Artykuły

WIEC MYŚLI #23 - Głód sukcesu
Perez 20.01.2008 19:27 4534 czytelników 0 komentarzy
5
Na początek obiecana niespodzianka. Ci, którzy zaglądają na mój blog mogli już pobrać obiecany pliczek, Ci którzy czekali do dzisiaj, znajdą go w File Planet. Megatalenty do FM 2008 to lista 250 największych talentów, które znajdziecie w Football Managerze 2008. Zebrałem je posługując się najprostszym wykładnikiem – Potential Ability (PA). Na liście znajdują się wszyscy gracze, którzy mają PA -10 i -9 (czyt. największe talenty). Dziwi trochę, że skauci nieraz potrafią takiego zawodnika ocenić na 1-2 gwiazdki w swoim raporcie (i to w części poświęconej potencjałowi). Wielu z tych piłkarzy na początku gry wygląda naprawdę „marnie”, ale wydaje mi się, że z takim potencjałem powinni być oceniani wyżej... Miałem o tym napisać więcej, ale postanowiłem, że nie będę się za bardzo rozpisywał, bo „Wiec Myśli” to nie poradnik, a kwestia skautingu jest albo skomplikowana, albo niedopracowana...

Wrócę jeszcze na chwilę do serii tekstów poświęconych miodności i realizmowi. Przeglądając komentarze trafiłem na ciekawą wypowiedź, która sugerowała, że grając w FM-a zależy nam głównie na sukcesach i obecne skomplikowanie gry sprawia, że rozgrywka staje się nudna, bo... nie wygrywamy. Doskonale pamiętam stare czasy kiedy to na świętej pamięci LCM był dział poświęcony rekordom, a w nim screeny z takimi wynikami, których w FM-ie osiągnąć nie mamy szans (zakładając, że gramy fair). Serie 40 zwycięstw z rzędu, kosmiczne passy spotkań bez porażki, zawodnicy-mutanci z 70 bramkami w sezonie – ta rozgrywka była na pewno przyjemna, ale gdy patrzę na poczciwego CM-a z perspektywy czasu, to uważam, że to trochę jakby grać w grę ze świadomością oszukiwania, tyle że w dobrej wierze i bez znaczącego wpływu na naszą moralność (poza akcjami z save/load). No bo to niczyja wina, że Saviola zgarniał hat-trick co mecz, a kiler-taktyki były na porządku dziennym. To było kiedyś, a teraz...

Teraz mamy FM-a i drogę przez mękę, aby osiągnąć sukces. To akurat jest mniej istotne, bo nasza ambicja zawsze popycha nas do walczenia o najwyższe cele. Gorzej, że sukces dla wielu zaczyna stawać się w FM-ie punktem zasadniczym, spychając na dalszy plan sam fakt rozgrywki i przyjemności, która powinna z niej płynąć. W piątkowym Mauzoleum przypomnieliśmy tekst SZk - „Władca Pierścieni czy Władca Much”. Autor pisał o tym co popycha nas do tego, aby stawać za sterami europejskich potęg – bez dwóch zdań – władza. Świetni piłkarze, ogromna kasa, prestiż. Czyżby użytkownicy odchodzili o prowadzenia słabeuszy, których należy wyciągnąć z piątej ligi i prowadzić na szczyt? Czy wolimy ciepłą posadkę w dobrym klubie, bez konieczności martwienia się o kasę, transfery, sztab szkoleniowy? Spotykam się nieraz z opiniami, że nie warto grać słabymi zespołami, bo dużo trudniej osiągnąć z nimi znaczący sukces (zwłaszcza w krótkim czasie). Zastanawiam się nieraz, jakby to było z prawdziwymi menedżerami, którzy podchodziliby podobnie do swojej pracy... Pewnie z 70% słabych zespołów nie miałyby kto prowadzić, bo nie oszukujmy się, są kluby, które... są. Grają w ligach, pucharach, ale mają minimalne szanse na jakieś znaczące osiągnięcia. Nie ma co ukrywać, że dużo trudniej znaleźć karierę opisującą losy marnego zespołu, który z trudem wspina się po kolejnych szczeblach rozgrywek (w serii CM 3 każdy gracz stawiał sobie za obowiązek wygrać LM zespołem z Conference czy Serie C). Na szczęście jest również druga strona medalu. Wielu graczy przekonało się, że sukcesem nie musi być mistrzostwo czy krajowy puchar, a na przykład pokonanie odwiecznego rywala, sprawienie niespodzianki w lidze czy przerwanie passy kilku porażek. Grać w FM-a tylko po to, aby koniecznie doprowadzić zespół na pierwsze miejsce w tabeli? Jak kto woli, ja akurat najlepiej wspominam moje batalie w słabiutkich klubach (z początkowa kadrą 8-10 zawodników, bez kasy i sztabu szkoleniowego), gdzie każda strzelona bramka była sukcesem, a wiele zwycięstw smakowało lepiej niż mistrzostwo kraju. Niech głód sukcesu nie przyćmi przyjemności płynącej z gry w FM-a, bo w końcu te małe rzeczy też cieszą.

 

KONKURS [Regulamin]


ODPOWIEDŹ NA PYTANIE 7: Oficjalna data światowej premiery CM 01/02 to 12 października 2001 roku.

PYTANIE 8: Wymień minimum trzech wydawców serii CM/FM.

KLASYFIKACJE


PYTANIE 7:
1. irekrog17 [5]
2. messinho [3]
3. pierdutka [1]

OGÓLNA (po 7 pytaniach):
1. pavlo99 [10]
2. Kozzi [8]
-. sitas92 [8]
4. k-u-b-a1 [6]
5. Plaszek [5]
-. 9pucek- [5]
-. irekrog17 [5]
8. wladis_20 [3]
-. rakowiec89 [3]
-. portowiec 1992 [3]
-. messinho [3]
12. Ficu [1]
-. Seweryn [1]
-. pierdutka [1]


Słowa kluczowe: 

Komentarze (0)

Możliwość komentowania tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Nie masz konta? Zarejestruj się.

Drogi Rewolucjonisto, prosimy o przestrzeganie regulaminu i zapoznanie się z FAQ

Reklama

Najnowsze artykuły

Pozostałe z tej serii

Zobacz także

Wyszukiwarka

Reklama

Szukaj nas w sieci

FM REVOLUTION - OFICJALNA STRONA SERII FOOTBALL MANAGER W POLSCE
Największa polska społeczność Ponad 70 tysięcy zarejestrowanych użytkowników nie może się mylić!
Polska Liga Update Plik dodający do Football Managera opcję gry w niższych ligach polskich!
FM Revolution Cut-Out Megapack Największy, w pełni dostępny zestaw zdjęć piłkarzy do Football Managera.
Aktualizacje i dodatki Uaktualnienia, nowe grywalne kraje i inne nowości ze światowej sceny.
Talenty do Football Managera Znajdziesz u nas setki nazwisk wonderkidów. Sprawdź je wszystkie!
Polska baza danych - dyskusja Masz uwagi do jakości wykonania Ekstraklasy lub 1. ligi? Napisz tutaj!
Copyright © 2002-2024 by FM Revolution
[x]Informujemy, że ta strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z polityką plików cookies. W każdym czasie możesz określić w swojej przeglądarce warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies.