Praktycznie chwile pozostały do startu kolejnej edycji hiszpańskiej Primera Division. W meczu otwierającym rozgrywki zmierzy się dwóch faworytów do mistrzostwa: FC Barcelona i Gimnastic Tarragona. W roli gospodarza zagra mój zespół, lecz zdaniem mediów drobnym faworytem jest Duma Katalonii. Jednak będziemy się starać o niespodziankę. W trzydziestu dwóch dotychczasowych pojedynkach z Barceloną Gimnastic był górą tylko pięć razy, z czego czterokrotnie pod moją wodzą.

Do mojego trzydziestego sezonu w roli trenera przystępujemy z bardzo silnym składem, wiele mocniejszym niż rok temu. Do piłkarzy dotychczas reprezentujących barwy Gimnastiku dołączyło pięciu graczy, na których wydałem aż 250 mln zł, ponownie bijąc klubowy rekord kupna. Poza Antonio i Vinasem, sprowadzonymi z początkiem lipca, na zawsze wypełnionym kibicami Nou Estadi del Nastic zagrają jeszcze:

Gary Ingram (z Leverkusen za 115 mln) - młody obrońca amerykańskiej narodowości. Wypatrzyłem go prowadząc reprezentację USA, jeden z najszybszych środkowych obrońców, jakich widziałem.

Ali Bas (z Torpedo Moskwa za 60 mln) - turecki skrzydłowy, mający być poważnym wzmocnieniem dla klubu. Jest bardzo pracowity i najważniejsze dla niego jest dobro drużyny.

Ali Cherif (z Internacional za 60 mln) - napastnik, podpora reprezentacji Tunezji. Jest bardzo dobry, a może być wiele lepszy. Wcześniej nie chciałem sprowadzać tego piłkarza, gdyż mógłby się nie przebić do pierwszego składu (a to byłoby zmarnowanie jego talentu) i dopiero odejście Bartosza Króla do Tottenhamu za blisko 70 mln przekonało mnie do Tunezyjczyka.

Więcej piłkarzy sprowadzać nie było sensu, gdyż za kopaczy lepszych od moich podopiecznych trzeba wydać olbrzymie kwoty. W Hiszpanii na to mogą sobie pozwolić tylko Barcelona i Real Madryt z kilkusetmilionowymi budżetami.

Wedle mediów sezon zakończymy na czwartej pozycji, lecz zawsze wychodzi, że jesteśmy wyżej, więc myślę, że i tym razem tak będzie. Na pewno nie będzie łatwo, przecież nie tylko Gimnastic się wzmacniał, wszystkie czołowe kluby sprowadzały utalentowanych graczy i myślę, że w tej edycji La Ligi w czołówce będzie wielki ścisk. Kto okaże się najlepszy? Zobaczymy.

Poza rozgrywkami krajowymi także będziemy mieli szansę na wykazanie się. Chodzi oczywiście o Puchar Mistrzów, w którym startujemy już drugi raz z rzędu. Losowanie i tym razem było dla nas łaskawe. W Grupie G naszymi przeciwnikami będą Sheffield United (siedmiokrotny zwycięzca tych rozgrywek), Krylia Sowietow i CFR Cluj. Mamy szanse na drugą pozycję, a może i na pierwszą, lecz broniące tytułu Sheffield na pewno łatwo się nie podda.

GRUPA G PUCHARU MISTRZÓW

TERMINARZ

GIMNASTIC - INFORMACJE

GIMNASTIC - FINANSE

GIMNASTIC - REKORDY