Norweska przygoda trwa dalej. Zaczynają się mecze sparingowe. Pierwsze mecz z
SFK Sparta. Do przerwy 0-3. Środek obrony gra fatalnie. Początek i od razu gol dla nas! Zmiennik
Oyugi,
Sola strzela głową z bliska po ładnej akcji zespołu. Niestety. Norweski drugoligowiec dorzuca nam jeszcze 2 bramki. Porażka w fatalnym stylu. Trzeba wstrząsnąć taktyką. Przejście do klasycznego diamentu przydało się. Dwa zwycięstwa z outsiderami 3:1 i 2:1. Niestety później trzy porażki z rzędu między innymi z
Gefle - szwedzkim pierwszoligowcem. W tej sytuacji postanowiłem wzmocnić drużyne Polakami. Wiadomo. Polak potrafi. W ojczyźnie (ledwo to napisałem na klawiaturze-bardziej czuje się Ślązkiem) znalazłem kilku ciekawych graczy. Do
Sandnes przyjechało trzech. Wszyscy wypożyczeni.
Nasze nowe nabytki to:
- Paweł Pazdan - 26 letni golkiper. Nie byłem zadowolony z postawy Vallanda - obecnego golkipera, więc stąd pomysł na wypożyczeniu Polaka ze Znicza Pruszków
- Kamil Telecki - kolejny bramkarz. Z tej racji, że w Norwegii brak dobrych fachowców postanowiłem wypożyczyć również 19 latka z Odry Opole
- Ariel Okrzesik - obrońca. Młody i zdolny 19 latek z GKS Katowice. Na pewno podniesie rywalizacje na pozycjach defensywnych
Teraz możemy przystąpić już do rozgrywek. Pierwszy mecz z
Fyllingen. Przystępujemy do niego w składzie:
Pazdan-Persson, Helgevold, Okrzesik, Fallay-Ellingsen-Mong, Eriksen-Thorbjornsen-Maldal, Sola. Gramy bez
Oyugi który został zawieszonyna 3 mecze na uderzenie łokciem przeciwnika w meczu towarzyskim. Ten afrykański charakter. Mecz wygrywamy już do przerwy 3:1. Widać, że jest dobrze. Po 4 meczach mamy 8 pkt i zajmujemy 2 miejsce. W Pucharze Norwegii na trafiamy
Mjolner i pewnie wygrywamy 2:1. Po tym meczu przyszedł pierwszy spadek formy i porażka 0:2 z
Asane. Jednak moi zawodnicy szybko się pozbierali zaczęli grać naprawdę wybornie. Po 9 meczach mamy 17 pkt i 3 miejsce ale aż 8 pkt straty do prowadzącego
Floy które nie przegrało jeszcze żadnego meczu!
Za to przed nami kolejna rudna Pucharu Norwegii. Naszym przeciwnikiem będzie
Tverlandet-drużyna amotorska. Media spodziewały się łatwej wygranej naszej drużyny, ale rzeczywistość bywa bolesna. Wygraliśmy 3:2 po dogrywce. Ten mecz wpłynął na kondycje moich zaowdników przed następnym meczem przeciwko
Stavanger. Prowadziliśmy 2:0, aby dać sobie wyszarpać zwycięstwo w samej końcówce. Wynik 2:2 to była porażka. Kiedy wszyscy myśleli, że odkujemy się w meczu przeciwko
Viking 2 Ci sprawili nam niespodziankę. Grając przez cały sezon juniorami, nagle w drugiej drużynie pierwszoligowca znalazło się 6 graczy z pierwszej drużyny. Postawiliśmy opór, ale to wystarczyło do przegranej 1:2. Honorowy gol dla
Oyugi. Spadliśmy na 4 miejsce i o awansie narazie możemy zapomnieć. Tracimy 13 pkt do prowadzącego
Floy, którzy nadal nie przegrali. Na zakończenie rundy gramy z ostatnią drużyną w tabeli. I co?? Remis 1:1!!!! Wstyd!!! Styl prezentowany przez zawodników pokazuje że rewolucja jest potrzebna. Teraz drużyne czeka miesiąc laby. Przez ten czas zagramy tylko mecz 3 rundy Pucharu Norwegii z
Eidsvold Tum. Przerwa powinna dobrze zrobić zawodnikom ( a mnie to przede wszystkim ;p)
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ