Wody!! Pali się!! Wody!! Niech ktoś nam pomoże, ratujcie nas! My nie chcemy tak skończyć!

Płomienie pochłaniają kolejne dni. Dzwońcie po straż ! Wołajcie pomoc! Słychać niosące się krzyki na całą piłkarską Europe. Wśród towarzyszy panoszy się strach i jednocześnie bezsilność. Kto winien ognia ??!! Przez kogo wszystko płonie??!!Grupa ludzi zaczynają siebie podejrzewać, oskarżenia,bluzgi i podziały jest temu winna klęska. Wszystko płonie, niczym dom niegdyś stojący w chwale i dumie ,dzisiaj się rozpada jak zwykła drewniany stos. Czy ktoś może nam pomóc ?? Nie tak miało się to wszystko skończyć! Nie takie były plany...

Oto w złości wyznaczono ludzi którzy są odpowiedzialni całej sytuacji. Winni! Pozbyć się ich! Krzyczy rozżalony tłum. Winni To wina Jose Camacho i jego wspólnika Jose Carcelena!!

To na pewno ich wina, że ogień!, że smutek!, że porażka!. I oto wszyscy znowu przypomnieli w jakiej są sytuacji , spuszczając przy tym głowy. 19-ste miejsce Osasuny po 23 kolejkach w Premiera Division! Nie takie były plany...

Wszyscy nie tego się spodziewali. Obiecane minimum 10-te miejsce i walkę o Europe. A teraz staje się wszystko niesmacznym dowcipem błazna.

Taki wstyd! krzyczy Prezes! Trzeba temu jak najszybciej zaradzić,kogoś... kogoś kto pomoże nam się otrząsnąć i ratował ten tonący statek. Potrzeba kogoś z wyrobionym nazwiskiem w Hiszpanii znającego się na realiach, lecz żaden poważny trener nie zgodzi wcielić się w role strażaka dopiero w lutym a jest już 14. Sprawę komplikował również terminarz ,w którym są zaplanowane ważne spotkanie w walce o utrzymanie w małym odstępie czasowym. Francisco Izco bo tak właśnie nazywa się prezes, po godzinach narady zdecydował wyznaczyć tymczasowego trenera do końca sezonu z listy managerów którzy przysłali swoje CV do klubu.

Jak to jedna oferta !! Niemożliwe!, tylko jeden człowiek się zgłosił ??!! absurd ! Totalny żółtodziób do tego Polak!! Chryste jeszcze nam Polaka tu brakowało! Ale wyjścia brak w tym miesiącu. Prezes zrezygnowany gestem kazał umówić spotkanie z El Polako, wiedząc o nim tylko że jest żółtodziobem, Polska kadra jest niżej w rankingu Fifa od Gabonu, a w Realu na ławce siedzi Jerzy Dudek. Jednak wspomnienie niegdyś grającego ,a później trenującego młodzież Mirosława Trzeciaka napawało lekkim optymizmem.. cóż to nam czas pokaże …

Koniec : Prolog [1] Bombero (Strażak)

Jeżeli kogoś zaciekawił prolog i nie zrażają go moje błędy stylistyczne i gramatyczne związane z J. Polskim to proszę o komentarz.