CM Rev rozpoczęło marsz po równi pochyłej. I jeśli szybko nie zawróci, może upaść bardzo nisko.

Zapytacie: dlaczego? Odpowiem Wam na to pytanie. Postaram się swoje argumenty poprzeć jakimiś przykładami tak, by wszyscy wreszcie zrozumieli, o co w tym wszystkim chodzi.

Gdy po raz pierwszy zalogowałem się na swoje konto na tej stronie, nie wiedziałem jeszcze, w co się gra. Ten przełom nastąpił dopiero później.
W tym momencie zajrzycie pewnie do mojego profilu, by sprawdzić, kiedy to on się zarejestrował. Uprzedzając to mówię: założyłem konto stosunkowo niedawno. Wcześniej nie miałem takiej potrzeby, więc tego po prostu nie zrobiłem. Stronę jednak odwiedzałem często - w poszukiwaniu karier, felietonó czy wreszcie talentów. Z rozbawieniem czytałem teksty Wujka Przecinaka. Później wiele do myślenia dawały mi niektóre manifesty Pucka. Chętnie czytałem też wypociny Grzela - mojego rówieśnika. Widziałem na żywo pogoń za punktami, w której wtedy uczestniczyli praktycznie wszyscy, nawet niektórzy z teraźniejszych redaktorów.

Potem przeżywałem wraz z Wami wyczekiwanie. Najpierw na FM 2008 i jego łatki. Tak samo było z najnowszym FM'em -  2009. Wchodziłem na stronę coraz częściej i z coraz większym zainteresowaniem. Powoli wciągałem się w FM'ową społeczność. Kupiłem FM'a, zacząłem grać. Nadeszła jesień, a wraz z nią szkoła - ostatni rok w gimnazjum, zbliżające się testy. Coraz mniej czasu na wszystko. I coraz inne perspektywy. Tak samo było z zainteresowaniami, zacząłem otwierać się na nowe horyzonty. Stronę jednak nadal odwiedzałem codziennie.
Zbliżała się także premiera nowego FM'a. Wyczekiwałem jej tak samo jak Wy wszyscy - z niecierpliwością i nadzieją. Nadzieją na to, że ta wersja będzie przełomowa i wyjątkowa.

Razem z Wami przeżywałem rozczarowanie błędami - w tym poważnym bugiem z naszą Ekstraklasą.

Czekałem więc na łatki - najpierw była 9.2.0. Okazało się, że patch ten nie wystarcza - znów rozczarowanie. Jednak łatwiej było je znieść z Wami - wiedziałem, że na CM Rev mogę pogadać z kimś, kto mnie zrozumie. Narzekałem więc - i byliście Wy wszyscy - od partyzantów po członków rządu. I wtedy wszyscy byli równi.

Następnie czekaliśmy na patch'a 9.3.0.
Euforia, jest, świetnie, wszyscy go ściągamy i rozprawiamy o tym, jak będzie teraz wyglądała gra. Okazuje się, że jest nieźle. Zatapiamy się więc w grze.
Jednak nie chcę dzisiaj poruszać kwestii FM'a jako takiego. Chciałbym bowiem porozmawiać o sytuacji na stronie.

Od jakiegoś czasu moim zdaniem źle się dzieje. Użytkownicy szydzą z siebie na każdym kroku. Nie uświadczy się tematu lub manifestu bez uszczypliwego komentarza jednego usera w stosunku do drugiego.

To samo tyczy się także redaktorów, którzy tacy święci, na jakich się lansują, wcale nie są.

Nie szanują bowiem zwykłych użytkowników - prócz tego myślą, że są najmądrzejsi. I nie chcą przyjąć jakichkolwiek uwag pod adresem strony i ich samych.

Wydaje mi się, że redaktorzy zawracają uwagę tylko na wypowiedzi kogoś znaczącego - usera, który popełnił na przykład kilka niezłych manifestów, lub ma więcej punktów. Szaracy się nie liczą. To tylko dostarczyciele punktów i tematów do rozmowy.

Następną kiepską sprawą jest brak tekstów - jednak na to można ostatecznie przymknąć oko.

Nie każdy ma talent do pisania, czas by to robić. Jeszcze inni nie mają po prostu chęci.

Ale jeżeli tak jest, to nie lansujcie się na NAJLEPSZĄ stronę o FM'ie w Polsce!!!
Na to miano trzeba sobie zasłużyć - i pozwólcie, że o tym, która strona jest najlepsza, zadecydują użytkownicy. Zdaję sobie sprawę, że w Polsce obecnie są tylko dwie strony o FM'ie - Wy oraz CentrumFM. Ale zróbcie coś, by nosić miano NAJLEPSZEJ strony o FM'ie w Polsce zasłużenie - a nie dlatego, że nie macie konkurencji. W chwili obecnej spoczęliście na laurach. Bo prócz niezłych tekstów Piotra Sebastiana i pracy Seja nad konkursem Gool nie dzieje się nic - cóż bowiem znaczy kilka krótkich newsów?

Ani dłuższych artykułów, ani felietonów, ani karier promowanych na stronie głównej - nic!

Spróbujcie z czymś innym - jakieś konkursy, rangi, pomyślcie. Od tego jesteście, a my chcemy Wam w tym pomóc. Czy naprawdę na tej stronie pracuje tylko Seju i Piotr? Gdzie reszta? Czyżby zadowoliła się tytułem członka rządu?
Na stronie panuje zła, gęsta atmosfera. Napisałem ten manifest, by wywołać dyskusję wszystkich, co zmienić, by było lepiej. Zewsząd słyszę głosy, że CM Rev upada - uwierzcie zwykłemu userowi. Zróbmy Zgromadzenie FM'owe! Burzę mózgów! Odświeżmy stronę, poczujmy powiew powietrza. Zmieńmy atmosferę. Musimy zrobić coś, by powrócił duch FM'owej społeczności - byśmy wszyscy odwiedzali CM Rev nie z sentymentu, ale z radością i oczekiwaniem - na niezłe artykuły, manifesty. Na kulturalne dyskusje. Na rozwiązywanie problemów naszych kolegów.

Nie wiem, być może tylko ja mam takie odczucie, może się pogubiłem. Jednak powtórzę - słyszałem kilka głosów, które mówią tak samo, jak ja i mają takie samo zdanie.

Być może wygłupiłem się tym manifestem - wybaczcie. Jeśli tak jest. puśćcie go w niepamięć i żyjcie jak dotychczas. Wchodźcie na CM Rev z nadzieją, że pewnego dnia ujrzycie inną, odmienioną stronę. Ale jeśli będziemy czekać i milczeć, niestety nic może z tego nie wyjść.


I jeszcze jedno: wybaczcie może nieskładne zdania czy zły styl wypowiedzi - pisałem to bowiem pod wpływem całego dzisiejszego dnia, podczas którego obserwowałem CM Rev. Targały mną mieszane uczucia i emocje. Miejcie to na uwadze. Mam jednak nadzieję, że ta wypowiedź skłoni was do jakiejś rozmowy.

I nie chcę nikogo obrazić w tym manifeście - to TYLKO moje zdanie.

Pozdrawiam.