16.08 był szczególnym dniem w kalendarzu kibiców Schalke. Tego dnia ich drużyna miała zadebiutować pod wodzą nowego szkoleniowca. Rywalem Schalke w pierwszej rundzie Pucharu Niemiec zostało Neubrandenburgen. Poza debiutem nowego szkoleniowca zapowiadał się mecz bez historii i tak też było.
Neubrandenburgen 0:
3 Schalke 04
Kevin Prince-Boateng (31, 66)
Klaas-Jan Huntelaar (41)
Tydzień później Maciołek miał zadebiutować w Bundeslidze, a jego zespół miał zmierzyć się na Vetlins Arena z Bayerem Leverkusen. Mecz z popularnymi "Aptekarzami" to nie lada gratka dla wszystkich kibiców piłki nożnej, a na Veltins Arena zgromadziło się 58 708 kibiców. Podczas meczu kibice nie mogli narzekać na nudę. Obie drużyny oddały 30 strzałów z czego 14 celnych i wypracowały 5 stuprocentowych sytuacji, jednak nie miało to dużego przełożenia na wynik. Jedyną w meczu bramkę zdobył Klaas-Jan Huntelaar w 14 minucie strzałem z linii pola karnego.
Schalke 04 1:0 Bayer Leverkusen
Klaas-Jan Huntelaar (14)
W kolejnym spotkaniu na drodze dobrze prezentującego się Schalke stanęła drużyna Wieśniaków. I w tym meczu gospodarze stanowili tylko tło dla kroczącego od zwycięstwa do zwycięstwa Schalke, znów fantastyczną formą błysnął holenderski snajper wpisując się dwukrotnie na listę strzelców. W 89. minucie spotkania wszyscy kibice Schalke jak i cały sztab trenerski zamarli... w wyniku urazu "Hunter" musiał opuścić boisko. Na pomeczowej konferencji był to główny temat pytań. Kibice odetchnęli z ulgą gdy boss Schalke ogłosił, że uraz jest niegroźny, a Huntelaar został zmieniony aby zapobiec poważniejszemu urazowi.
28.08 odbyło się losowanie Ligi Mistrzów. Schalke będzie mierzyć się z Arsenalem, Galatasaray oraz Red Bull Salzburg. Grupa wydaje się mocna i wyrównana, jedynie Arsenal można określić mianem zdecydowanego faworyta do awansu. Sprawa drugiego miejsca w grupie pozostaje otwarta.
Hoffenheim 0:
2 Schalke 04
Klaas-Jan Huntelaar (43, 72)
Było to ostatnie spotkanie Schalke w sierpniu, tak więc można pokusić o wyłonienie najlepszego zawodnika miesiąca... bezapelacyjne wygrał super skuteczny
Klaas-Jan Huntelaar.
1.09 był kolejnym dniem okraszonym dobrymi nowinami dla kibiców Schalke. Dzięki wysiłkom managera oraz dyrektora sportowego doszło do przełomu w rozmowach z Fiorentiną. Niemożliwe stało się faktem - linię pomocy Schalke wzmocni Alberto Aquilani!
Wrzesień zapowiadał się dużo bardziej pracowicie dla zawodników Schalke, łącznie miało czekać ich 6 spotkań. Cztery mecze Bundesligi oraz dwa spotkania w ramach Ligi Mistrzów.
13.09 drużyna Schalke zagościła na HDI-Arena by zmierzyć się z miejscowym Hannoverem 96. Pierwsze sptokanie września nie rozpoczęło się po myśli klubu z Zagłębia. Już w pierwszej minucie meczu czerwoną kartkę za bezmyślny faul obejrzał Kaan Ayhan. "Już ja sobie z nim porozmawiam" - pomyślał Maciołek. Podczas gdy Ayhan udał się pod prysznic aby ochłonąć jego koledzy na boisku zdawali się nie odczuwać tego, że grają w osłabieniu. Kilkakrotnie zagrażali bramce rywali, aż w 66. minucie bramkarza gospodarzy strzałem spoza pola karnego pokonał... oczywiście, że tak. Klaas-Jan Huntelaar. Gdy wydawało się, że Schalke ma już mecz pod kontrolą i spokojnie dowiezie zwycięstwo do końca spotkania wprowadzony na boisko w 56. minucie Artur Sobiech wyprowadził antastyczną kontrę i pokonał Ralf Fahrmana w 84. minucie. Jest to pierwszy gol wpuszczony przez golkipera Schalke w tym sezonie. 1:1.
Hannover 96 1:1 Schalke 04
Klaas-Jan Huntelaar (66)
Liga Mistrzów.
Tak jest. Już 17.09 kolejne święto futbolu. Na Veltins Arena zawitała Liga Mistrzów. Pierwszym rywalem Schalke jest wicemistrz Turcji - Galatasaray Istambuł. Wynik spotkania w 9. minucie otworzył Klaas-Jan Huntelaar (ewidentnie służy mu współpraca z Maciołkiem. Do tej pory Klaas-Jan wpisywał się na listę strzelców w każdym z 5 spotkań). Po golu, Schalke niesione dopingiem kibiców dokręciło śrubę, a goście do szatni schodzili ze spuszczonymi głowami i bilansem bramkowym na poziomie -3, gdyż dwukrotnie świetną skutecznością wykazał się Sidney Sam. W drugiej połowie w zespole Schalke doszło do kilku zmian, a goście chyba już mentalnie byli na odprawie na lotnisku, więc dużo się nie wydarzyło. Warto odnotować, że w 54. minucie Sidney Sam wykorzystał rzut karny kompletując hat trick.
Schalke 04 4:0 Galatasaray
Klaas- Jan Huntelaar (9)
Sidney Sam (17, 21, kar. 54)
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ