Najważniejszy w całym działaniu jest początek. Odpowiednie przygotowanie piłkarzy do gry na najwyższym poziomie. Wiedziałem o tym i starałem się jak mogłem. Robiłem mnóstwo notatek oraz organizowałem wiele treningów, na co godzili się piłkarze. Jednak, aby osiągnąć wymarzony cel nie wystarczyła ciężka praca. Konieczne były transfery. Planowałem wzmocnić skład 2-3 piłkarzami. Otrzymałem od zarządu 150tys Euro. Jak na taki klub pieniędzy wcale nie mało. Wybrałem sobie 2 piłkarzy z polskiej pierwszej ligi. Interesowała ich praca w klubie, co mnie zadowoliło. Mimo tego nie przeszli do Witebska, bo który piłkarz chciałby zarabiać 500Euro tygodniowo.  Nie mogłem zrobić nic innego jak poradzić jedynego w klubie scouta. Przedstawił mi karty 3 Brazylijczyków z niższych lig. Po długim namyśle i obejrzeniu płyt  z meczów wybrałem obrońcę Thiago Machado, na którego wydałem 80 tys. Niestety był to jedyny transfer. Żaden z innych obserwowanych piłkarzy nie miał zamiaru przechodzić. Miejmy nadzieję, że w następnym sezonie klub będzie bardzo aktywny.

 

 

Po rozczarowującym okienku nadszedł czas na sparingi.

Pierwszym rywalem Witebska był amatorski klub FK Soż Kryczew. Tak jak się spodziewano, nie stawiał większego oporu i poniósł sromotną klęskę, tracąc 7 bramek i nie zdobywając żadnej. Zawodnikiem meczu został Ruslan Usov, któremu udało się zdobyć 4 bramki, wchodząc na boisko dopiero w 2 połowie.

 

Następnie uległa Bielszina Bobrujsk, lecz nie obyło się bez kłopotów. Do przerwy był wynik 1:1, ale Voskanyan i Kobets swoimi trafieniami uchronili klub przed kompromitacją.

 

Po dwóch udanych sparingach nadszedł czas na zmierzenie się z ligowymi rywalami w Białoruskim Pucharze Federacji. Witebks znalazł się w grupie z Naftanem, Mikaszewiczami oraz Sawitem.  Podopieczni Tekova wprawdzie wygrali wszystkie 3 spotkania, lecz bardzo szczęśliwie. Jedynego gola Sawitowi strzelił Sokol w 89 minucie, a w meczu z Mikaszewiczami trafiali Pavel Sitko w 89 minucie oraz Yuriy Tselykh w 94.

 

Po wyjściu z grupy natrafiliśmy na Szachtior Soligorsk, jeden z najlepszych zespołów ligi. Mimo prowadzenia 1:0 straciliśmy 2 gole w ostatnim kwadransie gry i ostatecznie odpadliśmy z pucharu.

 

 

Następnie odbyły się kolejne 2 mecze towarzyskie z Biełkardem i RUOR-em odpowiednio wygrane 5:0 i 3:1.

Szczególnie dobrą formę podczas okresu przygotowawczego prezentował Ruslan Usov, zdobywając 8 goli w 8 spotkaniach oraz Arthur  Voskanyan, który asystował 4 razy w czterech meczach.

Teraz nadszedł czas na rozpoczęcie zmagań w Białoruskiej Najwyższej Lidze. Po tym, co zaprezentowali piłkarze byłem niemal pewien, że pójdzie nam dobrze.

 

  Nazywam się Artem Tekov. Kilka lat temu zakończyłem karierę jako piłkarz. Niestety nie osiągnąłem tyle co Maradona czy Pele. Szczerze: niczego nie osiągnąłem. Błąkałem się po ligach polskich, łotewskich, estońskich czy...