ŁAWKA TRENERSKA
Okres przygotowawczy przebiegł Nam spokojnie, a co najważniejsze bez żadnych kontuzji. Zaproponowany mi budżet transferowy nie daje dużych nadziei na przeprowadzenie sensownych wzmocnień. Skauci nie znaleźli nikogo, kto za te pieniądze byłby sensownym kandydatem do walki o podstawową XI - poza tym musiałem zająć się przedłużaniem kontraktów wygasających za rok. Pozytywnie nastraja fakt, że z moich pierwszych obserwacji wynika, że mamy bardzo przyzwoitą bazę obiecujących młodzieżowców.
SZCZECIN, KARŁOWICZA 28 (SIEDZIBA KLUBU)
Na pomeczowym bankiecie Prezes Pogoni Szczecin, Jarosław Mroczek nie ukrywał swojego zachwytu: "No ciekawe co na to te pismaki. Haha. Że zatrudniam człowieka z ulicy Ci powiedzą. Bezczelni. Widziałeś jak stanęliśmy przed tą Wisłą?! No Maciołek, pierwsze zero z tyłu jestem z Ciebie dumny".
ŁAWKA TRENERSKA
Jak to mówią, pierwsze koty za płoty. Debiut za mną. Wygrana 1:0 z Wisłą na inaugurację na własnym stadionie cieszy. W dodatku stworzyli sobie tylko jedną sytuację i oddali tylko trzy celne strzały. Jak na debiut wygląda to optymistycznie. Godna odnotowania jest też postawa Dawida Korta, który wykreował swoim kolegą trzy sytuacje i gol Frączczaka - wierzę, że będę miał dużo pociechy z tego chłopaka. Jednak myślami jestem już w Gliwicach. Wyjazd na spotkanie z Piastem może mieć kluczowe znaczenie dla tego sezonu - według przewidywań przedsezonowych to może być Nasz główny rywal w walce o grupę mistrzowską.
STADION MIEJSKI W GLIWICACH
ŁAWKA TRENERSKA
Nie wiem jak nazwać towarzyszące mi uczucie ale podejrzewam, że będzie mi wielokrotnie towarzyszyło w mojej trenerskiej karierze. Jest to na pewno połączenie rozczarowania z zakłopotaniem oraz ulgą. Nieco dziwny koktajl emocjonalny ale chyba w moim obecnym stanie najbardziej odpowiedni. Niech o przebiegu tego spotkania świadczą trzy rzuty karne oraz jedna czerwona kartka. Łukasz Załuska spisał się świetnie broniąc rzut karny wykonywany przez Mojtę. 77. minuta zdawała się być darem od Boga. Najpierw drugą żółtą kartkę obejrzał Zivec, a później karnego na bramkę zamienił Rudol. Niestety radość trwała tylko trzy minuty, a kibice mogli oglądać kolejną jedenastkę. Tym razem to Mojta wziął górę i było 1:1. Wielkie rozczarowanie, że nie udało Nam się dowieźć zwycięstwa mimo gry w przewadze. No nic. Trudno. Pora zacząć myśleć o tym jak podejmiemy za tydzień Jagiellonię.
STADION MIEJSKI IMIENIA FLORIANA KRYGIERA
W meczu trzeciej kolejki LOTTO Ekstraklasy Pogoń Szczecin na własnym stadionie podejmowała Jagiellonię Białystok. Świetnie w defensywie spisywał się Jarosław Fojut, który dowodząc swoimi kolegami po raz kolejny nie pozwolił aby miejscowi kibice musieli oglądać gola drużyny przyjezdnej. W ofensywie jednak z bardzo złej strony pokazał się wypożyczony z Lecha Poznań Dariusz Formella, a mecz zakończył się bezbramkowym remisem.
ŁAWKA TRENERSKA
Dwa ostatnie remisy pozostawiają niedosyt, jednak należy pamiętać, że nie jesteśmy żadnym faworytami tej ligi - bukmacherzy umieścili Nas w grupie spadkowej, a póki co nie odnieśliśmy żadnej porażki, straciliśmy jednego gola (z rzutu karnego) i odnieśliśmy jedno zwycięstwo. Patrząc na cele, które sobie postawiłem wszystko idzie zgodnie z planem. Za tydzień ciężkie spotkanie i tylko 3 dni na przygotowania. Zdaniem bukmacherów Zagłębie jest zdecydowanym faworytem - bezbramkowy remis wziąłbym w ciemno.
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ