Coś złego dzieje się w drużynie. Roman Aleksandrowicz dostrzegł całą masę głupio straconych punktów. Polak nie zważa na przedsezonowe prognozy chilijskich dziennikarzy i pragnie wprowadzić Unión la Calera do najwyższej klasy rozgrywkowej. Cel jest jasny i piłkarze również go znają. Kwiecień to dla jego drużyny dwa spotkania wyjazdowe i trzy mecze przed własną publicznością. Będzie to okazja do wyjścia z kryzysu i przerwania fatalnej passy 4 z rzędu spotkań bez zwycięstwa.

            Już pierwszy kwietniowy mecz drużyna Aleksandrowicza wygrała 0-1 z Coquimbo Unido. Bramkę na wagę upragnionych trzech punktów zdobył niezawodny Ariel Pereyra dla którego była to 9 bramka w 12 spotkaniu.

            W następnej kolejce na Nicolas Chahuan Nazar Unión podejmowała Deportes Puerto Montt, które przed tym spotkaniem zajmowało 6 miejsce w tabeli. Mecz ten zapowiadał się jako pojedynek snajperów. Z jednej strony Ariel Pereyra (9 bramek w 12 spotkaniach), z drugiej Anyelo Alvarado (8 bramek w 11 meczach). Samo spotkanie zakończyło się druzgocącym 3-0. Goście nie mieli nic do powiedzenia a na listę strzelców wpisali się: Rodrigo Pereira, Ariel Pereyra oraz grający pierwszy mecz w podstawowym składzie a trzeci w tym sezonie, osiemnastoletni Jordan Olivares.

            13 kwietnia Unión rozpoczął rewanże w fazie otwarcia Primera B. Przeciwnikiem Unión był Santiago Wanderers, którego menadżer Humberto Zuccarelli odniósł w pierwszej kolejce zwycięstwo nad drużyną Aleksandrowicza. W drugim ligowym spotkaniu tych drużyn padł bezbramkowy remis, chociaż mecz przebiegał niespodziewanie pod dyktando gospodarzy. Aleksandrowicz po tym spotkaniu wyraził zadowolenie z wyniku. Warto zwrócić uwagę, że Lota Schwager gładko pokonała lidera – Deportes Antofagasta 3-0. Te dwa wyniki oznaczają, że Roman Aleksandrowicz i jego chłopcy znów zasiądą na fotelu lidera.  

            I czas na mecz na szczycie. Deportes Antofagasta vs Unión la Calera. Wicelider vs Lider. Mecz ten na Regional de Antofagasta zgromadził 6534 kibiców, którzy oglądali słaby mecz gospodarzy, którzy zostali wypunktowani przez zespół Aleksandrowicza. Katami gospodarzy okazali się Olivares i Pereyra.

            Roman Aleksandrowicz śpi spokojnie, jego drużyna jest pozytywnym zaskoczeniem w lidze. Traci niezwykle mało bramek, a jedyny kupiony zawodnik jest rezerwowym. Aleksandrowicz wykazuje się zmysłem taktycznym i prawdopodobnie po wypełnieniu kontraktu przeniesie się gdzieś indziej. Unión zakończy kwietniowe mecze pojedynkiem z dziesiątym w tabeli San Luis Quillota, który będzie transmitowany w telewizji. Mecz ten mógł się podobać kibicom, którzy obejrzeli niezapomniane widowisko i bardzo ofensywną grę z obu stron. Wynik 2-2 nie odzwierciedla co prawda wielu sytuacji ofensywnych zarówno u jednych jak i u drugich. Aleksandrowicz po meczu nie miał pretensji do swoich graczy. Wyraził jednak żal, że Ariel Pereyra nie strzelił karnego bo wynik mógłby wówczas być inny.