Przybliżmy teraz sylwetkę Rafała Suchodolskiego, bo o nim mowa. Do Anglii wyemigrował z Polski "za chlebem", mieszka tu prawdopodobnie od dziesięciu lat. Prezes AFC Wimbledon, Eric Samuelson, mówi o nim:
"Jest doskonałym fachowcem, od dawna nie widziałem w szeregach tej ligi trenera z takim zaangażowaniem i wiedzą o tym sporcie. Jestem pewien, że z Rafałem nasz klub osiągnie wiele sukcesów."

Powodzenia więc.

Sukcesy, które odnosił jako trener juniorów to m.in. 6 msc. w Polsce w tzw. Coca Cola Cup, czterokrotne mistrzostwo powiatu, oraz jeden raz zdobył v-ce mistrzostwo Podlasia U-15.

Jako scout, bo lubił podróżować, i oglądać młodych chłopców, zawdzięczamy mu takich graczy jak Łukasz Tupalski, czy Łukasz Tyczkowski.

Miejmy nadzieję, że i tutaj znajdzie graczy przynajmniej na podobnym poziomie. A może któryś z jego wychowanków zdecyduje się zagrać w Anglii?