Fortuna národní liga
Ten manifest użytkownika Włuczykij przeczytało już 2381 czytelników!
Łącznie swój komentarz zostawiło 0 z nich.
Mam na imię Jirka, Jirka S. Pochodzę z wioski Vilanec. W wieku 17 lat za sprawą ojca, przeprowadziłem się do Jihlavy. Warto wspomnieć że mój ojciec dostał pracę w Jihlavie, a ja chciałem kontynuować swoją przygodę z nauką na Wyższej Szkole Politechnicznej w Jihlavie. Ojciec zadecydował, o emigracji z rodzinnych stron. Tak naprawdę Vilanec leży bardzo blisko 50-tysięcznego miasta statutarnego.
Jak każdy Czech lubiący futbol kibicuje drużynie ze stolicy. W moim przypadku jest to Slavia Praga. Oglądają ja w telewizji moje serce mocniej bije. Jako że Slavia nie osiąga obecnie jakiś oszałamiających sukcesów, nie mam dobrego humoru. Przeprowadzają się do Jihlavy w połowie kwietnia 2008 roku, dowiedziałem się, że istniejący tam klub powstał w 1948 roku a jego największy sukces to gra w Gambrinus Lidze w sezonie 2005/2006. Co ciekawe pamiętam przegrany mecz Jihlavy ze Slavią Praga, który miałem przyjemność obejrzeć. Z tamtego meczu pamiętam Petera Vladykę, to dzięki jego postawie, „moja” Slavia wygrała tylko jedną bramką.
Nigdy nie byłem na stadionie podczas meczu profesjonalnej ligi. Postawiłem sobie za cel zgłębienie historii Jihlavy oraz pojawienie się na stadionie przy ulicy Jiráskova w każdej wolnej chwili (do stadionu mam 8 min pieszo). Obecnie Jihlava jest na drugim miejscu w drugiej lidze.
Niesamowite jest to, że po spadku z pierwszej ligi zespół nie mógł się podnieść i na trzynaście kolejek przed końcem zajmował ostatnie miejsce z 10 punktami. W tym momencie zarząd zwolnił trenera, a kilka dni później zatrudnił Lukasa Zięba. Dziwne jest to, że ta wiadomość do mnie nie dotarła bo jest to obywatel Szwecji. Hymm… dziwny pomysł ze strony właścicieli klubu. Ciekawi mnie co o tym sądzili kibice Jihlavy. Najwyraźniej był to strzał w dziesiątkę ponieważ, trener utrzymał zespół w drugiej lidze. W obecnym sezonie klubowi wiedzie się bardzo dobrze, jak już wspomniałem zajmuje pierwsze miejsce.
Pamiętam mój pierwszy mecz, było to chyba 25 kwietnia, półfinał pucharu Czech, mecz z Teplicami i ponad 3 tysiące widzów na stadionie. Jak to mówią pierwsze koty za płoty bo Jihlava przegrała 0:2. W tym meczu podobał mi się jeden zawodnik, niesamowity Łukasz Trałka. Do końca sezonu zostało sześć mecz. Bardzo chciałem by Jihlava awansowała gdyż miałbym możliwość obejrzenia „mojej” Slavii w przyszłym sezonie. Moje marzenia się ziściły dwie kolejki przed końcem sezonu. Razem z kibicami Jihlavy cieszyłem się na stadionie po meczu z Viktoria Žižkov. Oni z awansu a ja z szansy zobaczenia na żywo Slavii.
Trener Zięba po tym sukcesie zachował się jak amator, zamiast cieszyć się z możliwości jakie niesie gra w najwyższej klasie rozgrywkowej, wspomniał o celu jaki ma w życiu, czyli trenowanie Hammarby. Całkowicie rozumiem rozgoryczenie kibiców, Zięba przecież ma ważny kontrakt. Kolejnym głupstwem było zasugerowanie, że bez wzmocnień nie uda się utrzymać, ale każdy rozgarnięty kibic wie, że Jihlava nie ma pieniędzy na wzmocnienia. Mam nadziej tylko, że kibice mu to wybaczą.
Znając już trochę realia panujące w moim nowym domu, nie zdawałem sobie do końca sprawy z siły Jihlavy. Nie miałem pojęcia czego się spodziewać, trochę mogły mi pomóc w tym wyniki meczów towarzyskich. Dwa wygrane mecze z drużynami słabymi i przegrana z Jabloncem, który również jest beniaminkiem pierwszej ligi. Tylko trzy sparingi? Może się to zemścić, większość drużyn grała minimum pięć spotkań. Czyżby brak doświadczenia trenera? Ale w końcu ja nie jestem trenerem. Trenerowi udało się dokonać pewnych transferów ale by pozyskać fundusze, musiał sprzedać świetnych bocznych obrońców. Boki obrony muszą być słabą stroną, gdyż sprzedanych graczy zastąpiono juniorami.
W lokalnych gazetach dużo się oczekuje od napastnika Karola Gregorka z Polski.
Również gwiazdą może zostać bramkarz Słowacki Peter Kostolani sprowadzony za 170 tyś Euro.
Nadzieją na przyszłość może być Michal Galajda młodzieżowy reprezentant Czech.
W Czeskich mediach wielu specjalistów i znawców futbolu jako głównego kandydata do tytułu upatruje Spartę, Sigmę i Slavię. Ja osobiście kibicuje Slavii. Pierwszy mecz w nowym sezonie Jihlava zagra z… Slavią. Tego meczu nie mogę sobie odmówić więc wraz z dwoma kolegami z Politechniki wybraliśmy się na mecz do Pragi. Bardzo śmieszny musiał być widok 37 kibiców w żółtych barwach a pośród nimi jeden ubrany na czerwono. Na szczęście kibice Jihlavy byli wyrozumiali więc nic mi się nie stało. Gdy więc krzyczałem ze szczęścia wraz z pełnym stadionem po golu w 53 minucie, sektor gości musiał wyglądać komicznie. Minuta 81 i stadion zamiera, rzut karny dla Jihlavy. Do piłki podchodzi Kamil Król, piłkarz 21-letni. Obok mnie dało się słyszeć niezadowolenie kibiców, jak młody piłkarz może strzelać ważnego karnego? Król strzela… bramkarz broni, a kibice gospodarzy odetchnęli z ulgą. W drodze powrotnej, mając wiele czasu pomyślałem, że Jihlava to ciekawy zespół. Ale liczyło się tylko zwycięstwo Slavii.
REAL MADRYT |
FC BARCELONA |
MANCHESTER UNITED |
Rozbuduj obiekty młodzieżowe |
---|
Korzystając z rady Pucka, warto od razu po rozpoczęciu gry przejść się do zarządu i poprosić o zwiększenie nakładów na szkolenie młodzieży lub rozbudowę obiektów. Sprawdziłem to - włodarze prawie zawsze zgadzają się na takie warunki już w pierwszych tygodniach naszego urzędowania. |
Dowiedz się więcej |
Komentarze (0)
Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.
Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ