowe mecze rozgrywa na stadionie La Romareda, który może pomieścić niespełna 35 tysięcy widzów. Zespół Realu należy do najbardziej utytułowanych w Hiszpanii. Raz wywalczył wicemistrzostwo Hiszpanii oraz sześciokrotnie zdobywał Puchar Hiszpanii. Osiągał także sukcesy w europejskich pucharach: w 1995 roku wygrał Puchar Zdobywców Pucharów, a w 1964 roku wygrał Pucharu Miast Targowych.

Nowa Saragossa

25 maja 2006 roku Alfonso Soláns sprzedaje swoje akcje w klubie i nowym właścicielem klubu zostaje Agapito Iglesias, który jest również właścicielem grupy firm budowlanych Codesport. 7 czerwca tego samego roku nowy właściciel mianuje na stanowisko prezesa dotychczasowego Ministra Ekonomii w rządzie Aragonii - Eduardo Bandresa. Agapito obiecał zbudować jedną z najlepszych drużyn w Hiszpanii, a także w całej Europie. Zaczął od zakupienia Pablo Aimara z Valencii za 11 milionów euro. W głosowaniu mającym miejsce w tym samym roku fani zdecydowali, że Argentyńczyk jest największą gwiazdą, która przywdziewała kiedykolwiek trykot Blanquillos. Oprócz niego do klubu dołączyły takie sławy jak Andres D'Alessandro, Juanfran, Carlos Diogo czy młodziutki Gerard Pique. Do swojego "domu" powrócił Victor Fernandez, który został nowym, starym trenerem zespołu.

Transfery przynoszą oczekiwany skutek i po dobrym sezonie, w którym nie było klubu, który nie bałby się przyjeżdżać do stolicy Aragonii, Saragossa zajmuje 6 miejsce ocierając się o Ligę Mistrzów. Dla zarządu to było jednak za mało. W związku z grą w europejskich pucharach latem 2007 roku do drużyny dołączają znani i znakomici piłkarze - Roberto Ayala, Ricardo Oliveira, Francelino Matuzalem, Francesco Pavón, Javier Paredes, Javier Lopez Vallejo oraz Gabi. Z okazji 75 lecia kluby piłkarze Ci mieli zapewnić historyczny awans do Ligi Mistrzów. Nieliczni upatrywali w Saragossie jednego z kandydatów do walki o mistrzostwo Hiszpanii...

Wielkie Plany, Wielka Rozpacz

Rzeczywistość okazała się jednak brutalna. Saragossa grała słabo już w okresie przygotowawczym co potwierdziło się w pierwszej kolejce sezonu, gdzie na wyjeździe podopieczni Victora Fernandeza ulegli beniaminkowi z Murcii 2-1. Mecze na obcym terenie były zmorą Saragossy, gdzie wygrali tylko raz, w Almerii po bramce Diego Milito. To, wewnętrzne konflikty, liczne kontuzje oraz częste zmiany szkoleniowców ( klub w tamtym sezonie prowadziła czwórka trenerów, Victor Fernandez, Ander Garitano, Javier Irureta i Manolo Villanova ) w głównej mierze przyczyniły się do 18 miejsca na koniec sezonu i jednocześnie spadkiem do Segunda Division. Zaraz po degradacji z klubem pożegnał się dyrektor sportowy, Miguel Pardeza. Na konferencji prasowej Agapito Iglesias oglosil ze nie wycofuje się z drużyny i razem ze swoim zapleczem finansowym pomoże w powrocie do Primera Division. Nowym trenerem został ceniony w Hiszpanii Marcelino Garcia Toral, który podpisał dwuletni kontrakt. Do zespołu dołączyli tacy zawodnicy jak Javier Arizmendi, Jorge Lopez czy Braulio. Przez długie miesiące Saragossa nie potrafiła się jednak dostosować do rozgrywek grając momentami bardzo słabo. Przełomowe jak się okazało było zimowe okienko transferowe podczas którego klub opuścił Ricardo Oliveira. Na La Romareda powrócił za to ulubieniec kibiców Leonardo Ponzio oraz przesunięto do pierwszego składu Andera Herrere, jak pokazała przyszłość były to znakomite posunięcia. Ostatecznie Blanquillos zanotowali serię 16 kolejnych meczów bez porażki i z drugiej pozycji wywalczyli awans. Bohaterem sezonu został Ewerthon, który był autorem aż 28 goli.

Agapito "Niszczyciel" Iglesias

Dzień 25 maja 2006 roku zostanie na zawsze zapamiętany przez kibiców Realu Saragossa. Tego dnia Agapito Iglesias wykupił akcje Saragossy. Zaledwie po 3 miesiącach stwierdził, że jego marzeniem jest wprowadzenie Saragossy do elitarnej Ligi Mistrzów.

Słowa początkowo przerodziły się w czyny i na La Romareda dołączyła grupa znakomitych piłkarz z Pablo Aimarem i Andresem D'Alessandro na czele. Fani widzieli w nim nowego Mesjasza, człowieka, który odmieni oblicze klubu i wyciągnie go z ligowej szarzyzny. Jego słowa były wspaniałe, wyniosłe. Obiecywał wiele. Obecnych piłkarzy chciał zastąpić tylko lepszymi. Kibice wierzyli, że dla klubu nastały dużo lepsze czasy. Nastąpił kres rządów Solansa i jego skąpstwa. Minęły trzy lata... Real Saragossa znajduje się na krawędzi bankructwa, odniosła sportowe i finansowe fiasko. Niemal wszyscy ludzie z zarządu klubu są znienawidzeni przez kibiców. Obietnice złożone przez Agapito Iglesiasa pozostały w sferze marzeń. Zamiast Ligi Mistrzów kibice doczekali się jedynie spadku do Segunda Division. Saragossa zaczęła przypominać zamek z piasku, który powoli zamieniał się w błoto. Victor Fernandez postanowił zrezygnować z prowadzenia zespołu, a każdy kolejny trener mimo starań nie potrafił poradzić sobie z rozbitą drużyną. Ander Garitano, Javier Irureta, który na zawsze pozostanie synonimem porażki na La Romareda oraz Manolo Villanova zawiedli. Los Blanquillos wylądowali na zapleczu ligi.

Agapito mimo tego po raz kolejny składał obietnice, jak się okazało, bez pokrycia. W mediach uspokajał wszystkich twierdząc, że klub nie musi sprzedawać czołowych piłkarzy, aby przetrwać. Ostatecznie stało się inaczej, ale podpisując kontrakt z jednym z najlepszych trenerów w Hiszpanii, Marcelino Garcia Toralem, Agapito przynajmniej na chwilę uciszył rozwścieczonych kibiców. 13 grudnia 2009 roku, po serii kompromitujących wyników Marcelino, mimo sprzeciwu ze strony kibiców, zostaje zwolniony. Klub ponownie stanął w obliczu tragedii. Konflikt na linii zarząd - kibice sięga zenitu.

Kiedy 26 maja 2006 roku Solans opuszczał klub, jego długi wynosiły 63 miliony euro. W chwili obecnej wzrosły do niemal 124 milionów euro, z czego 91 milionów Saragossa będzie musiała spłacić w ciągu zbliżającego się roku. Nam kibicom pozostaje teraz jedynie wiara w lepsze jutro.

Oficjalnie: Marcelino zwolniony

Prezydent Realu Saragossa, Eduardo Bandres oraz dyrektor generalny, Gerhard Poschner pojawili się dzisiaj na konferencji prasowej.

Zgodnie z decyzją podjętą przez Radę Administracyjną Klubu, Marcelino Garcia Toral z dniem dzisiejszym przestaje pełnić funkcję pierwszego trenera Realu Saragossa. Eduardo Bandres powiedział "Istnieją dwa argumenty popierające tę decyzję. Pierwszym i niepodważalnym są wyniki. Z siedemnastu oficjalnie rozegranych w tym sezonie spotkań wygrał tylko pięć. Statystyki są bardzo negatywne". Bandres zaznaczył, że statystycznie do utrzymania potrzeba ponad 42 punktów, a przy obecnej formie zespołu możliwe do osiągnięcia będzie zaledwie około 34 oczek, które oznaczać będą powrót do Segunda Division.

Oficjalnie: Gay trenerem Saragossy

Zgodnie z decyzją władz klubu Jose Aurelio Gay będzie pełnił funkcję trenera pierwszego zespołu do końca bieżącego sezonu.

Saragossa prowadziła rozmowy z wieloma trenerami, ale argumenty Jose Aurelio Gaya przekonały ostatecznie klub do obdarzenia go zaufaniem i pozostawienia na obecnym stanowisku. Konferencja prasowa zaplanowana jest na 26 grudnia, na godzinę 16:30 w Ciudad Deportiva.

Pierwsza sesja treningowa z "nowym" trenerem odbędzie się tego samego dnia o godzinie 17.

(Będę grał jako pod imieniem i nazwiskiem Jose Aurelio Gay)

 

Jose Aurelio Gay w trudnej sytuacji.

Po objęciu stanowiska w drużynie z Saragossy, Aurelio Gay jest w niemiłej sytuacji. Już 3 stycznia Los Blanquillos goszczą u siebie Getafe.(przyp. Red. mamy 2 stycznia)

Podopieczni byłego gwiazdora Realu Madryt, Michela nie potrafią odnaleźć formy dwukrotnie przegrywając. Mimo tego Azulones cały czas nie wypadli z gry o europejskie puchary, które nieznacznie się oddaliły w ostatnich tygodniach. Z powodu kontuzji Michel będzie zmuszony poradzić sobie bez Roberta Soldado. Zeszłotygodniowa porażka na własnym stadionie z Valencią zmusiła Jose Aurelio Gaya do zdecydowanych działań.

Napawać optymizmem mogą ostatnie starcia obu zespołów, w których Saragossa pozostaje niepokonana od 2006 roku, notując w tym czasie trzy remisy oraz dwa zwycięstwa. Początek meczu w sobotę o godzinie 18:00.

Codina - Cortes, Diaz, Rafa, Torres - Boateng, Casquero, Manu, Albin, Leon - Miku

Roberto - Diogo, Contini, Jarosik, Pulido - Eliseu, Gabi, Ander, Lafita - Colunga, Suazo

autor: Marca.com, data 02.02.2010r. 10:08

 

Nowy trener, nowe twarze?

Stanowisko trenera Realu Saragossa przejął mało znany hiszpańskiemu futbolowi Jose Aurelio Gay.

Doszliśmy do bliskich źródeł informacji trenera Aurelio Gaya, które mówią nam o nowych twarzach w trykotach Realu z Saragossy. Mowa o ściągnięciu jeszcze w styczniu do klubu z La Romareda to m.in. Gonzalo Sorondo z Internacionalu , Maduro z Valencii , młodego zawodnika rodem z Brazylii Gaulberta, czy nawet mowa o Postidze z Sportingu Lizbona. Trener poszukuje najbardziej środkowych obrońców do klubu , ponieważ Pablo Amo , Raul Goni czy Mateo Contini nie są w swojej najwyższej formie.

Gay nie tylko chce transferów w styczniu ale rozmawia też o wolnych transferach w lipcu, na szczycie jego listy są : Robert Aquafresca (Genoa) , Adriano (Flamengo) , Juan Angel Albin (Getafe) , Nicolas Burdisso (Inter) czy Senderos (Arsenal).

autor: As.com, data 02.02.2010r. 13:48

Konferencja prasowa z udziałem Jose Aurelio Gaya.

-W dniu dzisiejszym Zaragoza ogłosiła , że został Pan nowym opiekunem pierwszej drużyny, Jest pan wielkim kibicem tego klubu, więc to chyba dla pana spełnienie najskrytszych marzeń ?

-Marzyłem o tej chwili zawsze.

-Jakie są pańskie preferencje taktyczne.

-Zawsze będziemy się starać grać widowiskowo i skutecznie.

-Kibice zastanawiają się , jak bardzo zaangażuje się pan w codzienną pracę z zespołem. Jakie są pańskie plany w tym względzie.

-To nie jest właściwy moment na rozmowę o moim stylu zarządzania zespołem.

-Nowy menadżer w klubie często oznacza spore zmiany i niepokój co do ciągłości zatrudnienia dla części pracowników. Mamy spodziewać się zmian?

-Każdy dostanie szansę , by udowodnić , że zasługują na bycie częścią tego zespołu.

Konferencja prasowa dotycząca nowego trenera dobiegła końca.

Przedmeczowa konferencja prasowa.

-Liga BBVA. Kto pańskim zdaniem zwycięży w tym sezonie w rozgrywkach ?

-Hmm chciałbym żebyśmy to my wygrali , no ale nie ma takich już szans i stawiam na F.C. Barcelonę.

-Nie obawia się Pan , że po 14 dniach przerwy pański zespół mógł stracić rytm meczowy ?

-Wszyscy solidnie sobie wypoczęli i wracają na boiska ze świeżym zestawem sił.

-Rywale w walce o utrzymanie , Osasuna, grają tymczasem mecz , w którym ich przeciwnikiem będą Galacticos. Jak ocenia pan ich szansę na utrzymanie ?

-Wydaje mi się ,że po prostu są za słabi na ten szczebel rozgrywek.

-Rywale w walce o utrzymanie , Almeria, grają tymczasem mecz , w którym ich przeciwnikiem będzie Xerez. Jak ocenia Pan ich szansę w spotkaniu?

-To dobry zespół i powinni pokazać się z dobrej strony.

-Ivan Obradović ostatnio zmagał się z kontuzją , lecz ponoć może znaleźć się w składzie na mecz , w którym waszym przeciwnikiem będzie Getafe. Czy jest to prawdopodobne ?

-Zawodnik od początku swojego pobytu w klubie zmagał się z kontuzjami i jeszcze nie zadebiutował w trykocie Saragossy. Dlatego nie widzę go w składzie nie na następny mecz , ponieważ jeszcze nie wyleczył kontuzji i musi pokazać , że jest gotów do gry w pierwszej 11.

-Atak od pierwszego gwizdka sędziego będzie najlepszym sposobem na zademonstrowanie waszych intencji w tym meczu. Jak podejdzie pan do tego meczu?

-Mój zespół będzie grać otwartą , szybką , ofensywną piłkę.

-Zdaniem ekspertów w następnym meczu największym zagrożeniem będzie Juan Angel Albin. Zgadza się pan się z tym ?

-Juan potrafi kopać piłkę dobrze, i będzie trzeba na niego uważać.

Przedmeczowa konferencja prasowa dobiegła końca.

 

Relacja on-line Saragossa-Getafe.

Skład drużyn:

Saragossa:

Roberto – Paredes,Contini,Goni,Diogo-Eliseu,Jarosik, Edmilson,Lafita – Arizmendi , Suazo

Getafe:

Codina-Mane, Delenguer , Cata Diaz , Cortes – Gavilan,Celesteni , Boateng , Pedro Leon – Albin, Manu del Moral

2 min

Rzut rożny krótko rozegrany przez Gavilana do Pedro Leona.

Niekryty zawodnik w polu karnym dostaje piłkę , podaje do del Morala a ten korzystając z sytuacji ustala wynik na 0-1.

Nie tak miał wyglądać początek meczu przez Saragossę.

5 min

Kolejny rzut rożny dla Getafe.

Piłka w pole karne dotarła do del Morala, ten z pierwszej klepki oddaje do Albina. Pedro Leon nie kryty wychodzi na wolne pole , dostaje piłkę i strzela. 0-2 dla Getafe.

Jose Aurelio Gay nie mógł wymarzyć tak kiepskiego początku w swoim debiucie.

20 min.

Przez dłuższy okres gra nie powala na kolana. Piłkarze w białych koszulkach próbują przedostać się pod pole karne , wcześniejsza sytuacja z wolnego nie wykorzystana przez Jarosika.

Saragossa wywalczyła rzut rożny, piłkarz Getafe dotknął piłkę w locie , następny rzut rożny.

25 min.

Piłkarze Getafe gubią się w środku boiska , piłkę przejmuje Suazo , odgrywa szybko do Arizmendiego. Zauważył już wybiegającego Suazo na wolną pozycję – oddał piłę a ten nie mógł, nie strzelić 100% sytuacji. Kibice jeszcze mają nadzieje – 1-2 .

33 min.

Ponownie piłkarze Getafe tracą piłkę w środku pola gry , akcja wygląda tak samo jak sprzed kilku chwil gdy padła bramka dla Saragossy. Niestety nie pada bramka na wyrównanie, słychać tylko jęk na trybunach.

35 min

Seria 2 rzutów rożnych dla Getafe , żadnej groźnej sytuacji nie potrafili skonstruować od 5 minuty meczu.

39 min

Boateng morze mówić o dużym pechu ! Nie wykorzystuje sytuacji sam na sam z Roberto.

45+1 min

Sędzia kończy pierwszą połowę meczu , może Saragossa przejdzie metamorfoza i wygra mecz.

46 min

Przed rozpoczęciem połowy pierwsza zmiana w Saragossie.

Schodzi Goni , jego miejsce wchodzi Leonardo Ponzio.

Wygląda na to , że Edmilson teraz będzie grać na środku obrony a Poznio jako defensywny pomocnik.

51 min

Albin przeszedł 3 zawodników , dobiega do skraju pola karnego i strzela!

Piękna bramka , 1-3 dla Getafe.

57 min

Kolejny przechwyt Saragossy , tym razem Lafita który jak dotąd nie był widoczny na boisku. Podaje do Suazo na prawym skrzydle, dośrodkowuje. Tak! Eliseu stoi gdzie ma stać i nadal są szanse dla Saragossy! 2-3!

80 min.

Piłkarze Getafe dzisiaj gubią piłkę za piłkę , i dlatego wykorzystuje Eliseu. Popędził lewym skrzydłem , ani chwili momentu przy polu karnym nie zastanawiał się i posłał piłkę. Suazo pięknie się ustawił , przyjąć i huknął jak z armaty ! 3-3!!! Kibice podskakują z radości ! Wszystko zaczyna się od nowa , Suazo jest w wyśmienitej formie!

84 min

Piłkę ma Roberto , wypatruje swojego kolegi z zespołu.

Wykopuje na ślepo pod drugie pole karne. TAK! Przy piłce znajduje się Eliseu, ten zawodnik jest nie powstrzymania w rywalizacji biegowej.

Ponownie piłkę w polu karnym przyjmuje sobie Suazo i strzela! 4-3 dla Saragossy!

Piękne spotkanie! Getafe zapewne nie będzie mogło się po tym ciosie podnieść!

Po strzeleniu gola na 1-3 odpuścili sobie grę i widać teraz tego efekty!

91 min.

Piłkarze Saragossy nadal atakują , chcą podwyższyć wynik tak aby uciec od szybkiej kontry Getafe. Jarosik w środku holuję piłkę , widzi wbiegającego Eliseu.

Dzięki pięknemu zagraniu ma mnóstwo swobody i strzela bramkę na 5-3!

Tak dawno nie widziałem pięknego comebacku!

93 min

Pan Gonzalez Vazquez kończy mecz!

Kibice nie wierzą w ten wynik! 5-3 dla Saragossy po pięknym spotkaniu , oby więcej takich!

Real już był skreślony przez wielu już po pierwszych 5 minutach meczu.

 

 

 

 

 

 

 

Statystyki meczowe:

 

 

Emocje na La Romareda!

R.Zaragoza 5-3 Getafe C.F. (Liga BBVA)

Oba zespoły stworzyły niezapomniane widowisko.

Jeden z komentatorów po meczu stwierdził , że to spotkanie należałoby zachować dla potomności i pokazywać malkontentom opowiadających bzdury o śmierci futbolu.

Najciekawszym wydarzeniem spotkania był niewątpliwy hat-trick , jakiego zdobył Humberto „Chupete” Suazo.

 

Edmilson chwali menadżera!

Kapitan drużyny , Edmilson, oświadczył , że menadżer Jose Aurelio Gay zasługuje na wielkie słowa uznania po zwycięstwie 5-3 nad Getafe . Stwierdził, że to Gay swoją wypowiedzią w przerwie meczu pchnął zespół do odwrócenia losów spotkania i pokonania rywali.

 

 

 

Pomeczowa konferencja prasowa.

-Wasz mecz , w którym przeciwnikiem było Getafe, zapewnił kibicom wiele emocji , goli i sytuacji podbramkowych. A jak pan ocenia to spotkanie?

-Pod hmm (chwila zastanowienia się) Grunwaldem nie było takich emocji!

-Manu del Moral swoim trafieniem szybko dał prowadzenie swojej drużynie. Spodziewał się pan wtedy , że mecz nie potoczy się po waszej myśli.

-Niestety tak , od tamtej chwili mieliśmy zdecydowanie pod górkę

-Co za comeback! Zwycięstwo 5-3 w takich okolicznościach i z takim rywalem jak Getafe musi chyba szczególnie cieszyć?

-Jestem absolutnie zachwycony , nie pamiętam równie fantastycznego comebacku!

-Humberto Suazo swoim hat-trickiem walnie przyczynił się do waszego dzisiejszego zwycięstwa meczu . Jak oceniłby pan jego postawę?

-Aż mi szczęka opadła z wrażenia

-Chupete zgarnął dzisiaj nagrodę dla najlepszego zawodnika tego spotkania. Jak oceniłby pan jego występ?

-Humberto pokazał galaktyczny futbol!