Nowy redaktor naczelny w każdej redakcji to zazwyczaj zwiastun pewnych mniej lub bardziej istotnych zmian, które mają na celu wprowadzenie w życie pewnej wizji nowego szefa. Nie inaczej jest także na CM Revolution –  Tobiasz „Bobi” Pinczewski niedawno zastąpił wieloletniego przywódcę Revolucji  Adama „Speeda” Włodarczaka, a wraz z tą zmianą doszło do paru roszad w naszym Gabinecie. Jedną z nich jest zmiana mojego statusu, ponieważ zostałem oddelegowany z Ministerstwa Propagandy na stanowisko Rzecznika Prasowego Rządu, a także otrzymałem tekę wicepremiera. Jako rzecznik będę się zatem starał na bieżąco informować Was o tym, co dzieje się w budynku przy Graveyard Plaza czyli chociażby o tym jakie projekty są aktualnie realizowane oraz jakie zmiany następują w składzie osobowym naszej redakcji. Jestem także do Waszej dyspozycji – jeśli nurtuje Was jakakolwiek kwestia związana z funkcjonowaniem CM Revolution, a nie chcecie poruszać jej publicznie, to piszcie, a ja postaram się odpowiedzieć na Wasze donosy. Każdy głos zostanie wysłuchany.

Ale do rzeczy, co się zmienia? Na samym szczycie nastąpiła tylko jedna zmiana o której już pisałem tzn. nowym wicepremierem zostałem mianowany ja i zastąpiłem na tym stanowisko Macieja „Reapera” Wróblewskiego, który został oddelegowany tylko do pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Ministerstwo Propagandy wciąż pozostanie we władzy Mateusza „Pucka” Bachłaja, któremu pomagać będą nasi etatowi newsmani w osobach Karola „Ceyvola” Cłapy oraz Łukasza „Perli” Ficka. Bez zmian na szczycie także w Ministerstwie Literatury, które od awansu swojego poprzedniego szefa jest we władzy Adama „dobrego.adama” Wencela. Nowa twarz pojawi się natomiast na stanowisku podsekretarza w Ministerstwie Literatury, ponieważ do Michała „nesete” Tomczuka, Szymona „rondla” Kąkola i Mateusza „M8_PL” Maziarskiego dołącza teraz znany z aktywności w Suflerze i Manifestach, a od niedawna także w Artykułach – Piotr „zachi” Zacharow. Nad poprawnością publikacji w obu tych Ministerstwach naturalnie wciąż czuwać będzie Szef Urzędu Kontroli Publikacji i Prasy Kamil „Kamtek” Ziętek.

Duże zmiany następują w Ministerstwie Kultury – Bartosza „BartuSa” Międlara na stanowisku Ministra Kultury zastępuje Szymon „Seju” Kucharski. Nowemu szefowi pomagać będą Dawid „Dawidek” Grzyb oraz Konrad „kondi192” Sosiński, z Gabinetem nie żegna się wszakże BartuS, który pozostanie w Ministerstwie Kultury. Nową postacią jest osoba Artura „Ar2r” Pomorskiego, który do tej pory wspierał PES Revolution, a od niedawna postanowił podzielić się swoimi talentami z fanami Football Managera.

Na stanowisku Ministra Infrastruktury pozostaje drugi z wicepremierów Rafał J. I. „A. De Raph” Kowalewski, któremu pomagać będą Krzysztof "Pomstiborius" Kowalczyk oraz Arkadiusz "reporter" Serafin. Szefem Komitetu Badań Naukowych, jednostki w ramach Ministerstwa Infrastruktury, pozostaje Łukasz "Lucasinho" Godlewski. Bardzo dobra praca w Revolution Update Team zaowocowała awansem Piotra „Kleyo” Klejczyka na stanowisko w Komitecie Badań Naukowych. Już teraz uchylę rąbka tajemnicy i zdradzę, że ten duet wspierany dzielnie i aktywnie przez członków RUT planuje dla Was bardzo wiele niespodzianek po premierze Football Managera 2011 – będzie się działo, tego możecie być pewni!

Służby Wywiadowcze również ominą zmiany we władzy – Naczelnikiem pozostaje Dawid „rapechuck” Repczak, któremu pomagać będzie kolejna nowa postać, czyli Michał „Bolson” Rygiel. Ten ostatni, choć zatrudniony w Wywiadzie, będzie także aktywny w Ministerstwie Literatury oraz w pewien sposób w Ministerstwie Propagandy. Szczegóły działalności  Bolsona w ministerstwie Pucka poznacie już wkrótce. Były Naczelnik Służb Wywiadowczych Przemysław "Wujek Przecinak" Balkowski trafia do rewolucyjnego Panteonu, podobnie jak inna osoba o której wypada wspomnieć przy tej okazji. Jest nią absolutna legenda naszego Ministerstwa Propagandy, aczkolwiek trochę zapomniana ponieważ nieaktywna już od dawna. Niemniej jednak ponad wszelką wątpliwość miejsce Michała "Fredy'ego" Jaśniewicza jest w Panteonie.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych to oprócz wspomnianego już Reapera osoba Łukasza "Rem-8" Rutkowskigo, który postanowił ponownie wesprzeć CM Revolution i powrócił do nas z Panteonu. Zmian w Aktywie Robotniczym nie przedstawiam, ponieważ jest to bardzo płynna jednostka – dość powiedzieć, że po krótkim epizodzie w niej trafili do Gabinetu Bolson i zachi.

Tak w całości prezentuje się teraz nasz Gabinet. Jak widać zmian nie ma wiele, mają one głównie charakter organizacyjny, chociaż oczywiście pojawiło się kilka nowych twarzy. Mamy nadzieję, że to nie koniec procesu rozdawania kolejnych biur w budynku przy Graveyard Plaza – chciałbym przy tej okazji zachęcić każdego z Was, kto czuje się na siłach do spróbowania swoich sił i sprawdzenia swoich możliwości podczas pracy w redakcji. Wiem z prywatnych rozmów, że są wśród Was osoby, które boją się spróbować i swoje słowa kieruje teraz właśnie do Was – nie bójcie się, nie ma czego. Osoby z naszego Gabinetu to bardzo przyjaźnie nastawieni ludzie, którzy bezinteresownie chcą podzielić się swoimi talentami z innymi. Nasi ministrowie pomogą Wam stawiać pierwsze kroki w Aktywie Robotniczym, wskażą błędy, powiedzą co trzeba poprawić. Bycie członkiem CM Revolution daje zatem nie tylko dużą satysfakcję z robienia czegoś dla społeczności, ale jest także szansą na rozwój swoich umiejętności. Być może pytacie siebie o to „co ja mógłbym robić na CM Revolution?”. Odpowiedź jest jasna – to co umiesz i to co lubisz. Są wśród Was graficy-amatorzy, są także pisarze, na pewno znajdą się osoby które podczas gry z radością wynajdują młode talenty, są pewnie także poligloci. Dla każdego postaramy się znaleźć odpowiednie miejsce w którym będzie mógł się sprawdzić. Wiem też ze wspomnianych rozmów, że część się z obawia się „obowiązków” i „reżimu” jaki niesie za sobą praca na oficjalnej stronie Football Managera w Polsce. I znów wypada mi się powtórzyć – nie ma się czym przejmować. Owszem, sumienność to coś, co cenimy podobnie jak poczucie odpowiedzialności, ale pamiętajcie, że to wciąż jest swego rodzaju zabawa – nikt z nas nie będzie Was ścigał o materiały, których nie podeślecie na czas; nikt z nas nie podpisze z Wami kontraktu. Bycie członkiem redakcji to jest przede wszystkim test dla samego siebie, to jest narzucenie sobie pewnego schematu działania, który trzeba zrealizować – od Was zależy jak wywiążecie się ze swoich zobowiązań, spróbujcie!

Jak się do nas zgłosić? Jedna droga to skorzystanie z Donosów – Ministrowie poszczególnych resortów odpowiedzą na każdą aplikację, wskażą co moglibyście zrobić w ramach próbki swoich możliwości. Podobnie Bobi i ja odpowiemy na Wasze zgłoszenia, bez względu na to jakiej pracy będą one dotyczyły. Ponadto polecam także drogę mailową – nasz redakcyjny mail jest na bieżąco sprawdzany przez redaktorów, więc podania składane na niego również zostaną rozważone. Czas przed premierą nowej wersji gry to idealny moment na rozpoczęcie swojej przygody z redakcją CM Revolution, a zatem – czekamy na Was!

Warte wspomnienia jest także to, co obecnie zaprząta głowę naszym redaktorom. Wiecie bowiem, a jak nie wiecie, to właśnie się dowiadujecie, że CM Revolution pracuje nad rozwojem strony nieustannie, uruchomienie jednej nowości to sygnał do rozpoczęcia prac nad następną. Obecnie, o czym informował już Pucek, staramy się dopracować koncepcję zaproponowaną przez Guezmira, roboczo nazwaną "Notkami". Mamy nadzieję, że fakt docenienia kreatywności czytelników natchnie innych do dzielenia się z nami swoimi pomysłami. Oczywiście, notki to nie jedyny projekt nad którym pracujemy. Ten drugi jednak jest obecnie objęty klauzulą tajności i pozostanie taki aż do otwarcia go na stronie. Zdradzę tylko, że to będzie naprawdę nowa jakość. W jakim aspekcie? Na odpowiedź na to pytanie niestety będziecie musieli poczekać.

I na koniec parę słów ode mnie jako autora Manifestu. Jeśli macie jakieś uwagi  do powyższego materiału albo chcielibyście, żebym poruszył jakiś określony temat związany z CM Revolution w kolejnych wpisach to piszcie – postaram się odpowiedzieć na pytania i uczynić za dość prośbom I tak, kolejne manifesty będą krótsze...