Słowem wstępu...
Cóż, jest to moja pierwsza wypowiedź tego typu na tej stronie. Ci, którzy śledzą "depesze" wiedzą zapewne, że na dodatku ESA18 podjąłem się objęcia sterów beniaminka drugiej ligi - tytułowej Odry. Wraz z moją Królową całego Śląska w 2023 przegrałem finał LM. Rzecz jasna deklasujemy ligę, klub jest bogaty, ekstraklasa to dziesiąta liga Europy (chociaż nie było jeszcze aktualizacji po której na 99% podskoczymy na +/- 8 miejsce). I teraz właśnie uznałem, że depesze nie dają mi dosyć miejsca by podzielić się wszystkim tym czym chcę się w tej karierze podzielić - przemyśleniami na temat transferów. Będzie tutaj o planowanych transferach i o obecnej kadrze. O tym kto odchodzi, dlaczego odchodzi, jaką mam wizję składu w przyszłym sezonie. Jeśli średnio Cię to interesuje nie trać czasu, a jeśli jeszcze tu jesteś to...
Zacznijmy od bramki
Oto nasz świeży nabytek. Martinelli przyszedł z Interu w połowie sezonu za olbrzymie pieniądze, bo 11,5mlnEURO to największy wydatek w historii klubu. Co do niego nie będę się rozpisywał, chłopak jest bramkarzem zapewne na więcej sezonów niż będzie mi się chciało grać. Jedyne co tutaj zrobię to znajdę jakiegoś emeryta na ławkę rezerwowych - nie lubię rotować bramkarzami, pojęcie trzeciego goalkeepera u mnie nie istnieje, a drugi jest trzymany wyłącznie z uwagi na możliwe kontuzje i kartki podstawowego.
Przejdźmy więc do obrony...
Tu bowiem zaczną się schody. Na pewno zostanie z nami absolutny ulubieniec kibiców i mój, zawodnik który niemal nie popełnia błędów, Tomek Pospisil. Właśnie zaproponowałem mu nowy kontrakt i nic nie wskazuje na to, by miał ofertę Odry odrzucić, a średnia ocen 7,47 w 43 spotkaniach chyba wyjaśnia wszelkie wątpliwości czy nie lepiej szukać lepszych. Co ciekawe mimo gry na środku obrony w 13 meczach LM w których wystąpił dopuścił się tylko 14 fauli, a sam był nieprzepisowo powstrzymywany przez rywali 11 razy.
(Pospisil)
Obok niego zagra Alegbe. Reprezentant dwóch młodzieżówek - Nigeryjskiej i Francuskiej - niestety jest tym gorszym z dwójki obrońców. Chociaż potrafi dorównać w/w Czechowi niestety dużo częściej popełnia proste błędy które przekładają się na stracone bramki. Częściej ucieka się też do fauli. Mimo to widzę jego potencjał i ma u mnie spory kredyt zaufania. 20 lat to przecież szalenie mało jak na stopera!
(Alegbe)
Wiemy więc kto zagra w środku... ale oczywiście konieczni są zmiennicy. I tu właśnie zaczynają się schody. W minionym sezonie rolę takowych pełnili 19-letni Baran i 17-letni Trojanowski. Jednak na wypożyczeniu świetnie rozwija się jeszcze Cira. 19-letni Rumun zaliczył na pewno nie wybitny, ale solidny sezon, a skok w atrybutach sprawia, że dużo chętniej widział bym na ławce jego niż Barana który z powodu kontuzji Alegbe zagrał w finale Ligii Mistrzów i... złapał czerwo w drugiej minucie. Ranking na środku obrony wygląda więc tak:
Pospisil > Alegbe > Cira > Trojanowski
Co z Baranem? Wypożyczenie. Myślę że nie jeden klub chętnie da się ograć Słowakowi.
(Cira)
To jeszcze boki!
Na bokach sytuacja jest dosyć klarowna. Prawa strona to Cristiano Danoti. Wychowanek Juve przychodził jako zmiennik, a ostatecznie wygryzł ze składu dwukrotnego reprezentanta Polski Kamińskiego, który pożegna się z naszym klubem. Dlaczego? Bowiem drugim prawym obrońcą zamierzam uczynić naszego wychowanka który objawił mi się w marcu. Do tego jednak prawa obrona w kadrze Polski to dramat (Stolarski, Wszołek, Kończkowski?) więc nie chcę by zawodnik który może być na to radą siedział na ławce. Z powodu dużego natężenia spotkań praktycznie co mecz gram innym składem, więc Sikorski dostanie swoje minuty, ale trzech piłkarzy na jedną pozycję to już tłok. Sikorskiego zaś nie chcę się pozbywać, nawet na wypożyczenie bo coś czuję, że za dwa lata to on będzie pierwszym obrońcą, a Danotti wróci do funkcji rezerwowego...
(Sikorski)
Prawa flanka jest, co z lewą?...
Tutaj to jest kompletny burdel. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Mamy dwóch piłkarzy - Arleta i Simova. I potwierdzony już transfer reprezentanta niemieckiej młodzieżówki. To na pozór oznacza tłok. Zacznijmy jednak od tego co już w klubie jest...
... a więc jest co widać. Na pozór lepszy wydaje się Arlet, jednak popularny Sima wcale nie odstaje, a wręcz w moich - trenera - oczach przerasta Portugalczyka. Przerasta go jakby większym zaangażowaniem, tym, że zawsze jest tam gdzie go oczekuje, że zawsze walczy, że jak trzeba dać w trudnej chwili sygnał do ataku, jak rywal naciska i trzeba podostrzyć to jest ten typowy jugol z Serbii. To niestety czasem prowadzi do głupich kartek, do jeszcze głupszych wolnych dla rywali, ale mam cholera jakąś sympatię do Serba. I dlatego prawdopodobnie Portugalczyk (a właściwie Mołdawianin :p) opuści klub w te wakacje. ALE nie wykluczam też pozostania ich obu. Otóż Simka to również środkowy pomocnik, możliwe więc że przesunę go tam, a lewą flankę podzielą między siebie Arlet i Beoder...
Wspomniałem o pomocy? :/
No tak. Do tej pory było lekko. Środek pola to... dramat. Dramat bogactwa! No, nie po to prowadzę klub od kilku sezonów żeby narzekać, że nie mam zawodników. Mam ich jednak nadmiar. Dla porządku zacznę znów od defensywy - rygla defensywy. W mojej taktyce ten trzeci obrońca, ustawiony na pozycji defensywnego pomocnika to musi być geniusz jeśli chodzi o odczytywanie planów rywali. To on ma przecinać wszystkie groźne podania i zamykać kompletnie możliwość prowadzenia ofensywy środkiem pola. Do tego czasem trzeba stanąć w szesnastce i zastąpić na środku obrony chociażby Pospisila, który popędzi w boczny sektor, bo rywal wyprowadza kontrę, a Danotti choćby nie wiem jak się starał nie jest w stanie się teleportować i obstawiać na raz obu pól karnych! Na szczęście mamy takiego geniusza w drużynie i jest nim Navaro.
Z nim jednak jest zasadniczy problem - chce odejść. Ja nawet obiecałem mu, że teraz, latem go sprzedam. Czemu to zrobiłem? Bo rok temu interesował się nim top ligi Angielskiej, Real Madryt i Juve! Niechętnie, bo nie chętnie, ale jednak uznałem, że wyciągnę za niego odpowiednie pieniądze. Co poszło nie tak? 67% sezonu spędzone na leczeniu kontuzji. Na zastępstwo wypożyczyłem oczywiście innego piłkarza, który nawet się sprawdził, ale nie w tym rzecz. Navaro wciąż chce odejść, ale nie zarobie na nim takich milionów które pozwoliły by na sprowadzenie godnego zastępcy. I nawet nie o to chodzi, że ja ich nie mam, bo mam pieniądze by go zastąpić i bez sprzedaży. Chodzi o to, że nie chcę sprzedawać świetnego piłkarza za bezcen, a potem biednieć wydając więcej niż zarobiłem by załatać po nim dziurę w składzie. Zrobię więc coś szalonego i go nie sprzedam. Rezerwowym w tym miejscu jest reprezentant Polski, oraz nasz wychowanek. Rygiel defensywy więc przynajmniej teoretycznie obsadzony i tej obsady nie zmieniamy. Perez który zastępował Navarrę gdy ten był kontuzjowany wraca do Madrytu po wypożyczeniu, a więc wszyscy poza Navarrą zadowoleni. Teraz jednak czas na najgorsze!
Środek środka pola :o
Od kiedy tylko po przejrzeniu pobieżnie składu na początku owej kariery ułożyłem moją taktykę dostałem obsesji jeżeli chodzi o tych najbardziej środkowych ze środkowych pomocników. Goście od czarnej roboty, publika ich nienawidzi, komentatorzy nie zauważają, ich rola to wymienianie podań między sobą by zanudzić rywala na śmierć, od świetnych podań prostopadłych, strzałów z dystansu i innych bajerów jest ten przed nimi. Od kasowania rywali ten za nimi. Oni są zawsze w cieniu, ale to oni są kluczem sukcesu.
No i jeszcze Simov! Teoretycznie czterech piłkarzy na dwie pozycje przy dwóch, chwilami trzech meczach w tygodniu to idealne rozwiązanie, ale... nie tutaj. Tutaj nie chcę jednak panów z pierwszego zdjęcia. Dlaczego? Goncalo zarabia po prostu za dużo. Może i nie narzekam na finanse, ale wpisanie mu klauzuli wyrównania do najwyższej pensji było błędem. Kiedy przychodził do Opola był tutaj absolutną gwiazdą, na chwilę obecną jednak niczym specjalnym się nie wyróżnia, a ja bez trudu go zastąpię i bez żalu oddam za kilka milionów. Z żalem oddam też naszego kapitana. Reprezentant Ghany jest w Opolu niemal odkąd i ja zacząłem pracę (jeszcze) przy Oleskiej. Widać to po atrybutach, którymi nieco niestety odstaje. Jest też drugim najstarszym piłkarzem w klubie, a gdy Costil odejdzie za kilka dni na emeryturę będzie najstarszy. 28 lat to dla piłkarza świetny wiek i uważam, że najbardziej fair będzie pozwolić mu się sprawdzić za granicą, może wrócić do Francji i udowodnić coś niedowiarkom którzy się go pozbyli z Monaco? Na pewno lepsze to, niż grzanie ławy u nas, a niestety to by go czekało. Zostanie Diego, Razvan, Simov i... i tu rodzi się dylemat. Albo kogoś kupię - pewnych kandydatów ma na oku - albo dam szansę świetnemu zawodnikowi którego ciągle rzucam na wypożyczenia. Problem w tym, że jest jednak nominalnie skrzydłowym i zastanawiam się czy znów go wypożyczać, czy zmieniać w środkowego pomocnika?
Rozgrywający?
Tu dla odmiany sytuacja przejrzysta jak górski kryształ! Rai i Kocourek będą walczyć o pierwszy skład i niech gra, strzela i asystuje ten który jest w formie. Obydwaj są świetni, chociaż z racji stażu w klubie i ważnych bramek z Orłem na piersi bardziej cenię Kocourka to po sezonie spróbuję pogadać z Angolami i wykupić Hindusa na stałe.
I na koniec napad:
I tutaj znowu mam bałagan! O ile absolutnie bezdyskusyjnie pierwszy skład na najważniejsze mecze to Pelatti oraz Amrani to co do reszty mam pewne wątpliwości, które znów wynikają z... problemu bogactwa.
Przede wszystkim na ławce czeka na swe szanse Fabisiak. Niemal pięć milionów wydane by Cracovia oddała nam następcę RL9 w kadrze Polski (nie pytajcie o przebieg kariery Milika...). Mateusz jest co prawda nieregularny, ma straszne wahania formy, nie tyle jak młody piłkarz co jak... napastnik. Dosłownie wszyscy napastnicy w tym FMie poza Pelattim z jakimi miałem do czynienia lubią czasem mieć serię kilku spotkań bez gola i średnią 6,44. W sumie jest to odwzorowanie rzeczywistości, sam Lewy czasem też miewa tak że "zacina" się na kilka spotkań. Fabisiak jednak zacina się nie raz na rok, a kilka razy w sezonie. Za to jego potencjał świetnie widać kiedy jest w formie i strzela piękne bramki... więc chętnie nadal będę go trzymał na ławce i dawał kolejne szanse. 19 lat to kupa czasu na rozwój!
Miejsce jest jeszcze dla jednego rezerwowego. Rychlewicza nie liczę, bo to bardziej maskotka klubu i trzymam go za zasługi. Nie chcę na nim budować składu bo to niestety piłkarz który zjada ekstraklasę, ale nie radzi sobie w LM. Nie marudzi mi też że chce grać, bo gnój jest mało ambitny - to jego główna wada... - więc trzymam go w składzie, trenuje z chłopakami, Martinelli ma przy kim poćwiczyć walkę o górne piłki - Rychlewicz jest od niego wyższy! - czasem dam mu zagrać to strzeli bramkę i nagle sprzedaż koszulek rośnie bo kibice pamiętają gdy wsadził 28 goli w jednym tylko sezonie. Pierwszym sezonie jaki Odra spędzała w Lotto Ekstraklasie. No, ale dość wspominek! Wróćmy do realnych kandydatów, a są nimi:
Serba kupiłem przed tym sezonem, jednak jego gra mocno mnie rozczarowała. Nie potrafił odnaleźć się w Ekstraklasie gdzie w ośmiu meczach zdobył jedną bramkę i w zimie poszedł na wypożyczenie. Czarnogórzanin zaś został zakupiony już dosyć dawno za grosze jako obiecujący junior, a na wypożyczeniu fajnie się rozwinął. Poręba za to jest mi znany bo prowadzę kadrę Polski i aż mi było głupio nie zaproponować mu kontraktu kiedy zobaczyłem, że Bayern nie zamierza tego robić. Ale tych trzech to o dwóch za wielu! (dla Fabisiaka o trzech...)
Plan jest taki by Poręba i Strbac udali się na wypożyczenia gdzieś, gdzie będą grać. W klubie zostanie Mirsad. Dlaczego on? Po pierwsze nie grał on jeszcze w zespole prowadzonym prze zemnie (ciągłe wypożyczenia) a jego atrybuty wyglądają ciekawie i chcę dać mu szansę. Szansę którą zmarnował Strbac. Po drugie jest to napastnik innego typu niż Amrani, Pelatti, a nawet Fabisiak. On może powalczyć o górną piłkę, jest młody i myślę, że spokojnie na tyle rozwinie jeszcze atrybuty fizyczne, że będzie piłkarzem może nie najszybszym, ale z pewnością takim jak Mandżukić czy Dżeko - obrońcy ciężko go przestawić. Do tego powalczy w powietrzu. To coś, czego obecnie nie mam, nie mam zawodnika poza stoperami i Simką którzy byli by groźni w powietrzu - skład hobbitów! :v Właśnie to, że różni się on od pozostałych zawodników może być bardzo groźny z ławki, a umówmy się, że Francuza z Włochem ciężko będzie posadzić na ławce jeśli utrzymają formę z minionego sezonu. A Pelatti trzyma te formę nie pierwszy sezon...
Na koniec:
Jeśli dotarliście aż tutaj to liczę, że podzielicie się w komentarzach opinią - zarówno o samym składzie, jak Wam się "podobają" ci piłkarze, czy może z nie zgadzacie się z jakimiś moimi decyzjami odnośnie transferów? Ale też o samym manifeście. Jak się czytało, jak się podobało wizualnie. Jak wspominałem na wstępie to mój pierwszy tego typu wpis więc pewnie będą jakieś błędy czy niedoróbki, za które naturalnie przepraszam i które chciałbym wyeliminować jeśli w przyszłości znów coś opublikuje. A teraz wybaczcie, ale muszę wracać do gry bo zaraz Polska podejmuje Belgię w walce o bilety na EURO :D