Zaczynamy
Jako, że byłem posiadaczem bety dzięki cmrev swoja przygodę z najnowszym Football Managerem zacząłem już ponad dwa tygodnie temu. Była to jednak przygoda przepełniona rozgoryczeniem, rozczarowaniem i mnóstwem niecenzuralnych słów. Zaczęło się obiecująco, tryb wyzwań, kilka nowych opcji zanim rozpocząłem rozgrywkę sprawiało, że nie mogłem się doczekać samej gry. Postanowiłem jednak nie próbować nowych trybów i zagrać w starego poczciwego managera. Objąłem Bordeaux, dlatego, że pracując dla jednej strony oglądałem każdy ich mecz w końcówce zeszłego sezonu oraz z początku tego i podobała mi sie ich gra. Chciałem zweryfikować to z wirtualnym światem. Nie będę opisywał tej gry gdyż trwała 8 spotkań nie licząc sparingów. Wszystko było dobrze, poza najważniejszym czyli silnikiem meczaowym, ale o tym myślę każdy przeczytał już wiele. Odłożyłem więc moją ulubiona grę na inny czas, tj. do czasu oficjalnej premiery.
Dwa dni po tej dacie mogę smiało powiedzieć, że tegoroczny twór SI zawiera jeszcze sporo błędów głównie w silniku meczowym, oraz parę błędów tłumaczeniowych, ale da się w niego grać i czerpać z tego przyjemność. Przynajmniej ja czerpię ją z gry. Wyniki co prawda odbiegają wymarzonym, jednak daje sobie czas, po tylu latach z tą grą wiem, że różnie z tym bywa. Obrońcy ciągle jeszcze biegają gdzie popadnie, a środkowi pomocnicy nie mogą się zdecydować jaką dyscypline uprawiają, bo często daleko temu do piłki noznej. Widać juz jest mimo to zamysł taktyczny. Z kazdym rozegranym meczem zawodnicy prezentują coraz lepiej to czego od nich wymagam i to mi się podoba. Fajnie wygląda też sprawa zatrudniania dyrektora sportowego bądź szefa scoutów, chociaż ten drugi czasami podejmuje dziwne decyzje i wolę podejmować je za niego. Trening ciągle jest dla mnie zabójczy ale dlatego, że stosuje metodę prób i błędów, które bywają kosztowne. Zmiany uznaje jednak za trafione. Tryb wyzwań podoba mi się, ale jest jak dla mnie zbyt krótki. uwielbiam długą grę, więc będę się skupiał jak zwykle na dokładnej, pełnej symulacji.
Zamierzam tu opisywac moją grę w nową odsłonę FMa i nie wiem jak będzie to wyglądać. Moze będzie to na maksa rozbudowane, a może tylko raz na długi czas coś tu wrzucę. Znam siebie i wiem, że lubię pisać, ale pisanie na siłę nie jest ani fajne dla mnie ani dla czytających.
Jestem fanem długiego grania na jednym sejwie, "nie skacze z kwiatka na kwiatek" więc może większość tego co tu pisze będzie o jednej karierze a może o czymś zupełnie innym. Zobaczymy.
Kim grać padło moje pytanie do siebie i to jak zwykle najtrudniejsze pytanie. Najchętniej dodałbym na raz pięciu sześciu menedżerów na raz, ale brakło by mi czasu by poświęcić się tylu klubom. Wiadomo walka między rozumem i sercem, walka między łatwą grą a wyzwaniem. Z samego początku odrzuciłem Barcelonę, moją ukochaną od dzieciństwa od czasów braci De Boer, overmarsa, Cocu Kluiverta, Puyola, Guardioli! Gra nimi w fifę jest miła i przyjemna, w FM natomiast nużąca i irytująca. Zawsze tak miałem. Pomyślałem o standardowym początku czyli nasze krajowe podwórko, ale ostatnio nie wzbudza ona we mnie już takich emocji a branie klubu z sympatii czyli Wisły bądź Lechii również odrzuciłem. Postanowiłem obrac na cel klub, który będzie miał prognozowaną lokatę na koniec sezonu niższą niż 10. Odpadał więc Borussia, Koln, Bordeaux, Atletico(które jeśli nie to byłby pierwszym pickiem z racji sentymentu z czasów fm 2012). Postanowiłem postawić na najrzadziej grywana przez mą osobę ligę z wielkiej szóstki(mojej prywatnej), czyli francuską Ligue 1. Miałem dwa pomysły na wybór ale ostatecznie postanowiłem zagrać Stade Reims z powodu prognoz i Grzegorza Krychowiaka(muszę mieć Polaka w składzie). Zespół jest plasowany w okolicach 14 miejsca co wydaje się być realne patrzac na skład, brak funduszy na transfery, oraz płace na styk z budżetem. Ja licze, że uplasujemy się w pierwszej dziesiątce, a za sezon zaczniemy powoli wspinać się wzwyż.
Dawno nie bawiłem się już w opisywanie swoich przygód z tej gry, chociaż kiedyś trzy dni bez wpisu na forum w swojej karierze były rzadkością. W tym dzisiejszym premierowym wydaniu nie będzie obrazków dodatków estetycznych bo dopiero sie tego od nowa uczę i przypominam. Myślę, że poprawi się to w następnych wpisach, mimo, że jestem raczej fanem tekstu niż obrazu.
Wspominałem, już, że klub nie udostępni mi na transfery nawet grosza, a budżet płacowy ledwo trzyma się kupy. O znaczących wzmocnieniach nie mam więc co myśleć dopóki kogos nie sprzedam. W grę wchodzi tanie wypożyczenie bądź ktos z kartą zawodniczą w ręku, o niewielkich wymaganiach.płacowych. Nasza gra opierać się będzie na kontrataku, tak wynika z moich pierwszych oględzin składu, defensywa i szybki atak to powinno nas wyróżniać.
Krótki przegląd składu:
Bramkarze:
Kossi Agassa - bardzo doświadczony reprezentant Togo, powinien byc naszym głównym bramkarzem, mimo 34 lat nadal dysponuje dobrymi wynikami i powinien być trudny do pokonania między naszymi słupkami.
Jeremy Malherbe - nadzieja na przyszłość, i prawdopodobnie z braku innych ewentualności drugi bramkarz, świetne warunki fizyczne, reszta gorsza. Mój sztab nie uważa by był to bramkarz na przyszłość ale nie mam lepszych.
Johan Liebus - 33 lata, trzeci bramkarz, planowany do sprzedaży jak najszybciej.
Środek obrony:
Mohamed Fofana - 27 lat, to na środkowego obrońcę wiek bardzo dobry by zacząć grać najlepiej. Zawodnik całą karierę związany z Toulouse FC, teraz będzie grał dla nas, brany pod uwagę w walce o wyjściowy skład.
Antony Weber - 25 lat, Francuz to bedzie jego trzeci pełny sezon w naszym zespole i daje mu największe szanse na grę w jedenastce.
Mickael Tacalfred - 31 lat, i niezła mobilność jak na srodkowego obrońcę, także wytrzymałość na znakomitym poziomie w tym wieku, problemem niski wzrost (poniżej 180cm), dlatego przymierzany do gry w zależności od przeciwnika.
Opcjonalnie: Papa Souare i Grzegorz Krychowiak
Lewa obrona:
Papa Souare - sam nie wiem, co zrobić z wypożyczonym z Lille zawodnikiem, jest szybki mocny psychicznie ale młody i nie wiem czego się po nim spodziewać. Jego plusem jest to, że może grać zarówno z lewej strony jak i w środku obrony i myślę, że często będę nim łatał dziury.
Franck Signorino - doświadczony obrońca nie ma gwarantowanego miejsca w składzie ale na chwilę obecną najblizej mi do wyboru właśnie jego jako grającego najczęściej.
khalid Sekkat - przesunięty z rezerw by posiadać w składzie trójkę lewych obrońców, wykorzystywany głównie w wypadku kontuzji jego kolegów.
Opcjonalnie: Aissa Mandi
Prawa obrona:
Aissa Mandi -kolejny młody bo mający zaledwie 20 lat zawodnik, według naszego sztabu Algierczyk ma potencjał by stac się klasowym piłkarzem, dlatego mam zamiar dawac mu sie ogrywać gdy będzie ku temu okazja.
Christopher Glombard - zawodnik mogący grać wszędzie byle z prawej strony. Potrafi nieźle dośrodkować, i na trenigach zapieprza za dwóch. Jeśli nie będzie musiał pomagać na prawej pomocy to będzie grał w obronie. Pewne miejsce w składzie.
Nicolas Descotes -17 latek, kolejne przesunięcie tym razem z zespołu młodzieżowego, będzie kursował między naszym składem a młodzieżówką gdyz myślę, że Mandi i glombard mogą nie wytrzymać trudów całego sezonu.
Środek pomocy(DP,ŚP):
Bocundji Ca - lat 17, obywatel Gwinei, juz mogacy moim zdanie występować od pierwszych minut ale myślę, że z racji wieku nie moge go zbytnio eksploatować. Wróżę mu jednak wielka karierę, oby w naszym klubie. jak na swój wiek świetny technicznie, i fizycznie. Będzie sie ogrywał u boku starszych kolegów.
Martin Devaux - lat 27, solidny zawodnik środka pola, zarówno DP jak i ŚP, jednak myślę, że częściej będzie grywał jako typowy pomocnik.
Florent Ghisolfi - wiek jak u poprzednika, umiejętności troszke słabsze ale imponuje mądrością i zwrotnością. Brany pod uwagę także na obu pozycjach na środkupomocy.
Johan Ramare - świetnie operujący piłką, potrafiący dobrze podać zarówno z pierwszej piłki jak i ją chwilę przytrzymać. Troszkę denerwuje jego strona psychiczna ale rpacujemy już nad tym.
Grzegorz Krychowiak - mój filar środka pola, mogący także zagrać jako środkowy obrońca. Mocna psychika, dobre warunki fizyczne, świetny odbiór piłki, nienajgorsze dogranie plus dopiero 22 lata.
Boczni pomocnicy:
Christopher Glombard - omówiony wyżej.
Floyd Aite - może grać na obu flankach w pomocy, i z racji skromnej kadry prawdopodobnie bardzo często wystawiany, jednak większe szanse na grę z prawej strony. Bardzo szybki, potrafiący uderzyć zza pola karnego, popracowac będzie trzeba nad jego podaniami, szczególnie dośrodkowaniami ale powinniśmy mieć z niego pożytek.
Diego - nie to nie ten Diego... ale umiejętności posiada takie by być drugim filarem mojego zespołu. Świetny technicznie jak większość brazylijczyków, obdarzony świetnym przeglądem pola, i mający pewne miejsce na lewej stronie o ile będzie w pełni sił.
Odair Fortes - pochodzący z Republiki Zielonego Przylądka 25 latek, jest największym technikiem w zespole, na jego sztuczki techniczne nabrało się już wielu kolegów. Mam nadzieję, że z rywalami nie będzie inaczej. Szybki, potrafiący dryblować, a także posłać ostatnie podanie, czego chcieć więcej od skrzydłowego? Prawa strona może byc jego o ile uniknie kontuzji co moze byc problemem.
Napastnicy:
Josue Balamandji - 22 lata, i niestety brak umiejętności by grać na takim poziomie, gdy znajdzie się chętny zostanie wypożyczony lub sprzedany. W innym wypadku bedzie kursował często do drugiego zespołu.
Gaetan Courtet - w Polsce byłby okresalny mianem młodego talentu(23lata). Ja uważam go za zawodnika, który dzięki swojemu zapałowi do pracy może coś osiagnąć ale też nie mogę obiecać mu odpowiednich minut dla równego rozwoju więc rozważam wypożyczenie.
Kamel Ghilas - drugi z Algierczyków w moim zespole, Potrafiący dobrze wykończyć a także nieźle podac napastnik, może grac także na pozycji cofniętego napastnika. Solidny zawodnik i o ile będę grał dwoma napastnikami powinien mieć miejsce w zespole.
Julien Toudic - wypożyczony z RC Lens, myślę, że dostanie swoje minuty i występy w tym sezonie, wszystko zależy od taktyki którą będziemy grali. Bedzie rywalem dla Ghilasa.
Nicolas Fauverque - dobrze grający głową, silny, skoczny, upatruję w nim odgrywającego i prawdopodobnie głównego napastnika, coś jakby trzeci filar zespołu ale mogacy się zawalić. Co ciekawe zaliczył 9 występów w młodzieżówce Francji strzelając dwie bamki.
Tak przedstawia się skład. Takich piłkarzy mam do wyboru. Wątpie by dołączył do nas jakis klasowy zawdonik, ale jeśli to się stanie odnotuje to na pewno. Jak widać nie ma kłopotów z bogactwem, wręcz przeciwnie. Możliwe, że sięgnę jeszcze po kogoś do rezerw bądź U-19. Dwa sparingi mam już za sobą nie pamiętam ich dokładnego przebiegu bo nie wiedziałem wtedy, że najdzie mnie chęć na karierę, więc podam tylko ich wyniki i strzelców a od najbliższych zacznę opisywanie.
Stade de Reims - FC Thun 1-2 Wegmann 25', Erni 25' (k), Diego 66'
Stade de Reims - Dynamo Moskwa 1-4 Jnatscher 16', Diego 18', Wilkshire 64', Misimović 81', Krychowiak 90'(og)
Tours FC - Stade de Rennes
Pierwszy sparing na wyjeździe. Po dwóch porażkach, a szczególnie tej z Dynamem wypadałoby pokazac coś co podbuduje morale chłopaków. Nie zamierzam szaleć jednak gdyż odczuwamy już skutki naszego presezonu. Ustawienie to modyfikowane 4-4-2 z defensywnym pomocnikiem.
Skład : Agassa - Mandi, Tacalfred, Fofana, Souare - Krychowiak - Devaux, fortes, Ayite - Ghilas Fauvergue.
W początkowej fazie meczu żaden z zespołów nie potrafił zdominować rywala. Piłkarze Tours grali jednak dużo ostrzej, o czym świadcza dwie żółte kartki w pierwszych 15 minutach. Najwięcej problemów mieliśmy ze strzałami z dystansu(i to największy minus nowego fma jak na razie). W 19' mielismy pierwszą dobrą okazję z pierwszej piłki podawał Fauvergue a strzelał z 13 metra Ghilas ale nie zdołał przechytrzyć bramkarza gospodarzy. 7 minut później Ghilas zmarnował kolejna wyborną okazję po długim podaniu Mandiego. Do konca połowy mielismy konkurs strzałów z 30 metra, nie wygrał go jak na razie nikt. W przerwie Ghilasa zmienił Toudic, może on nie będzie marnował aż tylu okazji. Pierwsza jego akcja niestety zmarnowana gdyż strzał z narożnika pola karnego mija bramke o 10 metrów. W 60' kolejne zmiany i na murawie pojawiają sie Diego, Ramare i Ca. Zmiany te jakby zdekoncentrowały moich piłkarzy i to Tours przejęło na jakiś czas inicjatywę zagrażając naszej bramce, na szczęście nieskutecznie. 10 minut przed koncem meczu na boisko desygnowałem Courtet i Webera. Nie zmieniło to nic i rezultat bezbramkowy utrzymał się. Zawodnikiem meczu uznany został Mandi, nie zawiódł także środek pola, i drugi boczny obrońca. Co jest do poprawy? Skuteczność. To dziś zwankowało u kazdego ofensywnego piłkarza.
Wynik końcowy: 0-0
Na tyle mi starczyło energii, tyle dziś opisałem, kolejna część pewnie wkrótce, bo daje to frajdę. Pewnie będzie dziś sporo literówek, i drobnych błędów ale piszę, na czysto bez Worda bo nie na swoim normalnym kompie. Od jutra wracam na swoją maszynę i powinno to wyglądać składniej.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ