Po powitaniu się ze sztabem i piłkarzami nadszedł czas na pierwszy trening. Asystent podał mi raport o moim Tottenhamie. Sprawdziłem kogo kupić a kogo sprzedać. Pod raportem ujrzałem terminarz. "Portugalskie Tournee" pomyślałem patrząc na terminarz, który przedstawiał się następująco:
Peterborough
Atletico CP
Espinho
Maritimo
Leyton Orient
Oczywiście przed meczami trzeba było kogoś sprowadzić. Wybór padł na Jonathana Zebinę (1,8M) i Marcelo (5,5M). Jadąc do Peterborough mieliśmy za cel zwycięstwo (tak jak przed wszystkimi towarzyskimi).
W 43 minucie objeliśmy prowadzenie mierzonym strzałem Fraizera Campbella. 15 minut później Bent zdobył gola podobnie jak Fraizer.
Za dni graliśmy mecz z Atletico CP. Określając jednym słowem mecz powiedziałbym "spacerek". Gole dla nas strzelali
Pavlyuchenko'28
Huddlestone '42
Bale'65
O'hara w 80 minucie.
Przed meczem z Espinho sprzedałem Paula Stalteriego za 550K kupując z wolnego Lewisa Walkera. Wyjazd na mecz z Espinho się opłacił. Wygrana 5-0.
Mecz z Maritimo ledwo wygraliśmy. Błędy ich obrońców sprokurowały nam 2 karne. Wygrana 2-0 i pożegnanie ze słoneczną Portugalią.
Wracając do Londynu obmyślałem taktykę na mecze z Leyton Orient, WBA i ManU. Mecz z naszym klubem filialnym przebiegł bardzo łatwo.
Moi podopieczni strzelili 2 ładne bramki które dały nam zwycięstwo.
Czekał nas mecz z WBA. Chcieliśmy im sprawić niespodziankę więc kupiliśmy Vratislava Gresko (4M) i Martina Caceresa (19M) przy czym sprzedaliśmy Ledleya Kinga (8M). Przed meczem rozmyślałem kupno nowego bramkarza.
Mecz z WBA poszedł nie po naszej myśli. Ishmael Miller dał WBA za*******e mocnym strzałem prowadzenie. 10 minut póżniej Jonathan Zebina trafił samobója ale Jenas strzelił 2 bramki i mecz skończył się remisem 2-2. Tydzień później gramy wreszcie na White Hart Line na nieszczęście z ManU. Chcieliśmy zdobyć remis. Pavlyuchenko dał nam prowadzenie w 33 minucie atomowym strzałem lecz Patrice Evra trafił do naszej siatki w 51 minucie. Żeby jeszcze mnie wkurzyć Tom Huddlestone dostał czerwoną kartkę. Mecz zakończył się wynikiem 1-1 przyczym awansowaliśmy na 9 miejsce.
Wracając do kwestii bramkarza odpowiednim stał się Inaki Lafuente.
Będzie zmiennikiem Gomesa.