Premier League
Ten manifest użytkownika jaroo25 przeczytało już 1884 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Sezon 2024/25 to był ostatni rok mojego kontraktu z Sheffield United. W wakacje 2024 otrzymałem ofertę nową na kolejne 4 lata, lecz odrzuciłem ją.
Z przeczuciem przyszłego pożegnania się z zespołem, chciałem kibicom sprawić trochę radości. I się udało. Wygraliśmy prawie wszystko. Premier League bez kłopotu, Puchar Anglii również, a i w Champions League nie było na nas mocnych. Jedynie nie wygraliśmy Carling Cup, lecz nie było to priorytetem na ten sezon.
Ale jak to było po kolei? Wakacyjne spotkania sparingowe rozegraliśmy bez kłopotów, kończąc wszystkie bardzo wysokimi wynikami (rekordowe 13:0 z Sheffield). Tarcza Wspólnoty to był bardzo ciekawy mecz. Naszym rywalem był Manchester City. Rywalom nie pomogło nic i to my cieszyliśmy się ze zdobycia tego drobnego trofeum, zdobytego wynikiem 1:0.
To była dobra zapowiedź przez rozpoczęciem rozgrywek ligowych. I nie zawiedliśmy fanów, rozbijaliśmy kolenych rywali, pewnie zmierzając ku czołówce tabeli. A gdy się tam znaleźliśmy, Sheffield nie zwolniło tempa. Systematycznie zwiększała się przewaga nad zespołami z nami i na półmetku sezonu ligowego byliśmy 20 punktów przed drugim Newcastle. Spotkania rewanżowe nie były tak imponujące, zdarzyło się kilka remisów, a nawet ulegliśmy Liverpoolowi kończąc serię 45 spotkań bez porażki w lidze. Rozgrywki w Premier League zakończyliśmy z fantastycznym dorobkiem 101 punktów, bijąc należący do Arsenalu rekord sprzed dziesięciu lat (tylko 95 punktów).
Puchar Mistrzów również należał do nas. W pierwszym spotkaniu zmierzyliśmy się na Bramall Lane z AC Milan. Miała być zacięta walka, a skończyło się pogromem. Pokazaliśmy, że osadzenie nas w gronie faworytów tego turnieju nie było przypadkowe. W kolejnych meczach grupowych zremisowaliśmy z Bayernem Monachium na Allianz Arena, następnie dwukrotnie pokonaliśmy Saint-Etienne (3:0 i 2:0), potem znów mecz z Milanem (pokaz prawdziwego futbolu i 3:3 na koniec) a na zakończenie skromne 1:0 z Bayernem.
W kolejnej rundzie przyszło się nam zmierzyć z Realem Saragossa, ku uciesze kibiców wygrywając w obu spotkaniach (3:2 i 1:0). Kolejnym przeciwnikiem okazała się Chelsea Londyn. Wszyscy pamiętali zeszłoroczny dwumecz półfinałowy, rozstrzygnięty dopiero w dogrywce. Tym razem było wiele lepiej. Na Terry Stadium rozbiliśmy The Blues 2:0 i w rewanżu mogliśmy spokojnie zagrać (2:2).
Z każdym kolejnym szczeblem powinno być coraz trudniej, lecz mieliśmy szczęście. W półfinale trafiliśmy bardzo dobrze. FC Porto było bardzo ambitnym zespołem, lecz brakowało im dobrych piłkarzy. Na Bramall Lane przy 50 tysiącach widzów wygraliśmy skromnie 1:0, zaś w rewanżowym meczu znów popisaliśmy się skutecznością. 5:1 na koniec i już mogliśmy świętować. Pozostał tylko finał a w nim... znów FC Barcelona. Rok temu mieliśmy wielkiego pecha, wprawdzie prowadziliśmy od początku spotkania, lecz czerwona kartka przekreśliła nasze szanse i polegliśmy 1:2.
Tym razem finał Pucharu Mistrzów bardzo przypominał mecz Torpedo - Manchester City, rozegrany w Poznaniu 27 maja 2017 roku. Niezwykle zacięta gra i przy stanie 1:1 o zwycięstwie miała rozstrzygnąć dogrywka. I by tak było, gdyby nie to, że sędzia zaliczył rywalom bramkę dającą im wyrównanie, mimo iż był to zdecydowany spalony. Ale co nie wyszło w 120 minutach, dopełniło się w rzutach karnych. Tu górą byliśmy my, a dokładnie Luciano z cudownymi paradami.
O Pucharze Anglii krótko. Rywale nie byli zbyt wymagający. Jedyną trudność sprawił nam Manchester United, który pokonaliśmy dopiero w powtórzonym meczu. W finale zagraliśmy z Newcastle wygrywając pewnie 2:1. Było to zwycięstwo numer 600 w mojej karierze menedżerskiej (szkoda, że nie przypadło na mecz z Barcą).
Tak więc można mówić nawet o "poczwórnej" koronie (Community Shield), lecz media twierdziły inaczej.
Pozostały jeszcze nagrody wręczane na koniec rozgrywek, a było ich naprawdę sporo w tym roku. Jeśli chodzi o mnie, to trzeci raz z rzędu zostałem menedżerem sezonu w Anglii, w tym roku byłem wielokrotnie najlepszy w danych miesiącach.
Wiele w tym sezonie osiągnął Mikheev, strzelając 46 bramek, czym na bardzo długo wpisał się w klubową księgę rekordów. W lidze strzelił 27 bramek i zdecydowanie wyprzedził drugiego Romana z Chelsea (19 bramek). Był też najskuteczniejszy w Champions League z 14 bramkami, bijąc rekord Torresa (13). Został też najskuteczniejszy w całej Europie.
Poza tym Piłkarzem Roku został Thiago.
Tak więc fantastyczne sukcesy osiągnięte przez Sheffield, będące teraz na topie. Idealny prezent na zakończenie przygody z klubem. Ale zdecydowałem, że jednak nie odejdę. Podpisałem nowy, czteroletni kontrakt, dzięki któremu będę zarabiał 20 mln zł rocznie. Chciałem mniej, lecz nie można było.
Jako, że zostałem w klubie jeszcze na parę lat, trzeba jeszcze umocnić pozycję Sheffield. Bez nadziei zaproponowałem rozbudowę stadionu (wkońcu zaledwie 10 miesięcy temu rozbudowano go do 54 tysięcy miejsc) i byłem zdziwiony poparciem tego pomysłu. No ale to dobrze. Przy prawie 300 złotych zysku za jeden bilet, dochody meczowe będą teraz naprawde wielkie.
Na transfery dostałem 240 mln, z czego część przeznaczyłem na wzmocnienie budżetu pensji. Zarząd natychmiast zareagował (zdziwienie ponownie) i sypnął kolejne 80 mln na nowych graczy. Osobiście nie zamierzam sprowadzać nikogo. Jeszcze przed zakończeniem sezonu z klubem kontrakt podpisał obrońca doskonały, tureckiego pochodzenia Yener Anca. Wydane za niego 165 mln zostało wykorzystane jeszcze z budżetu transferowego z poprzedniego sezonu.
No to rozpoczynamy nowy sezon, tym razem celem Klubowe Mistrzostwo Świata.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Dbaj o harmonię |
---|
Aby osiągać sukcesy, niezbędna jest dobra atmosfera w szatni. Za nastroje zawodników odpowiadają ich morale oraz statusy, a narzędzie do utrzymywania harmonii w zespole stanowi interakcja z piłkarzami - drużynowa i indywidualna. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ