PODSUMOWANIE SEZONU 2014/2015
Sierpień
Sezon zaczynamy ze sporymi nadziejami. Lato przepracowaliśmy bardzo dobrze a skład został solidnie wzmocniony. Cel na ten sezon to wywalczenie miejsca gwarantującego udział w europejskich pucharach.
Zaczynamy od wyjazdu do Bielska-Białej. Niestety pierwszy mecz okazał się kompletna porażką. Przegrywamy dwa do trzech. Sporo błędów w obronie, w bramce nie popisał sie Lis i wracamy do Poznania bez punktów. W nastepnym spotkaniu wydaje się że wszystko wróciło do normy. Pewnie pokonujemy Bełchatów cztery do jednego. dwa razy trafia Mohamed, po razie Godemeche i Korkishko. Niestety tydzien później w meczu z Koroną w Poznaniu rozpoczyna się koszmar. Juz po pół godzinie jest trzy do zera dla gości. Wartę do walki podrywa Trochim zdobywając dwie bramki, niestety tuż przed przerwą musi opuścić boisko z powodu kontuzji. Podłamani Zieloni nie podejmują walki i przegrywamy dwa do trzech. Miesiąc kończymy prestiżową porażką w derbowym meczu z Lechem. Dodatkowo tracimy drugiego lidera środka pola Godemeche. Po bramce Trałki jest jeden do zera.
Wrzesień
Koszmaru ciąg dalszy. Do Poznania przyjeżdża Jagiellonia i deklasuje Wartę aż cztery do zera. Następna porażka to wyjazd do Nowego Sącza. Do przerwy po golach Stępińskiego i Gołebiewskiego prowadzimy dwa do zera. Jednak w drugiej połowie na boisku panują gospodarze i do Poznania wracamy bez punktów. Przełamanie następuje tydzień później. Do ogródka przyjeżdża mocna ekipa Śląska i mam poważne obawy co do wyniku. Na szczęście po nerwowym meczu i golach Kozansa i Gołębiewskiego wygrywamy dwa do jednego. W trzeciej rundzie Pucharu Polski po ciężkim meczu odprawiamy Bytovię trzy do dwóch po dwóch golach Tullberga i jednym Mohameda. Miesiąc kończymy w dobrych humorach. Wyjazdowe zwycięstwo w Gdańsku jest sporą niespodzianką. Trzy do jednego. Trafiają Gomis, Kozans, trzecia bramka to samobój Murawskiego.
Październik
Zaczynamy od klasowego zwycięstwa na Ruchem cztery do jednego. Trafiają: Godemeche, Gołebiewski i Tullberg dwa razy. Po bardzo zaciętym spotkaniu udaje się wywieźć ze Szczecina trzy punkty. Trzy do dwóch dla Warty, trafiają: Dzierzynski i Korkishko dwukrotnie. Sporo bramek pada także w nastepnym meczu. Pokonujemy Arke Gdynia cztery do dwóch, strzelają: Golębiewski, Godemeche, Wells i Dzierzynski. W trzeciej rundzie Pucharu Polski Warta trafia na pierwszoligowy Widzew. W dobrych nastrojach jedziemy do Łodzi. Po dramatycznym i niezwykle wyrównanym meczu jest cztery do trzech dla warciarzy. Bramki: Mysiak, Godemeche, Tullberg dwie. Bardzo udany dla klubu miesiąc kończymy skromnym zwycięstwem na Cracovią jeden do zera po golu Tullberga.
Listopad
Wyjazd do Zabrza również jest bardzo udany. Po golach Korkishki i Tullberga wygrywamy dwa do zera. Do końca rundy zostały nam dwa bardzo trudne mecze. Wyjazd do lidera z Lubina i mecz u siebie z Legią. W Lubinie przegrywamy po zaciętym meczu jeden do dwóch, trafia Mysiak. Mecz z Legią zapełnia stadionik przy Drodze Dębińskiej do ostatniego miejsca. Wojskowi grają w tym sezonie przeciętnie i liczę na zdobych punktową w tym meczu. Warta trzykrotnie obejmowała prowadzenie, ale Legia trzykrotnie wyrównywała. Niezwykle zacięty mecz kończy sie remisem trzy do trzech. Dla warty trafiają: Tullberg, Gołebiewski i Mohamed.
Rundę jesienną konczymy na piątym miejscu. Mimo fatalnego początku rozgrywek jestem zadowolony z postawy drużyny. Cieszy także awans do ćwierćfinału Pucharu Polski gdzie czekają pierwszoligowcy z Grudziądza.
TABELA PO RUNDZIE JESIENNEJ
W przerwie zimowej rozegraliśmy pięć sparingów w których chciałem zgrać drużynę i sprawdzić kilku młodych chłopaków z rezerw.
Warta |
Mlada Boleslav |
0:2 |
Warta |
Zawisza Bydgoszcz |
1:2 |
Warta |
Slovan Liberec |
0:2 |
Miedź Legnica |
Warta |
2:4 |
ŁKS Łódź |
Warta |
1;2 |
Na rynku transferowym nie działo sie zbyt wiele. Pozyskałem lewego obrońcę Michela Espinosę. Espinosa to Francuz, wychowanek klubu z Tuluzy ma zastąpić Alana Stulina który nie chce przedłużyć kontraktu i po sezonie odejdzie do Lecha. Następny Francuz który wzmocni zielonych to skrzydlowy Samy Kehli, wychowanek FC Metz ma powalczyć o miejsce na skrzydle z Gomisem i Mohamedem.
Tuż przed rozpoczęciem rundy rewanżowej otrzymałem oferte pracy z francuskiego drugoligowca Le Mans. Nawet przez chwilę rozważałem przenosiny do Francji. Ostatecznie jednak zostaję do końca sezonu w Warcie, ale poważnie myslę nad zmianą klimatu. Polska liga zaczyna mnie już nudzić.
Marzec
Rundę wiosenną zaczynamy od Pucharu Polski. Wyjazdowy mecz z Olimpią Grudziądz okazał sie być spacerkiem. Pewne trzy do zera po dwóch golach Stępińskiego i jednym Trochima gwarantuje spokój w meczu rewanżowym. Faktycznie mecz w Poznaniu był formalnością, dwa razy trafia Tullberg i wygrywamy dwa do jednego. W ldze udanie rewanzujemy sie Podbeskidziu za jesienną porazkę. Trzy do jednego po trafieniach Tullberga, Stepińskiego i Mójty.
Kwiecień
W dobrych humorach jedziemy po trzy punkty do Bełchatowa. Niestety po bardzo kiepskim meczu ledwie remisujemy zero do zera. Teraz czas na wyjazd do Białegostoku. Pamiętamy sromotną porażkę na własnym stadionie jesienią. Ustawiłem druzynę defensywnie i bardzo ostrożnie, na niewiele się to zdało. Jaga bez trudu odprawia Zielonych z bagażem trzech bramek. Zaczyna być troche nerwowo, tym bardziej że za trzy dni właśnie z Jagiellonią gramy pierwszy mecz półfinałowy Pucharu Polski. W spotkaniu tym przez długi czas utrzymywal się bezbramkowy remis. Jednak cztery minuty przed końcem prowadzenie dla Warty zdobywa rezerwowy Wells, wydaje sie że dowieziemy wygraną do ostatniego gwizdka. Niestety chwila dekoncentracji i w doliczonym czasie gry wyrównuje był gracz Warty Pawłowski. Czwarty mecz w ciągu tygodnia rozgrywamy w Kielcach. W drużynie widać wyraźne oznaki zmęczenia, po kiepskim widowisku ulegamy zero do jednego. Kto układał ten terminarz? Mijają ledwie trzy dni i do Poznania przybywa Sandecja. Znowu mecz słabiutki, ale tym razem z obu stron, jedyną okazje w meczu wykorzystuje Kozans i mamy trzy punkty. Zbiża się rewanżowy mecz z Jagą, ale najpierw czekają mnie derby z Lechem. Zadecydowałem że trzon druzyny odpocznie w tym i w następnym meczu z Lechią. Niespodziewanie derby kończą się zwycięstwem Warty. Dwa razy trafia Tullberg i walczący o mistrza Kolejorz musi obejść się smakiem. Siłą rozpędu remisujemy gdańszczanami u siebie zero do zera. To jednak nie jest ważne, w lidze nie ma już szans na podium, liczy się tylko Puchar Polski.
Na mecz w Białymstoku drużyna jedzie wypoczęta i w dobrym nastroju. Szybko strzelona przez Mójtę bramka daje nam komfort psychiczny. Jaga rzuca się do ataku, szybka kontra i jest dwa do zera - trafia Godemeche. Już dwie minuty później część strat odrabia Gancarczyk. Jednak w tym spotkaniu nie ma mocnych na Zielonych, minutę przed przerwą podwyższa Kehli. Po przerwie wynik nie ulega zmianie i to Warta awansuje do finału gdzie już czeka Cracovia. Wyraźnie rozluźnieni awansem do finału przegrywamy dwa nastepne mecze wyjazdowe ze Śląskiem zero do jednego i z Ruchem zero do dwóch.
Ten szalony miesięc kończymy finałem Pucharu Polski. To juz jedenasty mecz Warty w kwietniu. Na Stadionie Narodowym nie ma kompletu widzów, na trybunach zasiadło 29521 kibiców. Mecz jest niestety nudny jak flaki z olejem. Bezładna kopanina w śroku pola i bardzo mało sytuacji podbramkowych. W regulaminowym czasie jest zero do zera. Dogrywka wyglada podobnie, jednak w doliczonym czasie indywidualny rajd przez pół boiska przeprowadza rezerwowy skrzydłowy Kehli. Ogrywa wykończonych obrońców Cracovii i strzałem po ziemi pokonuje Skrzeszewskiego. Puchar jest nasz! To pierwsze trofeum Warty od wielu dziesiątek lat, a także moje pierwsze w FM 2013.
Maj
Już trzy dni po tym historyczny sukcesie jedziemy do Gdyni. Mecz kończy sie naszą sromotną porażką jeden do pięciu, honorowego gola zdobywa Mohamed. Jako że w lidze nie walczymy juz o nic postanowiłem trochę poeksperymentować z taktyką i składem. Z dotychczasowego 4-4-2 przechodzę na 4-2-3-1. Początkowo zmiana ta daje nadspodziewanie dobre efekty. Pokonujemy Pogoń jeden do zera (Tullberg) i Górnika cztery do dwóch. Co ciekawe w tym drugim meczu w wyjściowej jedenastce zagrało aż sześciu Francuzów którzy zdobyli wszystkie bramki dla Warty (Godemeche 2, Gomis, Kehli). Sezon kończymy jednak serią trzech porażek. Z Cracovią jeden do trzech (Trochim), z Zagłębiem zero do jednego i z Legią dwa do trzech (Mohamed 2) Jesze wtedy nie wiedziałem że będzie to moje ostatnie spotkanie w roli menadżera Warty Poznań. Seon kończymy na dziewiątym miejscu w lidze. Mistrzostwo Polski zostaje na Dolnym Śląsku tyle że przenosi się z Wrocławia do Lubina.
TABELA NA KONIEC SEZONU
Kiedy po sezonie piłkarze udali sie na zasłużone urlopy a ja rozglądałem się za wzmocnieniami, niespodziewanie na moim biurku pojawiło się aż pięc ofert pracy. Reprezentacje Kamerunu i Ghany proponowały mi posadę selekcjonera. Dwaj spadkowicze z francuskiej Ligue 1, AS Monaco i Nancy oraz angielskie Leeds z Championship także zaproponowały mi objęcie posady menadżera. Zdecydowałem ze czas poszukać nowych wyzwań i opuścić polskie ligowe bagienko, wybrałem ofertę... ale o tym juz w następnym odcinku.
Podsumowanie sezonu w najważniejszych ligach europejskich i w pucharach
Anglia
Man United, Tottenham, Man City
Niemcy
Bayern, Bayer, Borussia Dortmund
Włochy
Juventus, Fiorentina, Palermo
Hiszpania
Barcelona, Real, Atletico
Francja
PSG, OM, Lorient
Liga Mistrzów
Juventus-Man United 2:0
Liga Europejska
Valencia-Newcastle 2:1
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ