Decyzja podjęta...
Holandia, Eredivisie, wrzesień 2016 roku. Przedstawiam wam drugi miesiąc zmagań w lidze holenderskiej. Ja nowy menadżer, który zmaga się z obcą mi zupełnie ligą, moje własne założenia na ten sezon opisałem w pierwszej części, ale powtórzę je - uzyskać jak najwyższe miejsce w lidze gwarantujące europejskie puchary oraz jak najlepszy rezultat w pucharze kraju. Fajnie by było wygrać drugi w historii puchar krajowy dla SC Heerenveen, ale ważniejsze dla mnie w pierwszym sezonie, w którym chcę zapoznać się z zespołem i ligą jest to, by nie odpaść w którejś z rund pucharu z drużyną słabszą od mojego zespołu.
W nowym miesiącu zaczynamy kolejkę dosyć późno, bo 10-go września, a kończymy rozgrywki 25-go. Przed nami 15 dni intensywnych zmagań, w których rozegramy 3 spotkania w Eredivisie oraz jeden w ramach Pucharu Holandii. Co ciekawsze wszystkie ligowe spotkania rozegramy... przed własną publicznością! Co to dla mnie oznacza? Nie ma chyba niczego lepszego niż mecze przed własną publiką, tym bardziej, że zespół sprawuje się bardzo dobrze, walczy do ostatnich minut i nie ma problemu ze stwarzaniem sytuacji, a finalnie ze zdobywaniem bramek. Jak często słychać na trybunach "Tylko zwycięstwo!" - to jest naszym celem na najbliższy miesiąc. Czy temu podołamy? Czy nie będziemy trapieni przez kontuzje? Na jakiej pozycji w tabeli rozpoczniemy zmagania w październiku? Odpowiedź niżej!
By the way... Do napisania tego materiału zabrałem się przy ocenie 4 pozytywne i 0 negatywne pod pierwszym manifestem, oraz przy następującym wyniku sondy:
Dziękuję za motywację do pracy! Zapraszam do lektury.
Na pierwszy ogień przybywa do nas NEC Nijmegen. Nie wiem jak wam, ale ten zespół zawsze będzie mi się kojarzyć z Andrzejem Niedzielanem. Polski napastnik spędził tam łącznie 3 lata w sezonach 2004-07, występując w 87 spotkaniach oraz zdobywając łącznie 20 bramek.
Wynik spotkania otworzyliśmy już w 20' po bramce lewego obrońcy Bijakera, zaś 2 minuty później wynik podniósł lewy skrzydłowy Zeneli. W 45' bramkę na 3:0 do szatni zdobywa środkowy pomocnik Ebecilio. W drugiej połowie już na totalnym luzie strzelamy bramkę numer 4 w 56' - Zeneli, a wynik spotkania ustalamy w 64' przez Henka Veermana, który grał od początku spotkania za słabo dysponowanego w ostatnich spotkaniach Dawida Kownackiego. NEC zdołało jedynie zdobyć bramkę honorową w 84' z rzutu karnego. Kolejne 3 punkty przypisane na nasze konto!
Zaledwie tydzień później czekało nas najważniejsze i chyba najcięższe spotkanie w tym miesiącu, mimo gry na własnym obiekcie. Naszym przeciwnikiem miało być FC Twente. Pierwsza połowa była bardzo monotonna, dopiero w 2 doliczonej minucie zdobyliśmy bramkę do szatni, która przesądziła wynik spotkania. Strzelcem tej bramki był Sam Larsson. W drugiej połowie zdołaliśmy podwyższyć wynik na 2:0 w 56' po stałym fragmencie gry piłkę do siatki pakuje środkowy obrońca i największy młody talent - Jerry St. Juste. Twente nie zagroziło nam przez chwilę, także kolejne 3 punkty pozostają przy nas.
Trzy dni później pora rozpocząć zmagania w Pucharze Holandii. Meldujemy się w drugiej rundzie i swój debiutancki pojedynek rozpoczniemy wyjazdowym meczem z AGOVV Apeldoorn. Przed meczem nastał moment na rozmowę na temat dyspozycji Dawida Kownackiego. Sprawa jest prosta, sprowadziłem go do zespołu z myślą o przyszłości i o wzmocnieniu siły ataku w chwili obecnej. Dawid nie miał czasu na naukę, miał na to czas podczas pobytu w Poznaniu. Dawid podczas krótkiej konwersacji zgodził się z tym, że nie gra najlepiej i obiecał natychmiastową poprawę, ponieważ nie chce siedzieć na ławce rezerwowych. We wcześniejszych spotkaniach nie pokazywał się z najlepszej strony, oczywiście strzelił bramkę w debiucie, zaliczał ważne podania oskrzydlające w ataku oraz asystował przy bramkach kolegów, ale dla mnie przede wszystkim miał być tam gdzie powinien, czyli w momencie podania tuż przy obrońcach przeciwników. Z zasady po takich rozmowach wolę posadzić zawodnika na ławce, by poczuł, że nie żartuje z tym, że może stracić miejsce w zespole, ale jestem polakiem tak jak Dawid, więc może dlatego wyszedł w pucharze w podstawowej jedenastce. To był świetny ruch. Spotkanie wygrywamy 1:6, a Dawid zalicza... 4 bramki! Strzela pierwszego gola już w 1 minucie, kolejne padają w 27', 67' oraz w 79'. Dwie pozostałe bramki strzelili Slagveer w 41' oraz Zeneli w 69'.
Ostatnie spotkanie w tym miesiącu, przeciwnikiem PEC Zwolle. Jak w ostatnim spotkaniu ligowym nudna pierwsza połowa = bramkami w drugiej. Kownacki uderza po zamieszaniu w polu karnym, ale bramka zostaje zapisana golkiperowi Zwolle - van der Hart 55', a wynik 2:0 ustala w 75' Slagveer. Kończymy mecz i sezon 4 zwycięstwami, z czego 3 ligowe dają nam 9 pkt., a jeden wyjazdowy mecz w ramach Pucharu Holandii daje nam awans do 3 rundy, w której zmierzymy się na własnym obiekcie z drugoligowym FC Dordrecht.
Podsumowanie miesiąca:
Jak na podsumowanie w moim wykonaniu przystało zaczniemy od sytuacji w tabeli Eredivisie:
Jak widać na chwilę obecną jesteśmy samodzielnym liderem w tabeli, musimy jednak poczekać na wynik 8-go spotkania AZ Almaar, które ma jeden zaległy mecz. Cieszy mnie słabsza dyspozycja Ajaxu oraz PSV, w obecnej sytuacji chcę zdobywać jak najwięcej punktów z zespołami równymi oraz słabszymi, by w razie potknięcia z Ajaxem czy PSV mieć zapas punktów, który może być decydujący przy ostatniej kolejce sezonu.
Na prośbę jednego z czytelników zamieszczam screeny z atrybutami 3 zawodników. Są nimi Ludovic Obraniak, Dawid Kownacki - obaj pozyskani podczas okna transferowego, oraz Jerry St. Juste, którego uważam za największy talent młodego pokolenia w SC Heerenveen.
Również jeden z czytelników poprzedniego manifestu spytał mnie o juniora Jakuba Wrześniaka. Jeśli mam być szczery, to ten zawodnik nie był brany przeze mnie wcześniej pod uwagę, ale gdy sprawdziłem dokładniej jego kartę to muszę przyznać, że mógłbym zmarnować jeden z większych talentów rezerw.
Także pozostaje mi jedynie podziękować użytkownikowi Foxyr, a co do twojego pytania na temat planów co do tego młodego grajka - zamierzam dać mu szanse gry w pierwszym składzie, myślę że będzie idealnym konkurentem dla Dawida Kownackiego, a w połowie sezonu trzeba będzie sprzedać kilku innych napastników, którzy obecnie marnują się na ławce. Jestem typem gracza, który nie patrzy tylko na statystyki. Mogę mieć na ławce naprawdę lepszego gracza niż ten, którego wystawiam w podstawowym składzie, ale nie kieruje się tylko statystykami atrybutów, ale również wiarą i sympatią w zawodnika. Oczywiście nie jest to na tej podstawie, że średniej klasy gracz będzie cały sezon ganiać tylko po boisku i na 30 spotkań zdobędzie dla mnie jako napastnik 5 bramek, nie. Każdy zawodnik ma gorsze chwile, ale musi się otrząsnąć i zacząć grać na poziomie jeśli chce pozostać w wyjściowej 11.
Podsumowując był to udany miesiąc. Cztery spotkania, cztery zwycięstwa, 9 punktów oraz awans do 3 rundy Pucharu Holandii. Przełamanie Dawida Kownackiego, najszybciej strzelony gol w Pucharze oraz Rekord Strzelecki w historii zespołu.
KONIEC CZĘŚCI DRUGIEJ. C.D.N.
Holandia, 2016/2017
Stadiony świata na FMRev! - kompilacja bramek w FM18
Nie lubię wygrywać
[#1] - Wyrwanie się z amatorskiej rzeczywistości: rezerwy klubów Ekstraklasy to kolosy na glinianych nogach dla byłych Okręgowców
Manifest użytkownika siwek
Facebook
Twitter
YouTube
Twitch.tv
RSS
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ